TWARDY PEDAŁ A HAMULCE SŁABE

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
SCRASH
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 229
Rejestracja: wt lis 15, 2005 13:58
Lokalizacja: KLUCZBORK
Kontakt:

TWARDY PEDAŁ A HAMULCE SŁABE

Post autor: SCRASH » wt lis 15, 2005 15:12

WITAM.MAM GOLFA I 1.6 DIESEL.JAKIES POL ROKU TEMU CHCIALEM WYMIENIC ŁOŻYSKO Z TYLU ALE NIE DAŁO SIE SCIAGNAC BEBNA BO ZROBIL SIE KOLNIERZ WIEC ZBILEM BEBEN RAZEM ZE SZCZEKAMI I ROZLECIAL MI SIE TLOCZEK.POSKLADALEM TO WSZYSTKO I ODPOWIETRZYLEM ALE OD TEGO CZASU MAM SLABE HAMULCE A PEDAL JEST WYSOKO I JEST TWARDY.NIE DZIALA MI ROWNIEZ RECZNY NA TYM KOLE MIMO TEGO ZE LINKA JEST PODKRECONA NA MAKSA.OSTATNIO WYMIENILEM KLOCKI Z PRZODU NA NOWE BO SZCZEKI Z TYLU SA JESZCZE W MIARE DO JAZDY.WYMIENILEM OSTATNIO OBA LOZYSKA Z TYLU I WIDZIALEM ZE NIC TAM NIE CIEKNIE.MOZE COS ZLE POSKLADALEM.NIEWIEM.OD POL ROKU SIE MECZE I NIEWIEM CO JEST GRANE.POMOCY[/b]



Awatar użytkownika
blackwhite
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 376
Rejestracja: ndz sie 07, 2005 14:51
Lokalizacja: Dumfries
Kontakt:

Post autor: blackwhite » wt lis 15, 2005 15:28

Scrash nie krzycz (drukowane litery) :helm:
Co do problemu to wydaje mi się, że cylinderki masz zapieczone i w tym cała przyczyna.


Black

Awatar użytkownika
SCRASH
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 229
Rejestracja: wt lis 15, 2005 13:58
Lokalizacja: KLUCZBORK
Kontakt:

Post autor: SCRASH » wt lis 15, 2005 15:31

Cylinderki sa ok bo sprawdzalem.Slychac nawet jak to wszystko w bebnie pracuje jak ktos naciska na hamulec.No i co jest z tym recznym na tym jednym kole bo na drugim dziala


Byl Golf MK1 1.6 B+G pozniej Golf MK1 1.6 diesel
teraz jest Vectra 1.8 B+G

Awatar użytkownika
czyś
Forum Master
Forum Master
Posty: 1046
Rejestracja: śr wrz 22, 2004 16:23
Lokalizacja: Łódź

Post autor: czyś » wt lis 15, 2005 16:22

Może być problem ze szczękami, bo na tylnej szczęce (szczęce od strony zderzaka) z każdej strony jest przynitowana dźwignia, która jak się zapiecze na nicie to jakby zaspawał, a musi ładnie chodzić względem szczęki. I ręczny nie działa wcale. Mogłeś dodatkowo pogorszyć sprawę siłowym ściąganiem bębna*. Szczęki porządnej firmy (Jurid) ostatnio płaciłem ok. 55 zł/kpl.
Do tego można zmienić komplet sprężyn ściągających i prowadników w tylnym hamulcu bębnowym, koszt ok. 22 zł kpl.
Co do roboty to ??????, sam sobie zrobiłem, a jeszcze wymieniłem tylne cylinderki (bo stały)i łożyska. U mnie problem dotyczył właśnie szczęk, linki były ok.

*Jest taki śmieszny mechanizm w tylnych bębnach, że trzeba przez otwór po śrubie mocującej koło długim śrubokrętem podważyć klin rozpieraczy ręcznego. I wtedy szczęki zsuwają się do siebie, po to, aby ładnie zsszedł bęben.
Patrz serwisówki, lub: ustawiasz bęben tak, by otwory na śruby były w dwóch rzędach równolewgłych do podłoża, ciut przekręcesz bęben ok. 5 stopni w lewo (lewy) lub w prawo (prawy). Poświeć sobie dośrodka i zobaczysz taki mały pionowy dzyndzel (końcówka klina), który trzeba pchnąć do góry



Awatar użytkownika
SCRASH
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 229
Rejestracja: wt lis 15, 2005 13:58
Lokalizacja: KLUCZBORK
Kontakt:

Post autor: SCRASH » śr lis 16, 2005 18:39

Niewiem jeszcze co z tego bedzie ale podnioslem tyl autka ,rozebralem oba tylne kola i co sie okazalo zle poskladalem to wtedy.Ten dzyndzel o ktorym pisales byl nie w tym miejscu co powinien.W sumie to on byl przymocowany gdzies na dole szczeki zacisniety sprezyna a ta sprezynka od tego dzyndzla przymnocowana na gorze do jakiegostam otworu w tej samej szczęce.Zalozylem go tak samo jak z drugiej strony i rozeszly sie troche te szczeki.Problem w tym ze przerdzewiala mi ta blaszka od sprezyn sciagajacych i nie dalem rady zalozyc ja na prowadnik wiec jutro bede to konczyl bo mnie ciemnosc zastala.Niewiem tylko czy dam rade teraz zalozyc beben bo tam jest dalej kolnierz a nie stac mnie na przetoczenie lub kupno innego.Powiedz mi czy jak podniose ten dzyndzel troche do gory to on sam sie potem wyreguluje ?


Byl Golf MK1 1.6 B+G pozniej Golf MK1 1.6 diesel
teraz jest Vectra 1.8 B+G

Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » śr lis 16, 2005 18:48

jak masz kołnierz to przed ściganiem bębna należało popchnąć w dół klin regulujący - przez otwór od śróby koła cienkim śróbokrętem. Założysz bez problemu najpierw ściskając szczęki i podnosząc klin ku górze.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

Awatar użytkownika
SCRASH
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 229
Rejestracja: wt lis 15, 2005 13:58
Lokalizacja: KLUCZBORK
Kontakt:

Post autor: SCRASH » śr lis 16, 2005 18:58

No ok tylko czy mi te tloczki nie wyleca z cylinderka jak to poskaladam ?? Bo teraz jak rozparlo te szczeki to zrobil sie luz pomiedzy tloczkami a szczekami. Boje sie ze jak to poskaladam i za ktoryms razem mocniej zachamuje to wyleca mi te tloczki i sie ROZWALE.


Byl Golf MK1 1.6 B+G pozniej Golf MK1 1.6 diesel
teraz jest Vectra 1.8 B+G

Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » śr lis 16, 2005 19:05

Jaki luz. Szczęki powinny dotykać do tłoczków jak klin do góry popchniesz. Są spręzyny w ogóle załozone na szczęki? Ew. wypchij trochę tłoczki delikatnie na hamulec naciskając.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

Awatar użytkownika
SCRASH
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 229
Rejestracja: wt lis 15, 2005 13:58
Lokalizacja: KLUCZBORK
Kontakt:

Post autor: SCRASH » śr lis 16, 2005 19:26

Nie no sorki. Zapomnialem ci napisac ze na razie sciagnalem tloczki gumka (balem sie ze mi sie rozleca jak to tak zostawie) bo niemam tej blaszki od prowadnika zalozonej na jednej szczece .Jednym slowem mowiac kolo nie jest jeszcze kompletnie poskladane.Pol roku temu w tym miejscu nie zalozylem klina wiec spezyny sciagaly szczeki do siebie i same juz dotykaly tloczkow a teraz ten klin rozparl szczeki ale tloczki sa dalej spiete gumka bo czekam na nowy jasny dzien i na ta zasrana blaszke z prowadnika.Kumpel ma mi przyniesc.Moj problem polega na tym, ze robie to pod blokiem bo niemam innej mozliwosci.

[ Dodano: 17-11-2005, 16:50 ]
Zrobilem to kolo i reczny juz mam ale hamulec jest dalej twardy i jest jeszcze wyzej.Hamowanie poprawilo sie o jakies 5 %. Powiedzcie mi co jeszcze mam nie tak.Przypominam ze w sytuacji awaryjnej jakbym mial hamowac to jestem na tylku kolesia przede mna.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 102 gości