Witam, interesuje mnie co o tym sądzą doświadczeni forumowicze.
Mój problem wygląda następująco:
Raz na jakiś czas (mniej więcej raz na 30 "odpaleń") rozrusznik odmawia posłuszeństwa. Normalnie działa jak petarda - odpala w "pół sekundy", ale czasami zdarza się, że kręcę a tu nic, rozrusznik w ogóle nie kręci, cisza. Słychać taki cichy szum jak kręcę kluczem ale rozrusznik nie kręci. W takich przypadkach muszę odpalać auto "na popych", samochód zapala i znowu pali normalnie aż do jakiegoś czasu, z reguły kilka dni jest ok i znowu ten sam problem.
Wykluczam warunki atmosferyczne - nie mają one żadnego znaczenia.
Wszystkie bezpieczniki są OK.
Na moje oko z tego co przeglądałem forum, myślę że może to być kostka stacyjki ale pewności nie mam. Nie wiem - może rozrusznik pada?
Może ktoś miał taki sam problem albo po tym co tu przeczytał, wie w czym może być problem?
Muszę to w końcu naprawić bo zawsze nie zapala mi w momencie gdy nie widzi mi się go pchać albo gdy się gdzieś spieszę (wie kiedy mnie zdenerwować )
Niecierpliwie czekam na wasze opinie
"nie zapala" co jakiś czas
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
mozliwosc sa dwie albo kostka stacyjki albo rozrusznik.Jak masz jakas kontrolke na 12 volt lub na 24 to w tym momencie gdy nie chce zapalic musialbys odlaczyc od rozrusznika ten cienki przewod i sprawdzic czy podczas przekrecena stacyjki i proby zapalenia dochodzi napiecie na ten przewod jesli nie to kostka stacyjki a jesli tak to elektromagnes rozrusznika.
pozdrawiam
pozdrawiam
camels
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 248 gości