1.6 SR i wasze problemy
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
_Peeter,
Tak się zastanawiam, czy warto czyścić przepływomierz prewencyjnie? Moje autko ma już 8 latek, przebieg ponad 200kkm. Auto nie wkręca się na obroty tak jak bym chciał, czasem lekko szarpie na jałowym biegu na postoju. Podany przez Ciebie sposób czyszczenia jest banalnie prosty. Czy w swoich poszukiwaniach informacji na ten temat natknąłeś się na info, czy warto zapobiegawczo przeczyścić to ustrojstwo? Na zasadzie - zaszkodzić nie zaszkodzi, ale pomóc może?
Tak się zastanawiam, czy warto czyścić przepływomierz prewencyjnie? Moje autko ma już 8 latek, przebieg ponad 200kkm. Auto nie wkręca się na obroty tak jak bym chciał, czasem lekko szarpie na jałowym biegu na postoju. Podany przez Ciebie sposób czyszczenia jest banalnie prosty. Czy w swoich poszukiwaniach informacji na ten temat natknąłeś się na info, czy warto zapobiegawczo przeczyścić to ustrojstwo? Na zasadzie - zaszkodzić nie zaszkodzi, ale pomóc może?
-
- Nowicjusz
- Posty: 7
- Rejestracja: pt lis 14, 2008 00:44
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
witam wracam z moim broblemem o ktorym juz pisałem. wyczysciłem przepustnice i nadal mi trzyma wysokie obroty, była robiona adaptacja przepustnicy i nic nie pomogło a ciągle wyskakuje ten sam błąd kod błedu to 533 to jest własnie ze nie pracuje własciwie na biegu jałowym związane z przeustnicą. co jeszcze morze powodowac ze nie działa prawidłowo . a jeszcze jedno błąd wyskakuje tylko przy tysiącu obrotah a gdy są wysze to nie wyskakuje. kilka krotnie był testowany na komputerze brawie pół torej godziny była walka znim. w silnikach benzynowych mam małe doswiadczenie bo zawsze jezdziłem dislem. prosze o pomoc
[ Dodano: 18 Lis 2008 23:30 ]
[ Dodano: 18 Lis 2008 23:30 ]
jak chcesz sie pobawic przy swoim golfiku to posprawdzaj przy kołach czy jakis czujnik od ABSU sie nie urwałmariusz:-) pisze:witam
mam pytanie odnośnie kontrolki ABS
jakiś czas temu miałem wymienianą tylną oś , i po wymianie najczęściej w czasie deszczu lub jak było mokro to ta kontrolka się zapalała i gasła , ale od dłuższego czasu świeci się cały czas, czy to jakieś zwarcie czy cos innego padło ?
wiem że najlepiej wjechać do jakiegoś warsztatu i po sprawie, ale jeżeli mozna się pobawić samemu przy swoim aucie i dac sobie radę z problemem to dopiero satysfakcja
Kolego, mój golf miał przejechane 140kkm a czyszczenie dało naprawdę dużo (byłem bardziej pozytywnie zaskoczony niż planowałem ). Moja roczna nierówna walka zakończyła się, a przynajmniej na razie. Jestem przekonany że nie zaszkodzi a na pewno może pomóc. Jak przepływomierz jest zabrudzony istnieje szansa popsucia, bądź nieprawidłowej pracy.Pablitto pisze:_Peeter,
Tak się zastanawiam, czy warto czyścić przepływomierz prewencyjnie? Moje autko ma już 8 latek, przebieg ponad 200kkm. Auto nie wkręca się na obroty tak jak bym chciał, czasem lekko szarpie na jałowym biegu na postoju. Podany przez Ciebie sposób czyszczenia jest banalnie prosty. Czy w swoich poszukiwaniach informacji na ten temat natknąłeś się na info, czy warto zapobiegawczo przeczyścić to ustrojstwo? Na zasadzie - zaszkodzić nie zaszkodzi, ale pomóc może?
Podczas czyszczenia trzeba być ostrożnym i uważać na delikatne metalowe pręciki, mimo czystej obudowy przepływomierza na pierwszy rzut oka te pręciki są pewnie w nie najlepszym stanie. Nie są one bardzo delikatne, ale nie proponuje czyszczenia ich śrubokrętem
Jak przeczyścisz to opisz swoje wrażenia. A jak po czyszczeniu będziesz miał jakieś jeszcze dolegliwości to pisz może coś poradze.
ja regularnie co roku czyszcze przepustnice bo własnie wtedy pojawia sie nierówna praca na biegu jałowym. Jezdze do aso skoda i płace okololo50zł i rak nie brudze(co ciekawe oni go nawet nie wyjmuja). Efekt jest zawsze pozytywny i widoczny od razu po wyjezdzie. Takze polecam regularne czyszczenie._Peeter pisze: Jestem przekonany że nie zaszkodzi a na pewno może pomóc.
Ostatnio zmieniony czw lis 20, 2008 21:15 przez mariosol, łącznie zmieniany 1 raz.
- FILIP_1988
- Ma gadane
- Posty: 242
- Rejestracja: pt gru 28, 2007 23:35
- Lokalizacja: Warszawa
Jesli masz dostep do vaga to sprawdz ABS. Moze nie koniecznie to jest wina czujnikow. Mam ten sam problem co ty,wymienilem "uszkodzone" czujniki a kontrolka swieci sie dalej. Musze jeszcze wjechac na kanał i sprawdzic kable na dole. Pewnie tez mnie czeka wizyta w porządnym warsztacie.mariusz:-) pisze:witam
mam pytanie odnośnie kontrolki ABS
jakiś czas temu miałem wymienianą tylną oś , i po wymianie najczęściej w czasie deszczu lub jak było mokro to ta kontrolka się zapalała i gasła , ale od dłuższego czasu świeci się cały czas, czy to jakieś zwarcie czy cos innego padło ?
wiem że najlepiej wjechać do jakiegoś warsztatu i po sprawie, ale jeżeli mozna się pobawić samemu przy swoim aucie i dac sobie radę z problemem to dopiero satysfakcja
- Skubik_LKR
- Nowicjusz
- Posty: 7
- Rejestracja: wt lut 12, 2008 13:46
- Lokalizacja: Kraśnik, Woj. LUBELSKIE
- Kontakt:
ja równiez mam golfine 1.6 SR jak narazie to te falujące obroty wiedziałem ze to nie lambda, tylko zapchane przewody, i ktoregos to pięknego wieczoru pojechałem na stacje bęzynową i człeń wlał mi 4,5 litra opału potam dolał (za free) do pełna i od tamtej pory me problemy z falującymi obrotami znikły. drugi problem jaki mnie doskwierał to moze nie silnik ale pod zespół cieknąca misa musiałem przerabiac korek:/ mój golf ma 187.tys przebiegu
mariosol,
To ciekawe co mówisz, że nie wyjmują przepływki do czyszczenia. Czy może widziałeś jak oni to robią? Jakoś sobie nie wyobrażam czyszczenia jakimiś preparatami wpuszczanymi od strony filtra powietrza, bo to chyba jedyny sposób bez demontażu.. No ale jak piszesz że efekt jest i to spory, to może rzeczywiście zainwestować w serwis, samemu w taką pogode jak teraz rozbierać to pod chmurką jakoś mi się nie uśmiecha..
To ciekawe co mówisz, że nie wyjmują przepływki do czyszczenia. Czy może widziałeś jak oni to robią? Jakoś sobie nie wyobrażam czyszczenia jakimiś preparatami wpuszczanymi od strony filtra powietrza, bo to chyba jedyny sposób bez demontażu.. No ale jak piszesz że efekt jest i to spory, to może rzeczywiście zainwestować w serwis, samemu w taką pogode jak teraz rozbierać to pod chmurką jakoś mi się nie uśmiecha..
Kolego, ten demontaż nie trwa dłużej niż 5 min. Najpierw odkręcasz dwie śrubki przy filtrze(tak jakbyś dostawał się do filtra), po czym kombinerkami luzujesz obejmę od rury i z tym całym idziesz do domu. W domu odkręcasz 4 śrubki mocujące przepływomierz do obudowy filtra, po czym znów kombinerkami odkręcasz 2 śrubki serwisowe przy przepływomierzu do których trzeba mieć specjalny klucz, ale na szczęście nie są mocno przykręcone i kombinerkami lekko się je odkręca. Moczysz w wódce bądź w spirytusie, po czym pomagasz sobie pędzelkiem wyczyścić resztę zanieczyszczeń. Według mnie cała operacja dla osoby mało rozgarniętej powinna zająć nie dłużej niż pół godziny. Oczywiście masz bardzo dużą satysfakcje że sam naprawiłeś jakąś część. Jak nie lubisz się brudzić i nie szkoda Ci 50zł to serwis nie będzie dobrym rozwiązaniem.Pablitto pisze:mariosol,
To ciekawe co mówisz, że nie wyjmują przepływki do czyszczenia. Czy może widziałeś jak oni to robią? Jakoś sobie nie wyobrażam czyszczenia jakimiś preparatami wpuszczanymi od strony filtra powietrza, bo to chyba jedyny sposób bez demontażu.. No ale jak piszesz że efekt jest i to spory, to może rzeczywiście zainwestować w serwis, samemu w taką pogode jak teraz rozbierać to pod chmurką jakoś mi się nie uśmiecha..
Czytałem, że spryskują jakoś to płynem hamulcowym i nie trzeba tego rozbierać, ale według mnie dużo lepsze będzie wymycie w spirytusie, gdyż po takim zabiegu elementy nie będą tłuste i będą dobrze wyczyszczone.
normalnie zdjeli ta gume co jest miedzy filtrem powietrza a przepustnica (i tak ja wymieniałem bo była peknieta). Wzial pedzelek umoczył w jakims płynie (nie pytałem jakim a szkoda ) wytarł pedzelkiem przepustnice(od strony filtra pow.) i załozył gume spowrotem. Ot tyle . Wiecej czasu mu zajeło załozyc ta gume niz czyszczenie pedzelkiem. A na moje pytanie w trakcie czy ja beda demontowac usłyszałem ze nikt tego nie preferuje. Wiem ze demontaz byłby bardziej skuteczniejszy ale robiłem u nich juz to kiedys i z rok udaje mi sie przejezdzic. Falowanie u mnie było zawsze w granicach 600-1000obr/min. Nie wiem czy jest to normalny objaw ale na przepustnicy był slad olej(chyba to ja głownie brudzi)mariosol,
To ciekawe co mówisz, że nie wyjmują przepływki do czyszczenia. Czy może widziałeś jak oni to robią? Jakoś sobie nie wyobrażam czyszczenia jakimiś preparatami wpuszczanymi od strony filtra powietrza, bo to chyba jedyny sposób bez demontażu.. No ale jak piszesz że efekt jest i to spory, to może rzeczywiście zainwestować w serwis, samemu w taką pogode jak teraz rozbierać to pod chmurką jakoś mi się nie uśmiecha..
[url=http://imageshack.us][img]http://img3.imageshack.us/img3/6210/boradr3.jpg[/img][/url]
[url=http://g.imageshack.us/img3/boradr3.jpg/1/][img]http://img3.imageshack.us/img3/boradr3.jpg/1/w280.png[/img][/url]
MOJA BYŁA BORKA: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=250987
[url=http://g.imageshack.us/img3/boradr3.jpg/1/][img]http://img3.imageshack.us/img3/boradr3.jpg/1/w280.png[/img][/url]
MOJA BYŁA BORKA: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=250987
sorki pare postów wyzej sie pomyliłem chodzi mi o przepustnice. Przepływomierza nigdy nie czysciłem.
[ Dodano: 20 Lis 2008 20:17 ]
bład poprawiny zawsze sie rozpedze myle nazwy alternator z rozrusznikiem i przepływke z przepustnica.
[ Dodano: 20 Lis 2008 20:17 ]
bład poprawiny zawsze sie rozpedze myle nazwy alternator z rozrusznikiem i przepływke z przepustnica.
[url=http://imageshack.us][img]http://img3.imageshack.us/img3/6210/boradr3.jpg[/img][/url]
[url=http://g.imageshack.us/img3/boradr3.jpg/1/][img]http://img3.imageshack.us/img3/boradr3.jpg/1/w280.png[/img][/url]
MOJA BYŁA BORKA: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=250987
[url=http://g.imageshack.us/img3/boradr3.jpg/1/][img]http://img3.imageshack.us/img3/boradr3.jpg/1/w280.png[/img][/url]
MOJA BYŁA BORKA: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=250987
To miałeś podobnie jak ja. Ja u siebie zanim doszedłem co z autem było wymieniłem:davis79 pisze:Ja z moim starałem sie sam walczyć. Kupiłem pokolei : kolektor dolotowy, przepustnice, kable WN, cewka i dalej nic nie pomagała. Dopiero czyszczenie przepływomierza dało efekt i to jaki
-sonde lambde
-cewke zapłonową
-kable WN
-świece (2 razy)
-czujnik temperatury
-termostat
-filtr powierza
-przemyta została przepustnica i zaadoptowana
A co najśmieszniejsze, po każdej z tych operacji auto zachowywało się za każdym razem inaczej, ale nie było żadnej poprawy. Efekt był taki że auto jeżdziło coraz gorzej, aż praktycznie nie dało się nim jeździć.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 271 gości