Mam problem. Od jakiegoś czasu pali mi się przez pierwsze parę kilometrów kontrolka ładowania aku.
Po przekręceniu kluczyka, kontrolka się nia pali (a wczesniej się paliła). Po odpaleniu kontrolka się zapala i źarzy się lekko. Podgazowanie nic nie zmienia wręcz przeciwnie zapala się wyrazniej. Dopiero po przejechaniu paru kilometrów i podgazowaniu kontrolka gaśnie.
Czyżby alternator siadał?
Co to może być?
Pozdrowienia
