certyfikat do lakieru, itp

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
szyki
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 275
Rejestracja: śr mar 23, 2005 19:54
Lokalizacja: pyrlandia
Kontakt:

certyfikat do lakieru, itp

Post autor: szyki » pn lip 28, 2008 09:19

witam,
zastanawia mnie taki problem.

czy do zamówionego lakieru, dobranego wg oryginalnego numeru powinno się dostać jakiścertyfikat, zaświadczenie, czy cokolwiek świadczącego, że np. nakładany zielony to jest TEN zielony, który powinien być?

druga rzecz dotyczy sposobu pomoalowania tego czarnego paska dookoła tylnej szyby w GTI.
jak to zrobić?
jak farbę dobrać i jak ją położyć, żeby wyglądała jak oryginał?
u mnie ten pasek wygląda na naklejkę a jest oryginałem.

dzięki i pozdro.
szymon


nie wszystko złoto, co się świeci, nie każdy chłop z widłami to Posejdon.
[url=http://picasaweb.google.co.uk/szyki1/GolfGT]aktualnie: mkII 1,8 RV w US GTI[/url]
[url=http://picasaweb.google.co.uk/szyki1/Golf]ex. mkII 2G z fajnym audio[/url]

Awatar użytkownika
zodiak
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2584
Rejestracja: pn sty 03, 2005 00:17
Lokalizacja: gdzieś w Polsce

Post autor: zodiak » pn lip 28, 2008 09:29

Faktycznie jest to naklejka (ten sam materiał co paski na błotnikach i drzwiach) kiedyś (ładne parę lat temu) jak się dowiadywałem w serwisie to komplet tych naklejek kosztował coś ponad 200zł. Nie rozumiem o co chodzi z tym certyfikatem ;) lakier najlepiej dobrać w mieszalni po "badaniu" lakieru jaki masz na aucie bo sam kod lakieru to nie wszystko. lakier na ucie po latach zmienia trochę odcień.


Zagazowany KR już sprzedany :( , teraz jeżdzi się ABFem :) Abf czyli Abfahrt
Nad ranem:
-żona :gdzie byłeś mordo?!!
-on : na Fylypynach.

nyan
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 82
Rejestracja: ndz lip 20, 2008 12:23
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: nyan » pn lip 28, 2008 09:47

zodiak pisze:Faktycznie jest to naklejka (ten sam materiał co paski na błotnikach i drzwiach) kiedyś (ładne parę lat temu) jak się dowiadywałem w serwisie to komplet tych naklejek kosztował coś ponad 200zł. Nie rozumiem o co chodzi z tym certyfikatem ;) lakier najlepiej dobrać w mieszalni po "badaniu" lakieru jaki masz na aucie bo sam kod lakieru to nie wszystko. lakier na ucie po latach zmienia trochę odcień.
zmienia odcien,, ale wystarczy dobra polerka,, i wyglada jakby wyjechal z fabryki ,, a co do lakiuerow,, to polecam NEXA AUTOCOLOR,, tylko na nich pracuje,, i jeszcze nie mialem przypadku, zeby lakier roznil sie odcieniem w jakikolwiek sposob
pozdrawiam


http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=185000&start=0

W moich zylach plynie benzyna, zamiast serca swiszczy turbina

Awatar użytkownika
zodiak
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2584
Rejestracja: pn sty 03, 2005 00:17
Lokalizacja: gdzieś w Polsce

Post autor: zodiak » pn lip 28, 2008 09:50

nyan pisze:zmienia odcien,, ale wystarczy dobra polerka,, i wyglada jakby wyjechal z fabryki
Metalik też ?


Zagazowany KR już sprzedany :( , teraz jeżdzi się ABFem :) Abf czyli Abfahrt
Nad ranem:
-żona :gdzie byłeś mordo?!!
-on : na Fylypynach.

Awatar użytkownika
duzy_przemo
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 921
Rejestracja: czw mar 09, 2006 10:46
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: duzy_przemo » pn lip 28, 2008 11:04

zodiak pisze:
nyan pisze:zmienia odcien,, ale wystarczy dobra polerka,, i wyglada jakby wyjechal z fabryki
Metalik też ?
W przypadku metalików, należy wykonać tzw "przejście". Czyli wygubienie optyczne różnicy nowa/stara powłoka nakładając bazę na sąsiadujące elementy.
np. lakierując błotnik robimy przejście na drzwi.
Ostatnio zmieniony pn lip 28, 2008 11:05 przez duzy_przemo, łącznie zmieniany 2 razy.



Awatar użytkownika
szyki
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 275
Rejestracja: śr mar 23, 2005 19:54
Lokalizacja: pyrlandia
Kontakt:

Post autor: szyki » pn lip 28, 2008 11:54

zodiak pisze:... Nie rozumiem o co chodzi z tym certyfikatem ;) lakier najlepiej dobrać w mieszalni po "badaniu" lakieru jaki masz na aucie bo sam kod lakieru to nie wszystko. lakier na ucie po latach zmienia trochę odcień.
nie miałem dotychczas doświadczeń w malowaniu auta,
stąd pytanie, czy w mieszalni nie powinienem dostać kwitu jakiegoś bardziej oficjalnego, że ten lakier został prawidłowo dobrany na odpowiednich jakościowo komponentach...

to na wypadek, jakbym kiedyś sprzedawał auto i ktoś powiedziałby mi, że ten kod lakieru ma inny odcień, bo np. miał do czynienia tylko z niespolerowanymi egzemplarzami...

wygląda na to, że lakiernie nie dają certyfikatów...

a ma ktoś może pomysła, jak pomalować albo co nakleić na tylną klapę, żeby obwódka wokół szyby była czarna jak w oryginale?
mam bąble pod nią i będę musiał to zabezpieczyć...

dzięki.
Ostatnio zmieniony pn lip 28, 2008 11:55 przez szyki, łącznie zmieniany 1 raz.


nie wszystko złoto, co się świeci, nie każdy chłop z widłami to Posejdon.
[url=http://picasaweb.google.co.uk/szyki1/GolfGT]aktualnie: mkII 1,8 RV w US GTI[/url]
[url=http://picasaweb.google.co.uk/szyki1/Golf]ex. mkII 2G z fajnym audio[/url]

Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » pn lip 28, 2008 12:03

Możesz dostać rachunek przecież z wyszczególnionym kodem lakieru. Nic to nie zmieni jeśli chodzi o wygląd samochodu dla przyszłego kupca. Różnice w odcieniach metalików zwłaszcza są, niwelować je można przejściem jak duzy_przemo opisał, ale nie sądzę żeby posiadanie t6akiego rachunku miało jakiekolwiek znaczenie dla przyszłego kupca. Będzie się interesował co było malowane, jak to zostało zrobione i tyle


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

Awatar użytkownika
duzy_przemo
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 921
Rejestracja: czw mar 09, 2006 10:46
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: duzy_przemo » pn lip 28, 2008 13:26

Dokładnie,

Większość aut nawet te nowe z salonów było już lakierowana "po fabryce". Uszkodzenia w transporcie otarcia itp.
Najczęściej nie są to całe elementy, ale naprawy punktowe w systemie spot repair - naprawy miejscowe.

I na koniec dodam że nawet najlepszy autoryzowany warsztat z certyfikatami jakości, psuje robotę i robi na odwał po kosztach. Dowód 7 lat pracy w branży ART



nyan
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 82
Rejestracja: ndz lip 20, 2008 12:23
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: nyan » pn lip 28, 2008 20:49

duzy_przemo pisze:Dokładnie,

Większość aut nawet te nowe z salonów było już lakierowana "po fabryce". Uszkodzenia w transporcie otarcia itp.
Najczęściej nie są to całe elementy, ale naprawy punktowe w systemie spot repair - naprawy miejscowe.

I na koniec dodam że nawet najlepszy autoryzowany warsztat z certyfikatami jakości, psuje robotę i robi na odwał po kosztach. Dowód 7 lat pracy w branży ART
akurat ja mam zaklad wlasnie zajmujacy sie naprwianiem miejscowym,, glownie rys ;]


http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=185000&start=0

W moich zylach plynie benzyna, zamiast serca swiszczy turbina

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 345 gości