Biały dym z rury na nagrzanym silniku
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Biały dym z rury na nagrzanym silniku
Mam trudne pytanie:
Co może zwiastować biały - może minimalnie siwy - dym lecący z wydechu, ale tylko na dobrze nagrzanym silniku? Przy trasie poniżej 10km nawet nie zacznie kopcić, dopiero tak od 15 wzwyż powoli robią się widoczne białe kłęby. Na końcu rury zbierają się krople brudnego płynu. Organoleptycznie stwierdziłem, że to nie benzyna ani przepalony olej. Nie śmierdzi za niczym, najbardziej przypomina mi wymieszaną z sadzą wodę. Z wydechu śmierdzi typowymi spalinami i niczym ponadto.
Oleju nie bierze wcale - przez 6tys. km od ostatniej wymiany nie ubyło ani milimetra na bagnecie. Płynu chłodniczego ubywa w minimalnych ilościach. Na jakieś 1500km miesięcznego przebiegu tracę może 2-3mm poziomu w zbiorniczku wyrównawczym, ale mam przy tym minimalne przecieki kropelkowe na wężach. W każdym razie dolewać specjalnie nie potrzeba. Majonezu pod korkiem ani na bagnecie nie ma.
Znalazłem liczne informacje co sygnalizuje czarny dym, niebieski dym itd., zresztą miałem już do czynienia ze zjechanymi i zalewanymi silnikami. Ale ten biały jest dla mnie absolutną tajemnicą. Gdyby kopcił na zimno logicznym rozwiązaniem byłaby para wodna. Ale czemu kopci tylko na gorąco?
Co może zwiastować biały - może minimalnie siwy - dym lecący z wydechu, ale tylko na dobrze nagrzanym silniku? Przy trasie poniżej 10km nawet nie zacznie kopcić, dopiero tak od 15 wzwyż powoli robią się widoczne białe kłęby. Na końcu rury zbierają się krople brudnego płynu. Organoleptycznie stwierdziłem, że to nie benzyna ani przepalony olej. Nie śmierdzi za niczym, najbardziej przypomina mi wymieszaną z sadzą wodę. Z wydechu śmierdzi typowymi spalinami i niczym ponadto.
Oleju nie bierze wcale - przez 6tys. km od ostatniej wymiany nie ubyło ani milimetra na bagnecie. Płynu chłodniczego ubywa w minimalnych ilościach. Na jakieś 1500km miesięcznego przebiegu tracę może 2-3mm poziomu w zbiorniczku wyrównawczym, ale mam przy tym minimalne przecieki kropelkowe na wężach. W każdym razie dolewać specjalnie nie potrzeba. Majonezu pod korkiem ani na bagnecie nie ma.
Znalazłem liczne informacje co sygnalizuje czarny dym, niebieski dym itd., zresztą miałem już do czynienia ze zjechanymi i zalewanymi silnikami. Ale ten biały jest dla mnie absolutną tajemnicą. Gdyby kopcił na zimno logicznym rozwiązaniem byłaby para wodna. Ale czemu kopci tylko na gorąco?
- grandi
- Lord GTI
- Posty: 3831
- Rejestracja: śr lut 07, 2007 02:04
- Lokalizacja: Boat city
- Auto: Octavia
- Silnik: AQY
Uszkodzona uszczelka głowicy to najprawdopodobniej usterka , para wodna skrapla się ulatująca z tłumika powoduje wydzielanie się białego dymu , lub pierścienie koledze się skończyły.
Ostatnio zmieniony pn wrz 22, 2008 02:15 przez grandi, łącznie zmieniany 1 raz.
...wiesz co jest szykiem , jeździć klasykiem a nie plastikiem...
Temat o moim golfie viewtopic.php?f=87&t=519932" onclick="window.open(this.href);return false;
Temat o moim golfie viewtopic.php?f=87&t=519932" onclick="window.open(this.href);return false;
- guti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 7379
- Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
- Lokalizacja: T-Mobile
- Kontakt:
bo na zewnatrz masz zimno ? normalka w takie temperatury jak teraz nie przemuj sie , jak Ci nic nie ubywa to jest ok. A na zimno nie kopci bo ruzy sa zimne i sie schłodza spaliny zanim wyleca pozniej sa juz cieple , roznica temperatur i to cala zagadkamoriel pisze:Ale czemu kopci tylko na gorąco?
zwykla para wodna
nie ten kolor dymu kolego a druga sprawa to pisal ze oleju mu nie ubywagrandilodz pisze:lub pierścienie koledze się skończyły.
Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
HELP (MK2 - 1.6)
witam, widzę że i nie tylko u mnie to się pojawiło.
Biały/siwy dym przy rozpalaniu w garażu tzn odpalam i czekam z 5min-10min żeby się silnik nagrzał. To jeszcze mnie nie dziwi bo trochę zimno jest rzeczywiście. ale....
widzę też, że w rurze wydechowej jakiś płyn skrapla, leje, "pluje" się w środku... to para wodna? co mam zrobić napiszcie, czy to też normalne jest? Później jak pojeżdżę trochę chyba nie ma już tego. Dziś się jeszcze upewnię.
witam, widzę że i nie tylko u mnie to się pojawiło.
Biały/siwy dym przy rozpalaniu w garażu tzn odpalam i czekam z 5min-10min żeby się silnik nagrzał. To jeszcze mnie nie dziwi bo trochę zimno jest rzeczywiście. ale....
widzę też, że w rurze wydechowej jakiś płyn skrapla, leje, "pluje" się w środku... to para wodna? co mam zrobić napiszcie, czy to też normalne jest? Później jak pojeżdżę trochę chyba nie ma już tego. Dziś się jeszcze upewnię.
Ostatnio zmieniony wt wrz 23, 2008 01:24 przez user_asdf, łącznie zmieniany 1 raz.
guti, czytałem czytałem. Chciałem tylko potwierdzenia 100% czy to para wodna
mam nadzieję że tak, bo później tego nie ma i oby nie było ;p
pozdrawiam
mam nadzieję że tak, bo później tego nie ma i oby nie było ;p
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony wt wrz 23, 2008 23:57 przez user_asdf, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Nowicjusz
- Posty: 6
- Rejestracja: śr kwie 09, 2008 00:18
- Lokalizacja: polska
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 385 gości