Mam małe pytanie
Z racji tego,że nie miałem nigdy nic wspólnego z dieslami a tym bardziej z Turbo
nie zwracałem zbyt dużej uwagi na osiągi mojego zakupionego kilka miesięcy temu golfika.
Woził mnie z punktu A do B nie narzekałem na przyspieszenie ani ogólnie o komfort jazdy.
Aż do wczoraj...Myknąłem małą trasę ok 800km i niespodzianka...wyprzdzając kolumnę 4 tirów przekroczyłem 3700 na obrotomierzu i wcisneło mnie w fotel... zawsze wydawało mi się,że Turbo powinno się załączć wcześniej.Wcześniej wydawało mi się,że Turbo jest bo jest(przyspieszenie przyzwoite,a że nie bardzo je było słychać to myślałem,że ten typ tak ma)...ale się widać myliłem.Po tej małej przygodzie jeszcze kilka razy musiałem spróbować i zawsze w granicach 3700-3800 wciskało mnie wspaniale w fotelik
Stąd moje pytanie :Co może być przyczyną ,że tak późno się załącza?
silniczek RA + intercooler
Załączanie Turbo MKII TD
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Turbina się załancza przy odpowiednich obrotach, a spowodowane jest to siłą wydobywających spalin. U ciebie faktycznie troche za późno się załancza bo powinno przy 2000RPM. Czym to jest spowodowane?? Tu można polemizować, ale może ci się wałek już przycierać i turbo niedługo zdechnie, ale to tylko przypuszczenia. Podaj model turbiny i wszystko co pisze na tabliczce znamionowej, a spróbuję ci pomóc.
Podejzewam ze to nie Turbo załącza sie tak poznobo turbo sie nie załącza tylko sprawnosc sprezarki narasta wraz z obrotami a wyrazny wzrost sprawnosci jest tak kolo 2500rpm. 3700rpm (tak kolo 4500 max moc! ale nie polecam tego zakresu dla diesla a nawet 3700 to duzo!!! ) to juz prawie zakres szczytowej mocy silnika i mysle ze to wlasnie to poczules jako ten "kop"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 96 gości