Co może być przyczyną wycieku płynu chłodniczego przez korek

[pawel99]

Miałem podobną sytuacje, ubywał płyn chłodniczy a w zbiorniczku żadnych śladów(bąbelki, olej). Po rozbiórce silnika okazało się że jest mikro pękniecie na płaszczu wodnym. Głowica do spawania

[bb_pl]

A czy jak jest walnięta uszczelka powinna temperatura wzrastać ponad normę?
Za jakiś czas wychodzę z pracy także zrobie testa o którym mówiłeś i napiszę o wynikach tego co zaobserwuje.

[tekken82]

A czy jak jest walnięta uszczelka powinna temperatura wzrastać ponad normę?
Za jakiś czas wychodzę z pracy także zrobie testa o którym mówiłeś i napiszę o wynikach tego co zaobserwuje.

a mi autko coś siorpie ostatnio płyn chłodniczy - dolałem na full a po ok 2tyś. jest na minimum - co sprawdzić na początek żeby za wiele nie umoczyć ?

[bb_pl]

Z tego co się sam dowiedziałem to sprawdź sobie bangnet czy jest sam olej na nim czy nie tylko, korek od oleju podobno też można sprawdzić czy jakiś syf się nie zebrał na nim,

wracając do mojego tematu sprawdziłem tak jak mówisz dałem mu trochę w kość po odkręceniu przy nie całych 90 stopniach płyn z tego wężyka u góry spłyną, czy było bulgotanie ciężko stwierdzić z tego względu że wolno odkręcałem ciśnienie wychodziło więc trochę tym płynem zawrzało że tak to określę, po tym jak temperatura doszła do 90 i pogazowałem trochę żeby załączyć wentylator od razu wyłączyłem i w sumie w zbiorniczku nie zauważyłem żadnych zmian. Okażę się dopiero jak auto wystygnie czy ubyło płynu bo nie wydaję mi się żeby to tak szybko wyleciało od razu po wyłączeniu silnika, bo jeżeli miało być tak że po wył. ma zaraz wywalić płyn to tak się nie stało. Nie wiem czy to daje ci jakąś informację odnośnie tej sytuacji. Koleś z serwisie wspomniał o tym że jak by walnięta była uszczelka to bulgotałoby to w momencie kiedy silnik jest odpalony.

[wojtas4589]

dla mnie wywalało płyn przez korek dopiero jak się zagotował płyn U mnie była winna uszczelka pod głowicą

[bb_pl]

znowu robiłem nie duża trasę ok 100 km i oczywiście płyn po dojeździe na miejsce wywaliło na zewnątrz, przed wyjazdem byłem u mechanika obadał mi bagnet, korek od oleju wcześniej miałem sprawdzone tym urządzeniem które wkłada się do zbiorniczka wyrównawczego i też nic nie wskazuję na to żeby to była uszczelka pod głowicą :/ tak się zastawiam czy może to być kwestia samego zbiorniczka wyrównawczego, korek korkiem ale może ta część zbiorniczka która ma za zadnia wypuszczać nadmierne ciśnienie jest jakaś uszkodzona co o tym sądzicie jest taka możliwość ??

[Sztomel]

korek korkiem ale może ta część zbiorniczka która ma za zadnia wypuszczać nadmierne ciśnienie jest jakaś uszkodzona co o tym sądzicie jest taka możliwość ??

ta część zbiorniczka, która ma za zadanie regulować ciśnienie w układzie chłodzenia
to jest właśnie korek - ale u Ciebie już przecież był wymieniony jak sobie dobrze przypominam.

[bb_pl]

Dokładnie wymieniłem ten korek i teraz już naprawdę nie wiem o co biega koleś na diagnostyce mówi że bez różnicy czy sprawdzi po trasie to czy nie ma spalin od razu jak odkręci korek czy w momencie jak korek już będzie otwarty i będzie auto gazowane jak to z tym jest czy rzeczywiście powinien to sprawdzić od razu po odkręceniu korka czy gazując auto i to sprawdzając wystarczy?
Druga sprawa jest taka że podobno gdy auto pracuje gdyby uszczelka była walnięta będzie bulgotanie płynu a tego u mnie nie ma:/ już mi ręce opadają kupiłem auto i zamiast czerpać przyjemność z jazdy mam stresa jak jadę na trasę bo wiem że może znowu wywalić płyn:/.
Zastanawia mnie jeszcze kwestia tego czemu nie wywala płynu podczas jazdy po mieście przecież silnik też jest rozgrzany, mam tylko z tym problem na trasie no chyba że w mieście ubywa go bardzo mało :/ ale sprawdzałem i raczej nie zauważyłem różnic tak mi się wydaje.

byłem w kolejnych warsztatach w jednym z nich jakimś laserowym termometrem zmierzyli mi nawet temperaturę przewodów z włączonym na postoju i po gazowaniu silnikiem przewody normalne brak śladów jakiegoś dużego ciśnienia ich temperatura też w normie każdy podejrzewa właśnie tą uszczelkę pod głowicą ale nie ma żadnych objawów typowych dla tego typu usterki więc nikt nie daje mi pewności że to jest właśnie to każą jeździć i dopiero jak coś bardziej będzie widać robić także mam trochę nerwa z tym zastanawiam się już czy nie podjechać do autoryzowanego serwisu żeby mi to jakoś ciśnieniowo sprawdzili bo jak się pytałem to jest taka możliwość, nie wiem czy ma to sens czy sobie odpuścić i jeździć aż coś bardziej będzie widać

04.07

ostatnio wystąpił objaw który jak mechanicy stwierdzają może świadczyć o uszczelce pod głowicą, po butowaniu auta w mieście widziałem że płyn w zbiorniczku podniósł się drastycznie do góry i przewody od układu chłodzenia zrobiły się strasznie twarde czy to świadczy o tym że to jednak może być uszczelka walnięta??

[greg]

ostatnio wystąpił objaw który jak mechanicy stwierdzają może świadczyć o uszczelce pod głowicą, po butowaniu auta w mieście widziałem że płyn w zbiorniczku podniósł się drastycznie do góry i przewody od układu chłodzenia zrobiły się strasznie twarde czy to świadczy o tym że to jednak może być uszczelka walnięta??

możliwe - jak możesz zrób jeszcze jeden test - jak tak zacznie podnosić się to ciśnienie - sprawdź dolny wąż od chłodnicy do silnika
mozliwe ze jednak wina termostatu

[ Dodano: Pią Lip 04, 2008 2:29 pm ]
jak dolny wąż będzie chłodny to może byc wina termostatu, aha a wentylator na chłodnicy załącza sie - sprawdź na postoju czy się załączy

[ Dodano: Pią Lip 04, 2008 2:30 pm ]
co do samego sprawdzania płynu na obecność spalin - kila testów - za każdym razem wynik 0 a uszczelka była padnięta (raz głowica)

[Sztomel]

mozliwe ze jednak wina termostatu

niemożliwe gdyż nie wzrasta koledze temperatura na wskaźniku ponad 90 stopni
i wentylator też pracuje (opisane na stronie pierwszej tego tematu)

uszczelka pod głowicą wygląda na sprawną,
stwiam na niedrożność, któregoś z przewodów lub sam korek - może przepuszczać cisnienie zbyt późno tzn. ponad to jakie jest zadane czyli 0,15 MPa, co do felerności korków to już wiele razy pisano (kolega już raz korek wymienił).

[greg]

niemożliwe gdyż nie wzrasta koledze temperatura na wskaźniku ponad 90 stopni

po wymianie na nowy termostat miałem taki przypadek - temperatura rośnie do 90 a następnie rozrywa węże - przyczyną było to że termostat otwierał sie dopiero przy 98stopniach - żeby było jasne - wymieniłem węże na nowe - temperatura nie przekroczyła 90 na zegarach a ciśnienie tak wzrosło że węży nie dało się ścisnąć - więc gadanie że to niemożliwe można sobie... aha jeśli upuściłem wcześniej ciśnienia (tu korek to robi) to jak termostat w końcu się otworzył - wentylator zaczynał pracować

[Sztomel]

więc gadanie że to niemożliwe można sobie...

ja swoje napisałem a kolega jak będzie chciał to niech sobie wymieni termostat - jak dla mnie strata pieniędzy.

[ Dodano: 05 Lip 2008 12:38 ]
aha... jeszcze jedno, greg nie wycinaj części wypowiedzi z całego kontekstu bo zmienia to diametralnie znaczenie, ja napisałem :

"niemożliwe gdyż nie wzrasta koledze temperatura na wskaźniku ponad 90 stopni
i wentylator też pracuje (opisane na stronie pierwszej tego tematu)"
a w tym brzmieniu wyklucza to wadliwe działanie termostatu.

[ Dodano: 05 Lip 2008 12:41 ]

aha jeśli upuściłem wcześniej ciśnienia (tu korek to robi) to jak termostat w końcu się otworzył - wentylator zaczynał pracować

to kto w końcu upuścił to ciśnienie - Ty czy korek ?

[greg]

to kto w końcu upuścił to ciśnienie - Ty czy korek ?

u mnie trzymał ciśnienie dlaytego ja to sam upuściłem - u niego upuszczał -

płyn chłodniczy po prostu wycieka przez ten zaworek

"niemożliwe gdyż nie wzrasta koledze temperatura na wskaźniku ponad 90 stopni
i wentylator też pracuje

przecież piszę że u mnie po upuszczeniu ciśnienia i otwarciu się termostatu wentylator się załączał - wentylator sie załączy jeśli masz otwarty obieg - czujnik załączający sie jest na chłodnicy - dlatego jeśli przyczyną wzrostu ciśnienia byłoby za późne otwieranie się termostatu to wentylator by i tak się załączał bo temperatura załączenia się jeśli pamiętam jest 97
bb_pl, żeby było jasne ja ci nie każę wymienić termostatu tylko sprawdzić kiedy się otwiera

[ Dodano: Sob Lip 05, 2008 3:04 pm ]
bb_pl, tak jeszcze dumam przy tym termostacie - jest jeszcze jedna możliwość - jest założony nieprawidłowo - tj nie kierunkowo - dlatego raz wywala a raz nie - czyli jak większe obroty - większy przepływ przy termostacie - zawirowanie poprzez ramiona termostatu - późne uchylenie - małe obroty - wcześniejsze otwarcie - wzrost ciśnienia nastąpi przy zbyt późnym otwarciu. Jeśli kilku mechaników sprawdza i każdy twierdzi ze to nie wina uszczelki pod głowicą lub samej głowicy i analiza płynu nie wykazuje że są spaliny - szukałbym w innym miejscu a innym miejscem poza korkiem (łatwo sprawdzić - wystarczy na chwile korek od innego sprawnego golfa) jest termostat.

a mi autko coś siorpie ostatnio płyn chłodniczy - dolałem na full a po ok 2tyś. jest na minimum - co sprawdzić na początek żeby za wiele nie umoczyć ?

sprawdź czy na chłodnicy nie ma śladów po odparowanym płynie - okolice skrajnych pionowych krawędzi + do tego słodkawy zapach w okolicach silnika jak silnik jest zagrzany

[Sztomel]

Sztomel napisał/a:
to kto w końcu upuścił to ciśnienie - Ty czy korek ?
u mnie trzymał ciśnienie dlaytego ja to sam upuściłem - u niego upuszczał -

no i masz odpowiedź greg dlaczego u Ciebie rozrywało węże i nie wierzę, że winny temu był termostat - niby otwierał za późno (przy 98 stopniach) a na wskaźniku temperatura nie wzrastała powyżej 90 stopni - coś tu nie halo !
ciśnienie w układzie wzrasta proporcjonalnie do temperatury czynnika chłodzącego więc nie może być że cisnienie wzrasta powodując rozrywanie węży (przy sprawnym zaworze ciśnieniowym w korku zbiorniczka wyrównawczego) a temperatura na zegarze stoi na 90 !