Skąd może cieknąć olej (jeśli się go za dużo wleje)
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Użytkownik
- Posty: 294
- Rejestracja: śr sie 25, 2004 13:04
- Lokalizacja: małopolska - świętokrzyskie
Skąd może cieknąć olej (jeśli się go za dużo wleje)
Problem jest taki:Dolałem trochę oleju (bierze 1l na 12tkm), ale tak me się jakoś nalało, że przelałem (jakiś 1,5cm ponad max na bagnecie). Zaraz po tym zaczął cieknąć olej tak jakby spod simeringu wałka rozrządu.Pytanie: Czy to zbieg okoliczności, że simering puścił, czy może gdzieś tamtędy ucieka nadmiar oleju?Trochę szkoda mi rozbierać autko na darmo.Moze jakieś inne sugestie...
Ostatnio zmieniony śr cze 04, 2008 18:49 przez alepka, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Mały gagatek
- Posty: 69
- Rejestracja: pt lut 29, 2008 18:10
- Lokalizacja: Jaczków koło Kamiennej Góry.
- Kontakt:
na to wygląda, że ma. Ale czy nadmiar nie powinien być wywalony przez odmę? Ale jak jest zatkana to wywali przez simeringi albo inne miejsca.Pinhead pisze:To może ktoś wyjaśni jak poziom oleju może mieć wpływ na jego ciśnienie ?
===================
Uno części
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=371120247
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=371131233
Co wygląda ? Jak naleje oleju troche ponad maksimum i spali mi się żarówka to znaczy że poziom oleju ma wpływ na żarówki ? No chyba że jesteś w stanie wytłumaczyć wpływ poziomu oleju na jego ciśnienie zamiast ciągnąć dalej tą plotke.pamor pisze:na to wygląda, że ma.
Jak jest zatkana odma to poziom oleju nie ma znaczenia bo i tak przedmuchy muszą znaleść ujście. Czy oleju w misce będzie 1cm więcej czy mniej to pompa oleju wydajności i tak nie zwiększy.Ale czy nadmiar nie powinien być wywalony przez odmę? Ale jak jest zatkana to wywali przez simeringi albo inne miejsca.
=-Pinhead-=
Pinhead, dobrze kolega prawi, jezeli silnik jest szczelny to wyzszy poziom oleju nie spowoduje zadnych wyciekow, ja przelalem swojego o 1l, zamiast 3,5 wlalem 4,5l oleju, zrobilem na tym 1000 czy 1500 km i nie puscil w zadnym innym miejscu niz puszczal wczesniej (pod klawiatyra)
Pozdrawiam T.O.B.I.
[url=http://www.fotosik.pl][img]http://images34.fotosik.pl/84/0c1e57131f62f7d5.jpg[/img][/url]
[url=http://www.fotosik.pl][img]http://images34.fotosik.pl/84/0c1e57131f62f7d5.jpg[/img][/url]
-
- Użytkownik
- Posty: 294
- Rejestracja: śr sie 25, 2004 13:04
- Lokalizacja: małopolska - świętokrzyskie
dzięki za odpowiedzi. Jutro muszę rozebrać obudowę paska i sprawdzę bo tak to nic nie widać.Mam nadzieję że to nie uszczelka. Simering zawsze mi puszczał bo wałek rozrządu jest jakby "wyrobiony" w miejscu gdzie idzie uszczelnienie.Chciałem go na początku wymieniać ale jeżdżę tak już 60tkm i nic się nie działo oprócz niewielkich wycieków w tym miejscu. zobaczymy....
-
- Mały gagatek
- Posty: 67
- Rejestracja: ndz maja 07, 2006 23:14
- Lokalizacja: okolice Biłgoraja
- Kontakt:
pisząc uszczelka miałem na myśli ogólnie jakieś simeringi więc sory że Cię przestraszyłem. z tego co wiem to zazwyczaj wywala na simeringu wałka rozrządu tak jak koledzy pisali. pozdrawiam serdecznie
[ Dodano: 06 Cze 2008 21:11 ]
a jeśli chodzi o uszczelkę pod głowicą to spotkałem się z jednym przypadkiem wydmuchania jej z winy przelania oleju - w polonezie ja jak miałem nalane 1 mm ponad max to silniczek zassał nadmiar przez odmę i spalił
[ Dodano: 06 Cze 2008 21:11 ]
a jeśli chodzi o uszczelkę pod głowicą to spotkałem się z jednym przypadkiem wydmuchania jej z winy przelania oleju - w polonezie ja jak miałem nalane 1 mm ponad max to silniczek zassał nadmiar przez odmę i spalił
Ostatnio zmieniony pt cze 06, 2008 21:11 przez hakerek3, łącznie zmieniany 1 raz.
- Lipek81
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4677
- Rejestracja: czw gru 01, 2005 12:20
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
- Kontakt:
A moim zdaniem ma. Za wysoki poziom oleju powoduje to, że wał korbowy zaczyna mieszać olej w misce olejowej, tym samym powdując jego spienienie i wzrost ciśnienia. Jest oczywiście odma, ale ona działa jakby tylko w jednym miejscu - przy pokrywie zaworów.
No i teraz przykład z mojego golfa - jest to mkII 1.6 PN. Stan licznika 178tyś. km. Pojechałem wymienić olej - i trafiłem do jakiegoś "garażowego" warsztatu. Gość przelał mi olej, filtr oleju dokręcił na siłę itp. Zwróciłem mu uwagę, że poziom oleju jest za wysoki - on mi na to, że i tak silnik już jest stary, więc zaraz przepali tę nadwyżkę. Chyba po tygodniu zwróciłem uwagę, że przy filtrze oleju, przy łączeiu z króćcem, zrobiło się mokro. Nie przejęłem się tym zbytnio, jeździłem dalej. Po jakims czasie zauważyłem, że jest mokro przy uszczelce pod głowicą, pod tym króćcem od płynu chłodzącego - wyślałem, że to właśnie od płynu jest mokre - tym bardziej, że wcześniej wymieniałem płyn i ściągałem wszystkie gumowe węże, żeby przepłukać instalację chłodzenia - myślałem, że może jakoś ruszylem ten trójnik, czy coś w tym stylu. Potem okazało się, że te mokre prz uszczelce to jednak olej, bo płynu nie ubywało. Teraz pół silnika mam usyfione olejem. Co więcej, popzedni właściciel (mój teść) mówił, że samochód ten wcześniej prawie nie brał oleju - tzn. ubywało go, ale nie trzeba było go dolewać między wymianami. Jak dostaliśmy tego golfa, to miał już wymieniony olej, więc przez rok tylko sprawdzałem jego poziom i rzeczywiście, nigdy nie musiałem dolewać. Aż do tej wymiany...
Przyzwyczajony tym, że nie muszę zbyt często sprawdzać poziomu oleju, jeździłem tak, i jeździłem, ąz któregoś dnia usłyszałem, jak mi zawory stukają. Sprawdziłem poziom - a tam ledwo co bagnet mokry.
No i teraz przykład z mojego golfa - jest to mkII 1.6 PN. Stan licznika 178tyś. km. Pojechałem wymienić olej - i trafiłem do jakiegoś "garażowego" warsztatu. Gość przelał mi olej, filtr oleju dokręcił na siłę itp. Zwróciłem mu uwagę, że poziom oleju jest za wysoki - on mi na to, że i tak silnik już jest stary, więc zaraz przepali tę nadwyżkę. Chyba po tygodniu zwróciłem uwagę, że przy filtrze oleju, przy łączeiu z króćcem, zrobiło się mokro. Nie przejęłem się tym zbytnio, jeździłem dalej. Po jakims czasie zauważyłem, że jest mokro przy uszczelce pod głowicą, pod tym króćcem od płynu chłodzącego - wyślałem, że to właśnie od płynu jest mokre - tym bardziej, że wcześniej wymieniałem płyn i ściągałem wszystkie gumowe węże, żeby przepłukać instalację chłodzenia - myślałem, że może jakoś ruszylem ten trójnik, czy coś w tym stylu. Potem okazało się, że te mokre prz uszczelce to jednak olej, bo płynu nie ubywało. Teraz pół silnika mam usyfione olejem. Co więcej, popzedni właściciel (mój teść) mówił, że samochód ten wcześniej prawie nie brał oleju - tzn. ubywało go, ale nie trzeba było go dolewać między wymianami. Jak dostaliśmy tego golfa, to miał już wymieniony olej, więc przez rok tylko sprawdzałem jego poziom i rzeczywiście, nigdy nie musiałem dolewać. Aż do tej wymiany...
Przyzwyczajony tym, że nie muszę zbyt często sprawdzać poziomu oleju, jeździłem tak, i jeździłem, ąz któregoś dnia usłyszałem, jak mi zawory stukają. Sprawdziłem poziom - a tam ledwo co bagnet mokry.
- naprawa, odnowa i budowa od podstaw wiązek elektrycznych (także clean look);
- swapy silników;
- inne nietypowe usługi elektryczne, których warsztaty nie robią, albo biorą za nie kupę kasy :D
BARDZO niskie ceny, staranne wykonanie - szczegóły priv.
- swapy silników;
- inne nietypowe usługi elektryczne, których warsztaty nie robią, albo biorą za nie kupę kasy :D
BARDZO niskie ceny, staranne wykonanie - szczegóły priv.
Od kiedy to spienienie=wzrost ciśnienia ? Powstanie coś z niczego co zajmie przestrzeń w misce olejowej ? Oleju jest tyle samo, powietrza tyle samo. Nawet jeśli pienienie będzie większe to nijak ma się to do wzrostu ciśnienia. Po prostu troche powietrza będzie zamknięte w banieczkach z oleju i tyle.Lipek81 pisze:A moim zdaniem ma. Za wysoki poziom oleju powoduje to, że wał korbowy zaczyna mieszać olej w misce olejowej, tym samym powdując jego spienienie i wzrost ciśnienia.
To pokrywa zaworów nie jest połączona z misą olejową ? Ciekawe że przedmuchy jakoś przechodzą do odmy.Jest oczywiście odma, ale ona działa jakby tylko w jednym miejscu - przy pokrywie zaworów.
Zwiększyła się mgła olejowa która jak wiadomo jest odsysana odmą. Jak tej mgły jest bardzo dużo to cały dolot będziesz miał zalany olejem. Ale to nie ma nic wspólnego z ciśnieniem oleju.No i teraz przykład z mojego golfa - jest to mkII 1.6 PN. Stan licznika 178tyś. km. Pojechałem wymienić olej - i trafiłem do jakiegoś "garażowego" warsztatu. Gość przelał mi olej, filtr oleju dokręcił na siłę itp. Zwróciłem mu uwagę, że poziom oleju jest za wysoki - on mi na to, że i tak silnik już jest stary, więc zaraz przepali tę nadwyżkę. Chyba po tygodniu zwróciłem uwagę, że przy filtrze oleju, przy łączeiu z króćcem, zrobiło się mokro.
=-Pinhead-=
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 395 gości