[MK2] Śmierć kliniczna czy zgon?

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

MistiqChild
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 74
Rejestracja: pt cze 17, 2005 03:23
Lokalizacja: Wawa

[MK2] Śmierć kliniczna czy zgon?

Post autor: MistiqChild » sob paź 29, 2005 09:59

Witam..
słchajcie Panie i Panowie...co to moze być? wczoraj wieczorem nagle poczas jazdy zgasł mi silnik, wywaliło mi prawie cały olej bo zrobiła mi się dziura w jednym z przewodów. Nie wiem od czeggo jest ten przewód ale jest cały porwany (gruba guma z jakąś puszeczką zawieszona gdzieś pod gaźnikiem. Po dolaniu oleju i ciężkich próbach odpalenia na lince w końcu zaskoczył ale pali mi na jednym garze i trzeba przytrzymywać gaz do dechy a on trrzyma obroty ok.400 , słychać straszne stukanie silnika a z wydechu leci czarny dym. Gościu mi powiedział że to najprawdopodobniej jakieś pierścienie. Co to oznacza? Kapitalny remont silnika albo do cały do wymiany? Sprawdzony został gaźnik, iskry, cewka, zapłon, pompka pompuje paliwo, pasek rozrządu nie naruszony.
Coś mi się zdaje że będę musiał pochować moją golfinę i zbierać kaskę na coś nowszego :(
Jeżeli ktoś zna ten temat to bardzo proszę o podpowiedzi.
Pozdro



Awatar użytkownika
rzodkiew
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 415
Rejestracja: ndz wrz 26, 2004 23:21
Lokalizacja: Nowy Targ
Kontakt:

Post autor: rzodkiew » sob paź 29, 2005 10:15

to raczej wyglada mi na zgon motorku, przykra sprawa


Zyj kolorowo :)

Awatar użytkownika
blackwhite
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 376
Rejestracja: ndz sie 07, 2005 14:51
Lokalizacja: Dumfries
Kontakt:

Post autor: blackwhite » sob paź 29, 2005 10:18

W najgorszym wypadku poszły ci panewki, albo wał i czeka Cie poważniejszy remoncik.
Najlepiej pojechać do jakiegoś dobrego warsztatu i niech rozbiorą silnik, być może naprawa będzie tańsza od drugiego MK2?


Black

MistiqChild
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 74
Rejestracja: pt cze 17, 2005 03:23
Lokalizacja: Wawa

Post autor: MistiqChild » sob paź 29, 2005 10:31

Blackwhite..mozesz polecić jakiś warsztacik? jeżeli silnik jest juz zajechany to neistety pożegnam się z golfiną a czas przyjdzie na odkładanie kaski na duuuużo nowszy samochodzik



Awatar użytkownika
blackwhite
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 376
Rejestracja: ndz sie 07, 2005 14:51
Lokalizacja: Dumfries
Kontakt:

Post autor: blackwhite » sob paź 29, 2005 10:42

Zmnam tani i dobry warsztat w Michałowicach.
To jet ulica Rumuńska, ale wjazd jest od głównej ulicy Jesionowej.To jest zaraz przed stacją kolejki WKD w Michałowicach jadąć od Al.Jerozolimskich - zielona brama.
Gdyby co to dawaj na gg to Ci wytłunacze jak dojechać.
Goście robią na prawde dobrze i nie drogo.


Black

Awatar użytkownika
Ryś Stepowy
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 508
Rejestracja: śr mar 09, 2005 18:58
Lokalizacja: Dżersej Siti DDZ
Kontakt:

Post autor: Ryś Stepowy » sob paź 29, 2005 15:23

Dziurka sie zrobiła pewnie na wężu z odmy, wywaliło oleum i może gdzieś sie motorek przytarł, ale nie ma co go chować. Ja bym pojechał do jakiegoś warsztatu (tak jak radzą koledzy forumowicze) i naprawa nie powinna być strasznie droga, bo jak chodzi to pewnie nic strasznego tam się nie stało. Ratuj Go! :kufel:



siwy224
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 111
Rejestracja: sob paź 01, 2005 19:07
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post autor: siwy224 » sob paź 29, 2005 15:38

Przujedż do mnie ul. Młodzieńcza 15 Zacisze-Targówek może cos sie wymyśli 502474328 nara



MistiqChild
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 74
Rejestracja: pt cze 17, 2005 03:23
Lokalizacja: Wawa

Post autor: MistiqChild » ndz paź 30, 2005 04:35

siwy224 pisze:Przujedż do mnie ul. Młodzieńcza 15 Zacisze-Targówek może cos sie wymyśli 502474328 nara
kurde Siwy..to niedaleko mieszkamy :) (Bródno) Odezwe się na koma
.
Co do tego przewodu to dzisiaj własnie rozmawiałem z kumplem w pracy i też wspomniał o wężu od Odmy. Kurde naprawdę nie wiem co zrobić. Bo zastanawiam się nad sprzedażą tej białej strzały i odłożeniu kasy na coś zdecydowanie nowszego bo muszę zacząć myśleć bardziej ekonomicznie i przyszłościowo. Teraz do końca listopada muszę zapłacić drugą ratę ubezpieczenia. A to jest w moim wypadku 1100zł. Oprócz tego wymiana amorków+ sprężyny to jakieś pewnie min.600zł nie mówiąc już o oponach zimowych które musiałbym kupić razem z małymi felgami bo o rozmiarze 15'/195/50 to z deka przydrogo wychodzi. Poza tym rdza już pojawia się w wielu miejscach a doprowadzenie blachy do porządku to tez nie mały wydatek.

A powiedzcie mi jeszcze jedna rzecz! Gdybym chciał go rozebrac sobie i posprzedawać na części to jak to jest z wyrejestrowaniem samochodu. Podobno żeby wogóle wyrejestrowac samochód należy w wydziale komunikacji przedstawić dokument z zezłomowania bądź umowę kupna/sprzedaży. Czy np. istnieje możliwość sprzedaży komuś a ten ktoś poprostu nie bedzie go musiał rejestrować bo kupił na części? Jak to wszystko wyglada prawnie?



siwy224
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 111
Rejestracja: sob paź 01, 2005 19:07
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post autor: siwy224 » ndz paź 30, 2005 08:57

Musisz z kalkulować ile jest wart twój sam. w tym stanie a co nadaje sie do sprzedarzy na cześci,piszesz rdza ,piszesz chyba silnik nie za dużo elementów wartościowych zostaje do sprzedarzy.Robić przy aucie wartym 1000-2000zł tez nie za bardzo sie opłaca bo naprawy dochodza do wart. auta.Musisz sie zastanowić wpadnij cos się wymysli.Ja kupiłem 4 lata temu vr-a za 21-tys teraz jest wart możżżżżżżże 14-tys i powiedziałem że bede jeżdził aż sie rozpadnie właśnie zainwestowałem w nowy silnik igła 100-tys km. błache zrobie na wiosne, teraz nie ma sensu przed zimą i bede latał.Amorki bym miał moze nie drogo najważniejsze co sie stało z silnikiem.

[ Dodano: Nie Paź 30, 2005 07:58 ]
Opony tez by sie znałazły mam kolege co ma wulkanizacje



Awatar użytkownika
Łyskacz
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 519
Rejestracja: sob maja 21, 2005 08:53
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łyskacz » ndz paź 30, 2005 09:12

siwy224 pisze:Opony tez by sie znałazły mam kolege co ma wulkanizacje
Siwy a w jakich cenach takie nie zajechane zimówki ma Twoj kolega?Dałbyś jakiś namiar! :hmm:


Był Mk2 1,6 LPG 88r. Sprzedany śmiga dalej :)
Jest Renault Megane Coupe <---- sprzedałem tą pomyłkę
Mk2 1,6 D <---- sprzedany śmiga dalej
Jest octavia 1,9 Tdi ASV
Clio mk4 1,2 Limited (fajny bo nowy i na gwarancji) ;]

Awatar użytkownika
adamo122
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 402
Rejestracja: pn sty 17, 2005 15:51
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: adamo122 » ndz paź 30, 2005 09:23

wow !!!! 1100 za jedną rate ubezpieczenia?
nie mozesz go zarejestrowac jako współwłaściciel z kims z rodziny?
ja zapłaciłem 340zł za cały rok



Awatar użytkownika
Łyskacz
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 519
Rejestracja: sob maja 21, 2005 08:53
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łyskacz » ndz paź 30, 2005 09:33

adamo122 pisze:ja zapłaciłem 340zł za cały rok
niestety w Wawie są bandyckie stawki:(
w najlepszym przypadku w Pzu auto zarejestrowane na kogoś z rodziny to 450-500 rata na pół roku.Ja płace 800 za jedną rate:(


Był Mk2 1,6 LPG 88r. Sprzedany śmiga dalej :)
Jest Renault Megane Coupe <---- sprzedałem tą pomyłkę
Mk2 1,6 D <---- sprzedany śmiga dalej
Jest octavia 1,9 Tdi ASV
Clio mk4 1,2 Limited (fajny bo nowy i na gwarancji) ;]

siwy224
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 111
Rejestracja: sob paź 01, 2005 19:07
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post autor: siwy224 » ndz paź 30, 2005 09:48

Ja dałem w tamtym roku za dwie 15-ki 150zł ty masz chyba 14-ki mysle że ok 50-70zł za sztuke, a namiary ma zakład na tej samej ulicy. ps chłopaki dobrze radzą Ja jeżdże na hamach rej.LRA woj. lubelskie auto na teścia płace 460zł. za cały rok od poj. 2.8 ,a zniszki sie liczą.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 124 gości