Jechałem dziś w gigantycznym korku (ok 2 godzin na jedynce). Gdy dojechałem do domu i wyłączyłem silnik zauważyłem ,że spod maski widać jakiś dymek. Otwieram maskę a tam jak by się paliło spod silnika (dym ewidentnie spod silnika a zapach spalonego oleju). Poczekałem aż dymek skończy lecieć i uruchomiłem auto. Golfik zapalił, obroty doszły do 1000 po czym spadły do 800 i auto zgasło. Spróbowałem raz jeszcze i znowu to samo... Za 4 razem zapalił i nie zgasł. Pojechałem do Feu Vert na Bemowie a tam stwierdzili ,że jest jakiś wyciek oleju ale skąd to "pojęcia nie mają" bo nic nie widać...Podłączyli autko pod kompa i wyszło coś takiego:
"Diagnoza sterowników VW Diesel EDC 15P Pamięć błędów
4508 Zawór dla Unit Injector cyl.2 - Powyżej granicy regulacji.
450E Zawór dla Unit Injector cyl.4 - Powyżej granicy regulacji."
Oczywiście chłopki z Feu Vert pojęcia nie mają o co chodzi...Dodam tylko ,że w ostatnim czasie zmieniałem koło dwumasowe+sprzęgło ale co to ma do rzeczy??
Auto pali teraz normalnie , jezdzi ale dymek cały czas się ulatnia...PAnowie pomocy bo już mi sił brakuje.................
