Naprawa napinaczy pasow po wystrzale
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Nowicjusz
- Posty: 19
- Rejestracja: pn wrz 01, 2008 20:04
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Naprawa napinaczy pasow po wystrzale
Kupiłem autko z wywalonymi poduchami i zablokowanymi pasami. poduche pasazera wymienilem, kierowcy tez, sensor tez kupiony, i niewiem czy da rade cos zrobic zeby te pasy odblokowac. Czytałem cos o jakis opornikach, ale za bardzo nie skumałem o co chodzi. Z czasem napewno kupie te pasy ale tymcazsowo brak funduszy. Wiec Jak, pomozecie????? Z góry dzieki
Ostatnio zmieniony pn wrz 01, 2008 21:20 przez grubassoss, łącznie zmieniany 1 raz.
Podjedź do elektryka to Ci podepnie odpowiednie oporniki do koster przy pasach i fafowo podłączy poduszki oraz wykasuje ew błędy, a co do samych pasów to ja miałem tak samo w mk4 sam ich nieodblokowałem bo trzeba wiedzieć jak funkcjonują poszczegulne elementy /zapadki/ zrobił mi to pracownik w zakładzie blacharskim, ale prawy się znów zablokował i trzeba było go wymienić, w ramach "oszczędności " kupiłem tylny z mk4 /pasuje idealnie, a tańszy/ i przełorzyłem tylko szelkę.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
ja równiez mam problem z pasem pasażera. Kupiłem go takiego ale nie wiem czy była wystrzelona poduszka i zablokował się pas czy sam się zablokował. Moze wiesz ile kosztuje taka usługa u elektryka by mi to sprawdził i odblokował mi ten pasek chyba że nie ma różnicy jak bym kupił do tył i tak jak ty przełożył do przodu tylko że wtedy nie będzie funkcjonował z podusia czy jak to jest z nim???
- Zico63b
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4241
- Rejestracja: pt cze 06, 2008 21:45
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Napinacze pirotechniczne pasów są JEDNORAZOWE i nie komunikują się z VAG-iem tzn. wykryje tylko czy są, tak wszędzie pisze. Dla swego bezpieczeństwa lepiej kupić choćby używany ale nie wystrzelony zestaw i mieć ten spokój psychiczny (zestaw który uczestniczył w wypadku, nawet gdy nie odpalił, nie jest już w 100% pewny).
więc specu mi to rozebrał i stwierdził że sa to pasy pirotechniczne i że musze sobie kupić używke lub nówkę. Co wy sadzicie o tym i jaki wogole koszt by był do tego?? a np nie mogł by być jakiś zwykły pas do golfa IV normalny (to znaczy by miał jakiś tam napinacz czy coś tam ale zabezpieczał mnie, bez jakiś czujnikow do poduszki ani tych materiałów wybuchowych ).
Zamiast wywalonych zapalników pasów zakłada się rezystory 2,2 ohma oznaczone paskami czerwony, czerwony, złoty,złoty w żółte złącze, które idzie do pasów.
Niestety to prawda a z drugiej strony to pewnie 50% sterowników w pojazdach grupy VAG ma za sobą wypadek, odpalenie i regenerację (kasowanie crash'a) .
Z tą komunikacja w mk4 jest inaczej niż mk3 ponieważ w mk 4 moduł SRS nadzoruje napinacze i kurtyny jak są, a mało tego w można dezaktywować napinacze w module SRS. Tak więc VAG komunikując się z modułem SRS może nie tylko sprawdzić obwód zapalnika ale także czy napinacze nie zostały dezaktywowane. Inna spraw,że moduły SRS i podejście do nich Vagiem lub kasownikiem crash'a to wg mnie najwyższa szkoła jazdy. Tu nie ma miejsca na błedy .
Zico63b pisze:zestaw który uczestniczył w wypadku, nawet gdy nie odpalił, nie jest już w 100% pewny
Niestety to prawda a z drugiej strony to pewnie 50% sterowników w pojazdach grupy VAG ma za sobą wypadek, odpalenie i regenerację (kasowanie crash'a) .
Zico63b pisze:Napinacze pirotechniczne pasów są JEDNORAZOWE i nie komunikują się z VAG-iem tzn. wykryje tylko czy są,
Z tą komunikacja w mk4 jest inaczej niż mk3 ponieważ w mk 4 moduł SRS nadzoruje napinacze i kurtyny jak są, a mało tego w można dezaktywować napinacze w module SRS. Tak więc VAG komunikując się z modułem SRS może nie tylko sprawdzić obwód zapalnika ale także czy napinacze nie zostały dezaktywowane. Inna spraw,że moduły SRS i podejście do nich Vagiem lub kasownikiem crash'a to wg mnie najwyższa szkoła jazdy. Tu nie ma miejsca na błedy .
JaroW
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 218 gości