Dzis jedna blondi, zmusila mnie o zaatakowanie kraweznika bokiem
Spisane oczywiscie oswiadczenie i takie tam. Felgi uszczerbiona, ale niestety rowniez kolo stoi krzywo
Bylem na diagnostyce podwozia i zawiechy i co nastepuje:
- wahacz caly
- drazki cale
Uszkodzony amortyzator badz mocowanie tegozze w zwrotnicy..
O ile amor to OK, to nie wydaje mi sie zeby sie az wygiela zwrotnica..
Co sadzicie?
Uszkodzona zwrotnica czy krzywy amortyzator? Prosba o opinie
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- krzycho1702
- Gadatliwa bestia
- Posty: 605
- Rejestracja: pt sty 18, 2008 23:51
- Lokalizacja: Tarnów
Raczej amor bo zwrotnica jest z takiego materialu ze od razu pekla by Znam to po sobie ze tak powiem
Nie sztuką jest szorować dokładką po asfalcie, sztuką jest robić to wahaczem
_____________________
Jest MK1 79'
viewtopic.php?t=303109" onclick="window.open(this.href);return false;
_____________________
Był MK2 91'
viewtopic.php?t=146348" onclick="window.open(this.href);return false;
_____________________
Jest MK1 79'
viewtopic.php?t=303109" onclick="window.open(this.href);return false;
_____________________
Był MK2 91'
viewtopic.php?t=146348" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Uszkodzona zwrotnica czy krzywy amortyzator? Prosba o op
witam!SToRM pisze:Dzis jedna blondi, zmusila mnie o zaatakowanie kraweznika bokiem
Spisane oczywiscie oswiadczenie i takie tam. Felgi uszczerbiona, ale niestety rowniez kolo stoi krzywo
Bylem na diagnostyce podwozia i zawiechy i co nastepuje:
- wahacz caly
- drazki cale
Uszkodzony amortyzator badz mocowanie tegozze w zwrotnicy..
O ile amor to OK, to nie wydaje mi sie zeby sie az wygiela zwrotnica..
Co sadzicie?
Zwrotnica zdaję się być zrobiona z odkówki staliwnej i nie ma szans żeby odkształciła się plastycznie, za to amor- jak najbardziej:) pozdrawiam!
dobry golf nie jest zły
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 216 gości