Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
to cos musiał o byc z nia nie tak skoro musiałes trzymac gaz...jest takie cos jak czujnik tem kótry daje impuls do kompa aby podał jakąs ilosc beznyny...ja w golfie nawet przy -20 odpalam i nie daje rzadnego gazu....po drugie w vento tdi tak samo tylko jak jest mocny mróz to musi ze 2-3 obroty wykonac....piotr marzec pisze:moim zdaniem diesel przy zapalaniu(jak jest zimno) czasem musi dostac wiecej paliwa.kiedys mialem corse 1.5d silnik isuzu i jak byl mroz ponizej -4 to juz dawalem gazu zeby zapalilc .pozyzej -3 bez gazu.silnik byl w super stanie 55tys. przebiegu, corsa miala 3 lata,takze silniczek brzytwa.palila nawet przy -17 ale wtedy gaz byl w podlodze.
KTÓRY TO JEST CZUJNIK TEN TZW. ŻÓŁTY PRZY BLOKU?ćwikła pisze:to cos musiał o byc z nia nie tak skoro musiałes trzymac gaz...jest takie cos jak czujnik tem kótry daje impuls do kompa aby podał jakąs ilosc beznyny...ja w golfie nawet przy -20 odpalam i nie daje rzadnego gazu....po drugie w vento tdi tak samo tylko jak jest mocny mróz to musi ze 2-3 obroty wykonac....piotr marzec pisze:moim zdaniem diesel przy zapalaniu(jak jest zimno) czasem musi dostac wiecej paliwa.kiedys mialem corse 1.5d silnik isuzu i jak byl mroz ponizej -4 to juz dawalem gazu zeby zapalilc .pozyzej -3 bez gazu.silnik byl w super stanie 55tys. przebiegu, corsa miala 3 lata,takze silniczek brzytwa.palila nawet przy -17 ale wtedy gaz byl w podlodze.
ta corsa to byl diesel a nie benzyna i przytakiej temperaturze bez gazu w podlodze to bym se krecil i krecil.silnik byl bez turbiny i to nie byl bezposredni wtrysk takze calkiem co innego niz twoje vento.takze wiesz...calkiem inna baja.ćwikła pisze:to cos musiał o byc z nia nie tak skoro musiałes trzymac gaz...jest takie cos jak czujnik tem kótry daje impuls do kompa aby podał jakąs ilosc beznyny...ja w golfie nawet przy -20 odpalam i nie daje rzadnego gazu....po drugie w vento tdi tak samo tylko jak jest mocny mróz to musi ze 2-3 obroty wykonac....piotr marzec pisze:moim zdaniem diesel przy zapalaniu(jak jest zimno) czasem musi dostac wiecej paliwa.kiedys mialem corse 1.5d silnik isuzu i jak byl mroz ponizej -4 to juz dawalem gazu zeby zapalilc .pozyzej -3 bez gazu.silnik byl w super stanie 55tys. przebiegu, corsa miala 3 lata,takze silniczek brzytwa.palila nawet przy -17 ale wtedy gaz byl w podlodze.
dopuki sekwencja startu nie zakończy się.i tak sadze ze cos jest nie tak bo u ojca w 16-letnim peugocie 1,9d auto nawet przy 20 stoponiowym mroznie pali na dotyk tylko trzeba czekac bo dłuzej swiece sie grzeją!!!!!!!!piotr marzec pisze:ta corsa to byl diesel a nie benzyna i przytakiej temperaturze bez gazu w podlodze to bym se krecil i krecil.silnik byl bez turbiny i to nie byl bezposredni wtrysk takze calkiem co innego niz twoje vento.takze wiesz...calkiem inna baja.ćwikła pisze:to cos musiał o byc z nia nie tak skoro musiałes trzymac gaz...jest takie cos jak czujnik tem kótry daje impuls do kompa aby podał jakąs ilosc beznyny...ja w golfie nawet przy -20 odpalam i nie daje rzadnego gazu....po drugie w vento tdi tak samo tylko jak jest mocny mróz to musi ze 2-3 obroty wykonac....piotr marzec pisze:moim zdaniem diesel przy zapalaniu(jak jest zimno) czasem musi dostac wiecej paliwa.kiedys mialem corse 1.5d silnik isuzu i jak byl mroz ponizej -4 to juz dawalem gazu zeby zapalilc .pozyzej -3 bez gazu.silnik byl w super stanie 55tys. przebiegu, corsa miala 3 lata,takze silniczek brzytwa.palila nawet przy -17 ale wtedy gaz byl w podlodze.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 279 gości
