Dziś do mnie dzwoni w południe i mówi ,że ma problem bo mu "wysprzęglik się leje i trzeba nowy kupić"...
![kac :kac:](./images/smilies/kac.gif)
O co chodzi??? Czy to normalne przy takiej naprawie?? Czy ten wysprzęglik faktycznie się mógł popsuć podczas naprawy??Auto miało zepsute sprzęgło i dwumasowy ale ten jeszcze wysprzeglik wymyślił... Co o tym myślicie ?? Dodam jeszcze ,że mechanika nie znam i polecił mi go kolega...