Brak zasilania na cewce.
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Brak zasilania na cewce.
Witam. Silnik 1,6 PN 1991. Brak zasilania na cewce. Konsekwencje wiadome, brak iskry. Połączyłem bezpośrednio przewodem "+" akumulatora z zaciskiem "15+" na cewce nie zdejmujac połączeń oryginalnych z cewki i odpalił. Ale nie będąc pewnym, czy czegoś nie uszkodzę (np: komputera) po kilku minutach wyłączyłem, oczywiście rozłączając dodatkowy "lewy" przewód, bo chodziłby na "okragło".
Myślę, że to awaria kostki w stacyjce (chociaż kluczyk chodzi płynnie w każdym położeniu), co o tym sądzicie?
Jak uważacie, mogę na takim "lewym" podłączeniu wyjechać z garażu, chociażby do naprawy do elektryka? (oczywiście pomijając przepisy ruchu drogowego).
Będę wdzięczny za porady, bo jestem "uziemniony". Pozdrowienia.
Myślę, że to awaria kostki w stacyjce (chociaż kluczyk chodzi płynnie w każdym położeniu), co o tym sądzicie?
Jak uważacie, mogę na takim "lewym" podłączeniu wyjechać z garażu, chociażby do naprawy do elektryka? (oczywiście pomijając przepisy ruchu drogowego).
Będę wdzięczny za porady, bo jestem "uziemniony". Pozdrowienia.
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
możesz, tylko zaraz po zakończeniu jazdy odłącz ten kabel bo można spalić cewkęJurek99 pisze:Jak uważacie, mogę na takim "lewym" podłączeniu wyjechać z garażu, chociażby do naprawy do elektryka? (oczywiście pomijając przepisy ruchu drogowego).
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
A w czasie jazdy na takim "lewym" podłączeniu też mogę spalić?Paweł Marek pisze:możesz, tylko zaraz po zakończeniu jazdy odłącz ten kabel bo można spalić cewkęJurek99 pisze:Jak uważacie, mogę na takim "lewym" podłączeniu wyjechać z garażu, chociażby do naprawy do elektryka? (oczywiście pomijając przepisy ruchu drogowego).
Po jeździe silnik chodzi na biegu jałowym, więc nadal pracuje aż do odłączenia przewodu, czy wtedy też mogę spalić cewkę?
Czy to znaczy, że mogę w ten sposób jechać tylko na krótkiej trasie, a np. 10 km to za dużo?
Dzieki z góry za odpowiedź. Pozdro.
słuchajcie to z tym spaleniem cewki to tak nie do końca prawda... ile razy zdażyło się wam zostawić samochód zgaszony ale z przekręconym kluczykiem?? chiociazby zeby dmuchał nawiew albo grało radyjko... NIC SIE NIE STAŁO. zalecenie w instrukcji od samochodu jest takie że kiedy auto będzie holowane to żeby również odłączyć tą cekę od zasilania... NIC SIE NIE STANIE nawet kiedy beyłaby podpieta ... ewentualnie podłącz cewkę przez jakis przekaźnik do obwodu świateł lub innego który wyłącza się ze stacyjką...
[ Dodano: 30-08-08, 12:35 ]
chodzi tylko o to żeby jak najkrócej cewka gromaziła w sobie energię, bez "upuszczania jej". jak silnik pracuje to energia w postaci wyładowania oddawana jest kilkaset razy na minutę przez rozdzielacz do świec, a kiedy silnik nie jest zapalony to cewka "trzyma ją" w sobie....
[ Dodano: 30-08-08, 12:35 ]
chodzi tylko o to żeby jak najkrócej cewka gromaziła w sobie energię, bez "upuszczania jej". jak silnik pracuje to energia w postaci wyładowania oddawana jest kilkaset razy na minutę przez rozdzielacz do świec, a kiedy silnik nie jest zapalony to cewka "trzyma ją" w sobie....
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
nie trzyma
możesz jechać ile chcesz, stacyjka dokładnie w ten sposób podłącza prąd do cewki w jaki ty to podłączysz kablem.Jurek99 pisze:Czy to znaczy, że mogę w ten sposób jechać tylko na krótkiej trasie, a np. 10 km to za dużo?
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
nie trzyma?? a mi sie wydaje że trzyma przez cewkę płynie prąd przez cały czas, tranzystor który jest w autku jako "tranzystorowy moduł zapłonowy" i leży na podszybiu w VW, przewodzi cały czas prąd płynący przez uzwojenie cewki... kiedy ze sterownika dostaje impuls, wysyłany w zależności od wielu czynników, ale między innymi od czujnika obrotów na aparacie zapłonowym, tranzystor jest zatykany i nie płynie prąd przez cewkę. Cewka nie lubi zmian prądi i przy gwałtownym przerwaniu przepływu prądu, zachodzi zjawisko samoindukcji które prubuje podtrzymac przepływ prądu, co w efekcie powoduje powstanie impulsu o napięciu o znacznie wyższym napięciu niż 12V. uzwojenie wtórne cewki ma znacznie więcej zwojów niz pierwotne więc w tym samym czasie na wyjściu cewki mamy znacznie podwyższone napięcie juz w kV... więc trzyma czy nie, to stwierdzenie dla łatwiejszego zobrazowania a nie dla dokładnego wytłumaczenia zasady działania?? lubię się mądzryćPaweł Marek pisze:nie trzyma
Jurek99, spokojnie możesz jechać...
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
nie trzyma tylko puszcza w postaci ciepła i temu się może spalić.
Zgodnie z tym co napisałeś - podczas pracy silnika przez cewkę prąd płynie z przerwami , a jeśli jest wyłączony i zostawiony na zapłonie to cały czas. W sumie więcej więc więcej ciepełka. O opór chodzi, nie indukcyjność w tej kwestii
Zgodnie z tym co napisałeś - podczas pracy silnika przez cewkę prąd płynie z przerwami , a jeśli jest wyłączony i zostawiony na zapłonie to cały czas. W sumie więcej więc więcej ciepełka. O opór chodzi, nie indukcyjność w tej kwestii
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
jasne że tak, ale to jak każde urządzenie elektryczne, żarówka która świeci bez potrzeby też może spłonąćPaweł Marek pisze:nie trzyma tylko puszcza w postaci ciepła i temu się może spalić.
chyba kończąc spór kolegaJurek99, może spokojnie śmigac do elektromechanika jakiegoś... w razie coś mam cewkę na sprzedanie... hehehe...
ciekaw jestem, czy to rzeczywiście była awaria kostki przy stacyjce...Jurek99 pisze:Srdecznie dziękuje za pomoc. Więc podjadę do elektryka na wymianę kostki w stacyjce już spokojniejszy, dzięki Wam. Pozdrowienia.
Jurek99, byłeś u mechanika?
nie wszystko złoto, co się świeci, nie każdy chłop z widłami to Posejdon.
[url=http://picasaweb.google.co.uk/szyki1/GolfGT]aktualnie: mkII 1,8 RV w US GTI[/url]
[url=http://picasaweb.google.co.uk/szyki1/Golf]ex. mkII 2G z fajnym audio[/url]
[url=http://picasaweb.google.co.uk/szyki1/GolfGT]aktualnie: mkII 1,8 RV w US GTI[/url]
[url=http://picasaweb.google.co.uk/szyki1/Golf]ex. mkII 2G z fajnym audio[/url]
"szyki", jednak nie pojechałem do elektryka, tylko jeżdząc na tym "lewym" przewodzie drążyłem temat. I doszedłem do wniosku, że to nie kostka stacyjki, tylko przewód zasilający od wtyczki kostki do cewki. Opisałem to w następnym poście pt. "sposób podłączenia przewodów na cewce". Muszę więc znaleźć tę przerwę na przewodzie, a nie wiem do końca, który to jest, dlatego moje następne prośby o pomoc. Pozdrawiam.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 331 gości