1.8 GTI 8V brak wolnych obrotów jak zimny

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

wacky
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 22
Rejestracja: wt maja 13, 2008 11:43
Lokalizacja: Mikstat

Post autor: wacky » sob paź 18, 2008 19:21

Panowie - dalej nic.

zdemontowałem instalke, na benzynie dalej to samo.
wtryski przepłukane jakimś tam płukaczem.

i teraz pytanie - czy jest opcja podpięcia tego pod komputer? czy w 89roku technika pozwalała na samodiagnostyke silnika jak we współczesnych autach?

żeby wyniki były OK - musiałbym zawieźć auto i zimne podłączyć..

Druga opcja - czy można wywalić wtrysk i zamontować gaźnik do tego silnika? LPG mam I generacji. I tak bardziej chodzi o ekonomie na długich trasach. Jak wówczas rozwiązać sprawę zapłonu? Od jakiego typu silnika szukać gaźniora?



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » sob paź 18, 2008 19:46

wacky pisze:Druga opcja - czy można wywalić wtrysk i zamontować gaźnik do tego silnika? LPG mam I generacji.
można, ale jaki sens. Zobacz ile kosztuje w używkach gaźnik, inna głowica i kolektor . Nie tędy droga.
A we wtrysku. Jedynie przepływomierz jest drogim elementem.
Nic nie napisałeś o tym czujniku temperatury, weź miernik sprawdź czy dostaje we wtyczce napięcie ok 5V na zapłonie i czy opory ma dobre - wartości na forum.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

wacky
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 22
Rejestracja: wt maja 13, 2008 11:43
Lokalizacja: Mikstat

Post autor: wacky » pn paź 20, 2008 13:32

Wartości pomierzone. Napięcie na kostce - 4,97
opór na czujniku - 800 Ohm ( był już lekko ciepły - pojechałem miernik kupic :hmm: ) zmierzę jak będzie totalnie zimny jeszcze raz.

opory w przepływomierzu - zgodnie z tym co znalazłem na forum.

NO ŻESZKU. Dobrze że jest ciepło ;) to po chwili już da się jechać. Ale jak rano było zimno i wilgotno (świece i kable nowe (1-2tyś km) to zwariować można.. technika hamowania lewą nogą już wyćwiczona..
gorzej jak trzeba sprzęgło hamulec i braknie nogi do gazu.

Co teraz z tym gnomem?



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 322 gości