Witam silnik 1.3 MH gaźnik 2E3
1. Dzisiaj postanowiłem pogrzebać przy gaźniku, umyć itp a przy okazji sprawdzić/wymienić świece bo poprzedni właściciel założył trójelektrodowe BOSCHe. Jak je wykręciłem to okazało się że jedna jest całkowicie mokra od oleju. (oleju mi raczej nie bierze a na tej świecy przy tej ilości nie ma prawa się nawet spalić)
Co się dzieje? Co należy wymienić i czy w domowych warunkach da radę to zrobić?
2. Mam problem rano ze ssaniem wogóle się nie włącza. Znalazłem kilka postów na ten temat i wstępnie wychodzi że mam uwalony siłownik podciśnieniowy urządzenia rozruchowego czy to coś idzie jakoś naprawić czy trzeba do speca od gaźników?
Jak przeczyszczę gaźnik to może będzie lepiej?
Dzięki za pomoc
[ Dodano: Pią Lis 11, 2005 10:02 ]
Co chodzi o świece to dodam jeszcze że poprzedni właściciel (chłopak 19 lat) robił remont silnika wraz z sąsiadem mechanikiem - czy może czegoś nie dokręcili (pokrywy) i olej przedostaje się do świecy?
[Mk2] świeca zalana olejem silnik 1.3MH + gaz
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Napisz coś co się dzieje w czasie jazdy, np. nierówna praca, mulenie, telepie silnikiem, spadają obroty. Wygląda na to że regularniepali na trzech garach.
Należałoby najpierw sprawdzić, dlaczego nie pali na tym garze.
Sprawdź przewód wysokiego napięcia czy jest ok, czy jest porządnie podłączony, złącza nie są zaśniedziałe i nie ma przebić, (ostatecznie możesz zamienić z sąsiednim cylindrem, zobaczysz, czy objawy przechodzą na drugi gar) potem kopułkę, czy tam nie jest coś upalone itp. Kup na próbę 1 świecę i wkręć tą nówkę na ten cylnder (może świeca padła, powinna pasować Iskra FE65PS, od poloneza, przerwa na elektrodach najwyzej 0,7 mm, jednoelektrodowa, sprawdź na stronie Iskry, mają dobrą wyszukiwarkę, na próbę jest najtańsza i ogólniedostępna). Świece boscha to hmmm, no, o kant wiesz czego można potłuc. NGK, BERU, albo Iskra. Sam pomagałem taksówkarzowi odpalić na trasie forda, w którym tydzień wcześniej założył bosche. Ewidentnie uwalone świece (zalane, nie paliły), auto ledwo-ledwo odpaliło.
Jeśli to nie pomoże, to przydałoby się sprawdzić kompresję, a jeśli wykaże na tym cylindrze mniejsze ciśnienie, to zrobić próbę olejową (ponowny pomiar po wlaniu przez otwór świecy kilku cm3 oleju silnikowego). Jeśli ciśnienie nie wzrośnie, to coś dzieje się z zaworami (nie są szczelne, nie ma sprężania i stąd cylinder nie pali).
Jak nie ma w cylindrze ciśnienia alo zapłonu, niewielka ilość oleju potrafi dostać się do komory spalania przez pierścienie (nie są one wtedy tak szczelne). Ale ja raczej stawiam na to, że świeca jest zalana.
Może to być też uwalona uszczelka pod głowicą, ale przedostawanie sie oleju do cylindra z tego powodu jest m.zd. dużo mniej prawdopodobne, jeśli ktoś kiedyś widział zdjętą głowicę (kanały olejowe są oddalone od cylindrów, szybciej poszłaby woda).
Należałoby najpierw sprawdzić, dlaczego nie pali na tym garze.
Sprawdź przewód wysokiego napięcia czy jest ok, czy jest porządnie podłączony, złącza nie są zaśniedziałe i nie ma przebić, (ostatecznie możesz zamienić z sąsiednim cylindrem, zobaczysz, czy objawy przechodzą na drugi gar) potem kopułkę, czy tam nie jest coś upalone itp. Kup na próbę 1 świecę i wkręć tą nówkę na ten cylnder (może świeca padła, powinna pasować Iskra FE65PS, od poloneza, przerwa na elektrodach najwyzej 0,7 mm, jednoelektrodowa, sprawdź na stronie Iskry, mają dobrą wyszukiwarkę, na próbę jest najtańsza i ogólniedostępna). Świece boscha to hmmm, no, o kant wiesz czego można potłuc. NGK, BERU, albo Iskra. Sam pomagałem taksówkarzowi odpalić na trasie forda, w którym tydzień wcześniej założył bosche. Ewidentnie uwalone świece (zalane, nie paliły), auto ledwo-ledwo odpaliło.
Jeśli to nie pomoże, to przydałoby się sprawdzić kompresję, a jeśli wykaże na tym cylindrze mniejsze ciśnienie, to zrobić próbę olejową (ponowny pomiar po wlaniu przez otwór świecy kilku cm3 oleju silnikowego). Jeśli ciśnienie nie wzrośnie, to coś dzieje się z zaworami (nie są szczelne, nie ma sprężania i stąd cylinder nie pali).
Jak nie ma w cylindrze ciśnienia alo zapłonu, niewielka ilość oleju potrafi dostać się do komory spalania przez pierścienie (nie są one wtedy tak szczelne). Ale ja raczej stawiam na to, że świeca jest zalana.
Może to być też uwalona uszczelka pod głowicą, ale przedostawanie sie oleju do cylindra z tego powodu jest m.zd. dużo mniej prawdopodobne, jeśli ktoś kiedyś widział zdjętą głowicę (kanały olejowe są oddalone od cylindrów, szybciej poszłaby woda).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 324 gości