Problemy z MK4
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
witam wszystkich i odrazu przystepuje do zadania pytania bo juz nie wyrabiam z moim golfikiem IV. Moze ktos sie spotkał z takim przypadniek i udało mu sie to dziadostwo usunac.
Falujące obroty Golf IV 1.6 '98
Mój problem polega na tym że na biegu jałowym np. w momencie jak dojeżdżam do skrzyżowania falują obroty silnika tak od około 900 obr. do 1200 obr i po jakim czasie spadną na 900 obr. Czasami jest ok ale rzadko się to zdarza.W jaki sposób sie z tym uporać?
Jak ktos to odczyta to bardzo ale bardzo prosze o porade bo u mechanikow nic sie nie dowiaduje ,tylko słysze słowa ze z tym mozna jezdzic. Moze i mozna ale to denerwuje wrrrrrrrr
Falujące obroty Golf IV 1.6 '98
Mój problem polega na tym że na biegu jałowym np. w momencie jak dojeżdżam do skrzyżowania falują obroty silnika tak od około 900 obr. do 1200 obr i po jakim czasie spadną na 900 obr. Czasami jest ok ale rzadko się to zdarza.W jaki sposób sie z tym uporać?
Jak ktos to odczyta to bardzo ale bardzo prosze o porade bo u mechanikow nic sie nie dowiaduje ,tylko słysze słowa ze z tym mozna jezdzic. Moze i mozna ale to denerwuje wrrrrrrrr
golfik IV 2000r 90kucy
mam go 3 miesiące i:
1. wymiana prawego całego zestawu do podnoszenia szyby elektrycznie z przodu
2. tarcze z tyłu
3. zerwana podpinka z przodu (nie wiem gdzie i kiedy)
4. zacinające się drzwi z tyłu
5. po wymianie oleju widzę że dalej po malutku przecieka przez śrubę (już dokręcałem)
6. powycierane te gumowe elementy tapicerki normalka
więcej na razie usterek nie znalazłem, mam nadzieję że to wszystkie jakie mnie spotkały..
troche tego jest
mam go 3 miesiące i:
1. wymiana prawego całego zestawu do podnoszenia szyby elektrycznie z przodu
2. tarcze z tyłu
3. zerwana podpinka z przodu (nie wiem gdzie i kiedy)
4. zacinające się drzwi z tyłu
5. po wymianie oleju widzę że dalej po malutku przecieka przez śrubę (już dokręcałem)
6. powycierane te gumowe elementy tapicerki normalka
więcej na razie usterek nie znalazłem, mam nadzieję że to wszystkie jakie mnie spotkały..
troche tego jest
- PawelM
- Użytkownik
- Posty: 266
- Rejestracja: czw lut 15, 2007 21:25
- Lokalizacja: Częstochowa - Poczesna
- Kontakt:
Witam dzis stalem sie posiadaczem MKIV 1.4 16V 98' mam problem mianowicie: czasem nie pokazuje temperatury wody -
1039 Czujnik wskaźnika temperatury cieczy chłodz.-G2
przerwa lub zwarcie do plusa - BŁĄD SPORADYCZNY
oraz predkosciomierz szaleje, skacze po calym zegarze prawie a jak puszcze gaz to spada na minimum :
513 Czujnik prędkości obrotowej silnika-G 28
brak sygnału - BŁĄD SPORADYCZNY
281 Przetwornik prędkości pojazdu-G68
nieprawidłowy sygnał - BŁĄD SPORADYCZNY
wie ktos jak to ugryzc? gdzie najczesciej przerywa sie kabel od wskaznika temp?
1039 Czujnik wskaźnika temperatury cieczy chłodz.-G2
przerwa lub zwarcie do plusa - BŁĄD SPORADYCZNY
oraz predkosciomierz szaleje, skacze po calym zegarze prawie a jak puszcze gaz to spada na minimum :
513 Czujnik prędkości obrotowej silnika-G 28
brak sygnału - BŁĄD SPORADYCZNY
281 Przetwornik prędkości pojazdu-G68
nieprawidłowy sygnał - BŁĄD SPORADYCZNY
wie ktos jak to ugryzc? gdzie najczesciej przerywa sie kabel od wskaznika temp?
11.05.2008
Witam,
od prawie dwóch lat jeżdzę MK4 1.4 16V, 98r. Na liczniku 180 kkm, z czego 53 kkm to moje. Po przeczytaniu wpisów stwierdzam, że mój VW niczym się nie wyróżnia. Czyli:
- brak podświetlenia nawiewów (mrugało, mrugało i zgasło całkiem);
- osłony silnika nie było i nie ma;
- obroty: kiedyś miałem tak, że auto nie chciało odpalać "na zimno" bez wciśnięcia gazu. Jak tylko puściłem po odpaleniu, od razu gasł. I tak było dopóki się silnik nie rozgrzał. Ale i tak miał bardzo małe obroty (600). Okazało się, że w jednej świecy był olej. Po wymianie i osuszeniu problem minął. Teraz obroty sporadycznie falują, ale w dół tj. spadają do 600 i wracają na 800. Powiedzmy, że ok.
- żarówki: trochę już ich było. Tył, tablica i przód (światła mijania);
- rozrząd: rozsypał się przy 175 kkm., na szczęście bez uszkodzeń silnika. Rolka pękła na dwie części, ale trzymały się razem... (głupi to ma czasem szczęście...) Mój błąd, że tego nie dopilnowałem zaraz po zakupie. Podobno tylko paski ktoś kiedyś w nim zmieniał...
- łożysko: prawe przód - zmieniane przy 170 kkm.
- czerwona dioda przy zamku: załącza się chyba wg humoru. Tj, raz na kilka zamknięć. Miałem kiedyś problem z ryglowaniem zamków. Przy zamknięciu ryglowały się i od razu się odryglowywały. Problem był w rygielku zamka prawych drzwi z tyłu. Miał za duży luz. Jeden wieczór u elektryka i udało się naprawić. Ale dioda i tak działa jak chce.
- zawieszenie: tulejki się odzywają na większych nierównościach. Poza tym ok.
Ok, koniec tych wypocin. Generalnie z auta jestem bardzo zadowolony. Komfort jazdy ok. Spalanie przyzwoite (6,5 - 9,0), ale kosztem dynamiki... Czasem chciało by się żwawiej... A to co opisałem, to chyba norma w tych autach.
23.08.2009
Z ostatniej chwili...
Po kolejnym roku użytkowania zauważyłem objaw gasnącego ciepłego silnika przy dojeżdzaniu do skrzyżowania, tzn., jak musiałem wcisnąć sprzęgło. Problem mijał jak zapodałem bardzo duże obroty na luzie (nawet około 6000). Ale i tak za jakiś czas pojawiał się znów. Przy okazji przymusowych napraw blacharskich (miałem bliskie spotkanie z niedzielnym kierowcą ) zgłosiłem i ten problem. Okazało się, że uszkodzony był separator odmy oraz gumowy przewód przy separatorze. Objawiało się to m.in. tym, że wyrzucało olej do filtru powietrza. Bolało o tyle, że ta część występuje tylko fabrycznie... 450 PLN...
Po wymianie silnik pracuje równo, na razie obserwuje poziom oleju...
Przy okazji zmieniłem też klocki i tarcze (przód), końcówki drążka, tuleje wahaczy, odboje amortyzatorów no i filtr paliwa (nikt go wcześniej nie zmieniał!!)
Czekają mnie jeszcze amortyzatory... Na liczniku 205 kkm.
Witam,
od prawie dwóch lat jeżdzę MK4 1.4 16V, 98r. Na liczniku 180 kkm, z czego 53 kkm to moje. Po przeczytaniu wpisów stwierdzam, że mój VW niczym się nie wyróżnia. Czyli:
- brak podświetlenia nawiewów (mrugało, mrugało i zgasło całkiem);
- osłony silnika nie było i nie ma;
- obroty: kiedyś miałem tak, że auto nie chciało odpalać "na zimno" bez wciśnięcia gazu. Jak tylko puściłem po odpaleniu, od razu gasł. I tak było dopóki się silnik nie rozgrzał. Ale i tak miał bardzo małe obroty (600). Okazało się, że w jednej świecy był olej. Po wymianie i osuszeniu problem minął. Teraz obroty sporadycznie falują, ale w dół tj. spadają do 600 i wracają na 800. Powiedzmy, że ok.
- żarówki: trochę już ich było. Tył, tablica i przód (światła mijania);
- rozrząd: rozsypał się przy 175 kkm., na szczęście bez uszkodzeń silnika. Rolka pękła na dwie części, ale trzymały się razem... (głupi to ma czasem szczęście...) Mój błąd, że tego nie dopilnowałem zaraz po zakupie. Podobno tylko paski ktoś kiedyś w nim zmieniał...
- łożysko: prawe przód - zmieniane przy 170 kkm.
- czerwona dioda przy zamku: załącza się chyba wg humoru. Tj, raz na kilka zamknięć. Miałem kiedyś problem z ryglowaniem zamków. Przy zamknięciu ryglowały się i od razu się odryglowywały. Problem był w rygielku zamka prawych drzwi z tyłu. Miał za duży luz. Jeden wieczór u elektryka i udało się naprawić. Ale dioda i tak działa jak chce.
- zawieszenie: tulejki się odzywają na większych nierównościach. Poza tym ok.
Ok, koniec tych wypocin. Generalnie z auta jestem bardzo zadowolony. Komfort jazdy ok. Spalanie przyzwoite (6,5 - 9,0), ale kosztem dynamiki... Czasem chciało by się żwawiej... A to co opisałem, to chyba norma w tych autach.
23.08.2009
Z ostatniej chwili...
Po kolejnym roku użytkowania zauważyłem objaw gasnącego ciepłego silnika przy dojeżdzaniu do skrzyżowania, tzn., jak musiałem wcisnąć sprzęgło. Problem mijał jak zapodałem bardzo duże obroty na luzie (nawet około 6000). Ale i tak za jakiś czas pojawiał się znów. Przy okazji przymusowych napraw blacharskich (miałem bliskie spotkanie z niedzielnym kierowcą ) zgłosiłem i ten problem. Okazało się, że uszkodzony był separator odmy oraz gumowy przewód przy separatorze. Objawiało się to m.in. tym, że wyrzucało olej do filtru powietrza. Bolało o tyle, że ta część występuje tylko fabrycznie... 450 PLN...
Po wymianie silnik pracuje równo, na razie obserwuje poziom oleju...
Przy okazji zmieniłem też klocki i tarcze (przód), końcówki drążka, tuleje wahaczy, odboje amortyzatorów no i filtr paliwa (nikt go wcześniej nie zmieniał!!)
Czekają mnie jeszcze amortyzatory... Na liczniku 205 kkm.
Ostatnio zmieniony ndz sie 23, 2009 11:37 przez FałWe, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Nowicjusz
- Posty: 1
- Rejestracja: śr maja 14, 2008 00:52
- Lokalizacja: Sochaczew
biegi
Swego czasu byłeś łaskaw napisać:
- a i zapomnialem, to ciezko wchodzace biegi to sprawa sprzegla, a dokladniej wycisku, jak ktos ma z tym problem zapraszam na PW i wyjasnie jak sie tego pozbyc, czesci jakies 70 zl i samemu mozna zrobic
Jezu jak ja chciałbym to zrobić, wbijanie biegów odbiera połowę frajdy z jazdy. Będę wdzięczny za wskazówki
pozdrawiam
Yoss
- a i zapomnialem, to ciezko wchodzace biegi to sprawa sprzegla, a dokladniej wycisku, jak ktos ma z tym problem zapraszam na PW i wyjasnie jak sie tego pozbyc, czesci jakies 70 zl i samemu mozna zrobic
Jezu jak ja chciałbym to zrobić, wbijanie biegów odbiera połowę frajdy z jazdy. Będę wdzięczny za wskazówki
pozdrawiam
Yoss
Witam
Panowie ostatio robięłm w moim MK4 - zawieche - drążki, kącówki, tuleje na wachaczach, łożyska na amorach z poduchami. Ale po 3 tyg. odezwał się stukot zarypisty. Tylko na poprzecznych nierównościach lub jak wjadę na mały krawężnik pod kątem. (czytaj 1 cm.)
Byłem u mechanika z reklamacją - popatrzył, posprawdzał i pupa - mówi że wszystko jest ok. Panowie macie jakieś pomysły. Czy łącznik stabilizatora może tak tłuc - bo jego nie wymieniałem (nieraz występuje skrzypienie, ale jak walnę WD 40 na łącznik to mam na jakiś czas spokój)
Pozdrawiam
Panowie ostatio robięłm w moim MK4 - zawieche - drążki, kącówki, tuleje na wachaczach, łożyska na amorach z poduchami. Ale po 3 tyg. odezwał się stukot zarypisty. Tylko na poprzecznych nierównościach lub jak wjadę na mały krawężnik pod kątem. (czytaj 1 cm.)
Byłem u mechanika z reklamacją - popatrzył, posprawdzał i pupa - mówi że wszystko jest ok. Panowie macie jakieś pomysły. Czy łącznik stabilizatora może tak tłuc - bo jego nie wymieniałem (nieraz występuje skrzypienie, ale jak walnę WD 40 na łącznik to mam na jakiś czas spokój)
Pozdrawiam
Jakub 1982
[url=http://www.suwaczek.pl/][img]http://www.suwaczek.pl/cache/da6915707e.png[/img][/url]
[url=http://www.suwaczek.pl/][img]http://www.suwaczek.pl/cache/da6915707e.png[/img][/url]
Bora 1.6 SR AKL 2000r, 205kkm, 50kkm u mnie, drugi właściciel. Auta zagazowane od ok. 30-40kkm w sekwencji. Po przesiadce z mk3 - rewelacja, teraz zdecydowanie za mało mocy (w miare jedzenia apetyt rośnie.. ) - w 4 osoby nie chce już przyspieszać tak jak bym chciał...
Lista usterek u mnie:
- zatarte wycieraczki
- padnięta klamka w klapie tylnej,
- wariujące obroty - sam sie wkręcał na 4000 i nie spadał, wymiana czujnika temp. pomogła, ale chyba wsadzili zły czujnik, bo " buja" sie miedzy 75 a 90st., musze to sprawdzić na dniach,(
- nie działający brzęczyki podświetlenie w drzwiach kierowcy - po wyjęciu żarówki z drzwi (na dole) brzęczyk działa, wina elektryki gdzieś, nie mam pojęcia gdzie szukać zimnych lutów lub uciekającej masy..
- na gazie czasem nie idzie odpalic -raz na rok sie zdarza, ale to raczej wina instalacji,
- jedynke wbijam na 3 razy, jak wrzucę w końcu i nie puszcze sprzęgła to wchodzi jak w masełko, jak puszcze to znów problem
- czasem startuje z jedynki ostro, ciągnie ładnie, a czasem ledwo idzie, jak złapie 2000 obrotów to zaczyna iść,
- wymieniona sonda lambda zaraz po zakupie
zmasakrowane plastiki - ta wredna guma
- osłone silnika pare razy oberwałem, poza tym krawężniki są z reguły za wysokie dla zderzaka przedniego, ostro ponaciągany już..
- seryjne lampy to straszne badziewie, mam nowe, ale rewelacja to nie jest (soczewka FK+HID)
- uszkodzony zamek w tylnej klapie - spec od zamków w nim cos porobił, skasowal - i działa,
- w miare często przepalające sie żarówki z tyłu
- wymieniona szyba czołowa - niby na porządny zamiennik, ale to straszna kicha, strasznie sie rysuje... - Saint Gobain, nie bierzcie tego..
- wyciek oleju ze skrzyni spod dekielka - nowy dekielek załatwił sprawe
- wyciek płynu chłodzącego - nie wiem skąd, po uszczelnieniu wszystkiego problem minał,
- różnie działające oświetlenie bagażnika - wiązka tak felernie idzie, że zawsze się gdzieś łamie.. - błąd fabryczny..
- po wymianie świec na niby takie same tylko bez logo vw (takie były wcześniej od poprzedniego właściciela) - ciut więcej pali - świece NGK katalogowo do tego modelu...
- padniety włącznik awaryjnych - brak migaczy, wymiana na nowy
- czasem w wilgotne okresy migacze saie nie chca załączyć - po 1-2 tyg. samo wraza do normy
- nie moge mrugnąć długimi - styki zaśniedziały - do wymiany przełącznik zespolony, puki co przyzwyczaiłem sie do tego i nie ruszam,
- wytarty mieszek zmiany biegów - wymieniłem na skórzany u tapicera, ale coś skrewili przy zakłądaniu i ten sie przetarł gorzej niż ten ori (przy wrzucaniu wstecznego)
Nie pisze o eksploatacyjnych rzeczach jak hamulce, rozrząd itp
Poza tym auto technicznie sprawne, nigdy mnie nie zawiodło. Odpukać, zapas ani razu nie używany od nowości (205kkm), teraz leży w piwnicy (w kole butla LPG)
Lista usterek u mnie:
- zatarte wycieraczki
- padnięta klamka w klapie tylnej,
- wariujące obroty - sam sie wkręcał na 4000 i nie spadał, wymiana czujnika temp. pomogła, ale chyba wsadzili zły czujnik, bo " buja" sie miedzy 75 a 90st., musze to sprawdzić na dniach,(
- nie działający brzęczyki podświetlenie w drzwiach kierowcy - po wyjęciu żarówki z drzwi (na dole) brzęczyk działa, wina elektryki gdzieś, nie mam pojęcia gdzie szukać zimnych lutów lub uciekającej masy..
- na gazie czasem nie idzie odpalic -raz na rok sie zdarza, ale to raczej wina instalacji,
- jedynke wbijam na 3 razy, jak wrzucę w końcu i nie puszcze sprzęgła to wchodzi jak w masełko, jak puszcze to znów problem
- czasem startuje z jedynki ostro, ciągnie ładnie, a czasem ledwo idzie, jak złapie 2000 obrotów to zaczyna iść,
- wymieniona sonda lambda zaraz po zakupie
zmasakrowane plastiki - ta wredna guma
- osłone silnika pare razy oberwałem, poza tym krawężniki są z reguły za wysokie dla zderzaka przedniego, ostro ponaciągany już..
- seryjne lampy to straszne badziewie, mam nowe, ale rewelacja to nie jest (soczewka FK+HID)
- uszkodzony zamek w tylnej klapie - spec od zamków w nim cos porobił, skasowal - i działa,
- w miare często przepalające sie żarówki z tyłu
- wymieniona szyba czołowa - niby na porządny zamiennik, ale to straszna kicha, strasznie sie rysuje... - Saint Gobain, nie bierzcie tego..
- wyciek oleju ze skrzyni spod dekielka - nowy dekielek załatwił sprawe
- wyciek płynu chłodzącego - nie wiem skąd, po uszczelnieniu wszystkiego problem minał,
- różnie działające oświetlenie bagażnika - wiązka tak felernie idzie, że zawsze się gdzieś łamie.. - błąd fabryczny..
- po wymianie świec na niby takie same tylko bez logo vw (takie były wcześniej od poprzedniego właściciela) - ciut więcej pali - świece NGK katalogowo do tego modelu...
- padniety włącznik awaryjnych - brak migaczy, wymiana na nowy
- czasem w wilgotne okresy migacze saie nie chca załączyć - po 1-2 tyg. samo wraza do normy
- nie moge mrugnąć długimi - styki zaśniedziały - do wymiany przełącznik zespolony, puki co przyzwyczaiłem sie do tego i nie ruszam,
- wytarty mieszek zmiany biegów - wymieniłem na skórzany u tapicera, ale coś skrewili przy zakłądaniu i ten sie przetarł gorzej niż ten ori (przy wrzucaniu wstecznego)
Nie pisze o eksploatacyjnych rzeczach jak hamulce, rozrząd itp
Poza tym auto technicznie sprawne, nigdy mnie nie zawiodło. Odpukać, zapas ani razu nie używany od nowości (205kkm), teraz leży w piwnicy (w kole butla LPG)
Ostatnio zmieniony śr maja 14, 2008 12:50 przez Pablitto, łącznie zmieniany 1 raz.
No to ja też się pochwalę
Mój MK4 to 1,6 SR silnik AKL skrzynia DLG sprowadzony z RFN W sierpniu 2007 przebieg 155 z czego 10tys u mnie
W Niemcach jeździł w firmie najlepsze co może być (do 150 tyś)wszystkie przeglądy i naprawy w ASO!
-nie działała mi elektryka lusterek, po ściągnięciu boczków okazało się że nie były wtyczki powpinane
-zamek tylnej klapy.. daeth kupiłem nowy(czyt szrot z 2003) ale żaden spec od kluczy nie potrafi go "rozwiązać"
-oswietlenie w bagażniku
-lewy kierunek paruje
-oświetlenie nawiewów - standard
-w październiku padła uszczelka pod głowicą (pił litr płynu z chłodnicy na 50 km)- planowanie + wymiana uszczelki i płynów
-zamykanie - prawdziwa zabawa zaskoczy ? nie zaskoczy?
-guma na plastikach oczywiście , ale w mk5 jest to samo
-czujnik temperatury cieczy
-zawieszenie tak samo nisko, ale jest na to sposób - ja pomalowałem ten spoilerek na dole, do krawężnika dojeżdżam(nie podjeżdżam) jak bym miał 3 cm od gleby
-no i po odbiorze od lakierników brak wstecznego, predkościomierza i licznika km - pracuje nad tym. Jak wbiję wsteczny to pali się bezbpiecznik
No i przede wszystkim NIE FALUJE NA BIEGU JAŁOWYM
Mój MK4 to 1,6 SR silnik AKL skrzynia DLG sprowadzony z RFN W sierpniu 2007 przebieg 155 z czego 10tys u mnie
W Niemcach jeździł w firmie najlepsze co może być (do 150 tyś)wszystkie przeglądy i naprawy w ASO!
-nie działała mi elektryka lusterek, po ściągnięciu boczków okazało się że nie były wtyczki powpinane
-zamek tylnej klapy.. daeth kupiłem nowy(czyt szrot z 2003) ale żaden spec od kluczy nie potrafi go "rozwiązać"
-oswietlenie w bagażniku
-lewy kierunek paruje
-oświetlenie nawiewów - standard
-w październiku padła uszczelka pod głowicą (pił litr płynu z chłodnicy na 50 km)- planowanie + wymiana uszczelki i płynów
-zamykanie - prawdziwa zabawa zaskoczy ? nie zaskoczy?
-guma na plastikach oczywiście , ale w mk5 jest to samo
-czujnik temperatury cieczy
-zawieszenie tak samo nisko, ale jest na to sposób - ja pomalowałem ten spoilerek na dole, do krawężnika dojeżdżam(nie podjeżdżam) jak bym miał 3 cm od gleby
-no i po odbiorze od lakierników brak wstecznego, predkościomierza i licznika km - pracuje nad tym. Jak wbiję wsteczny to pali się bezbpiecznik
No i przede wszystkim NIE FALUJE NA BIEGU JAŁOWYM
Ostatnio zmieniony śr maja 14, 2008 21:42 przez ciem, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]http://forum.vwgolf.pl/files/logo_grupy_162.jpg[/img]
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=1492017#1492017/]http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=1492017#1492017/[/url]
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=162774]http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=162774[/url]
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=1492017#1492017/]http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=1492017#1492017/[/url]
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=162774]http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=162774[/url]
no a ja jestem nowy tutaj jak i nowym posiadaczem golfaIV 1.4 16v 98' 175tys...mam go zaledwie miesiac...a zauwazylem czysto male problemy i kilka wiekszych...
-lampka nawiewu migocze heh<raz sie pali raz nie:/>
-przy otwieraniu drzwi lampka kierowcy sie nie zapala
-klapka od lusterka w zaslonach przyciemniajacych odpada, powodujac palenie sie swiatelka przy zamknietym przyciemniaczu
-przy odpalaniu czasami mruga kontrolka kluczyka na desce i gdy odpalam autko gasnie(moze dlatego, ze mam polamany kluczyk i cos jest nie tak)
-gasnie mi gdy wlaczam na luz na 2 biegu, gasnie przy wcisnietym sprzegle...nie za czesto to sie zdarza ale jednak to stanowi poblem...dodam, ze obroty nie faluja, jest w porzadku, koles mi powiedzial, ze trz przeczyscic....
-spalanie i olej....jezdze miesiac i trudno mi to stwierdzic
-lampka nawiewu migocze heh<raz sie pali raz nie:/>
-przy otwieraniu drzwi lampka kierowcy sie nie zapala
-klapka od lusterka w zaslonach przyciemniajacych odpada, powodujac palenie sie swiatelka przy zamknietym przyciemniaczu
-przy odpalaniu czasami mruga kontrolka kluczyka na desce i gdy odpalam autko gasnie(moze dlatego, ze mam polamany kluczyk i cos jest nie tak)
-gasnie mi gdy wlaczam na luz na 2 biegu, gasnie przy wcisnietym sprzegle...nie za czesto to sie zdarza ale jednak to stanowi poblem...dodam, ze obroty nie faluja, jest w porzadku, koles mi powiedzial, ze trz przeczyscic....
-spalanie i olej....jezdze miesiac i trudno mi to stwierdzic
ja tego nie tlumaczylem. Tylko zerknalem ze przy 105tys wszystkie okienka sa odchaczone(porownalem z polska ksiazka i doszedlem ze musial byc tam rozrzad).logosek pisze:ksiazke serwisowa mam po francusku i z tego co widze po wpisach to jest prowadzona od poczatku, z tym ze nie znam tego jezyka i nie wiem ktora z tych opcji oznacza wymiane rozrzadu Moglbys napisac po francusku ktora to jest opcja ? no chyba ze jest dopisywane recznie po zmianie...
z gory dzieki !
[url=http://imageshack.us][img]http://img3.imageshack.us/img3/6210/boradr3.jpg[/img][/url]
[url=http://g.imageshack.us/img3/boradr3.jpg/1/][img]http://img3.imageshack.us/img3/boradr3.jpg/1/w280.png[/img][/url]
MOJA BYŁA BORKA: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=250987
[url=http://g.imageshack.us/img3/boradr3.jpg/1/][img]http://img3.imageshack.us/img3/boradr3.jpg/1/w280.png[/img][/url]
MOJA BYŁA BORKA: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=250987
A więc i ja opisze swoje spostrzeżenia dotyczące MK4
Moje auto to MK4 2001rok; benzyna 2.0; Comfortline; pochodzenie: polski salon VW; 140tyśkm
1. Jak u wielu dokucza mi nisko zawieszony przód. Ciężko mi zjechać do garażu pod domem. A na koleinach urwałem dolną osłonę silnika a ta porwała boczne i była kupa hałasu. Myślałem, pół auta odpadło na drodze
2. Czasem stuki w prawych drzwiach przy hamowaniu problem często poruszany na forum.
3. Spore spalanie oleju ok 0,3l/1000km
4. Stuki w zawieszeniu - wyrobione tuleje met-gum wahacza w najbliższym czasie do wymiany.
5. Mój ma jasnoszarą tapicerkę z niektórymi elementami plastykowymi w czarnym kolorze z których złazi taka niby cienka gumowa powłoka. Panel przełączników w podłokietniku drzwi kierowcy już wymieniłem bo złaziło powleczenie okropnie.
6.Po gwarancji padł przełącznik do ustawiania lusterek i teraz regulując lewe chodzi też prawe (nie zawsze) i czasem trzeba poprawić prawe (wtedy lewe już nie rusza się) ale robie to rzadko gdyż praktycznie ja i żona patrzymy na tym samym poziomie i nie ma potrzeby regulacji więc nie przeszkadza mi to.
Czeka mnie jeszcze wymiana aku bo jest od nowości oraz gumowych poduszek amortyzatorów gum stabilizatora i łączników.
A tak poza tym nic więcej nie nasuwa mi się na myśl.
Powiem tak po rozmowach z wieloma posiadaczami golfów sprowadzanych przez handlarzy że większość usterek jakie wychodzą są spowodowane kiepskiej jakości naprawami na szybko. Mój znajomy kupił od nieuczciwych handlarzy tak "super niewyjeżdżone" dwie Polówki, Golfa MK3, a potem Bore. Wszystkie auta w wieku >= 10lat, a żadne nie miało więcej niż 100tyś km oczywiście bez kolizji, a potem serwis, serwis bez końca serwis. Tych Polówek i Golfa pozbył się już dawno, została Bora, nie chciałem go wkurzać bo strasznie się cieszył jak kupił Bore wszyscy przeżywali strasznie, ale auto było wg mnie strasznie bombnięte (widoczne niedopolerowania na błotnikach i masce, wymieniona szyba)
Moje auto to MK4 2001rok; benzyna 2.0; Comfortline; pochodzenie: polski salon VW; 140tyśkm
1. Jak u wielu dokucza mi nisko zawieszony przód. Ciężko mi zjechać do garażu pod domem. A na koleinach urwałem dolną osłonę silnika a ta porwała boczne i była kupa hałasu. Myślałem, pół auta odpadło na drodze
2. Czasem stuki w prawych drzwiach przy hamowaniu problem często poruszany na forum.
3. Spore spalanie oleju ok 0,3l/1000km
4. Stuki w zawieszeniu - wyrobione tuleje met-gum wahacza w najbliższym czasie do wymiany.
5. Mój ma jasnoszarą tapicerkę z niektórymi elementami plastykowymi w czarnym kolorze z których złazi taka niby cienka gumowa powłoka. Panel przełączników w podłokietniku drzwi kierowcy już wymieniłem bo złaziło powleczenie okropnie.
6.Po gwarancji padł przełącznik do ustawiania lusterek i teraz regulując lewe chodzi też prawe (nie zawsze) i czasem trzeba poprawić prawe (wtedy lewe już nie rusza się) ale robie to rzadko gdyż praktycznie ja i żona patrzymy na tym samym poziomie i nie ma potrzeby regulacji więc nie przeszkadza mi to.
Czeka mnie jeszcze wymiana aku bo jest od nowości oraz gumowych poduszek amortyzatorów gum stabilizatora i łączników.
A tak poza tym nic więcej nie nasuwa mi się na myśl.
U mnie po jednym naciśnięciu pilota dioda mruga (alarm włączony) drugie naciśnięcie zamkniętej kłudki zamki zamknięte dioda gaśnie (alarm wyłączony)FałWe pisze:- czerwona dioda przy zamku: załącza się chyba wg humoru. Tj, raz na kilka zamknięć. Miałem kiedyś problem z ryglowaniem zamków. Przy zamknięciu ryglowały się i od razu się odryglowywały. Problem był w rygielku zamka prawych drzwi z tyłu. Miał za duży luz. Jeden wieczór u elektryka i udało się naprawić. Ale dioda i tak działa jak chce.
Powiem tak po rozmowach z wieloma posiadaczami golfów sprowadzanych przez handlarzy że większość usterek jakie wychodzą są spowodowane kiepskiej jakości naprawami na szybko. Mój znajomy kupił od nieuczciwych handlarzy tak "super niewyjeżdżone" dwie Polówki, Golfa MK3, a potem Bore. Wszystkie auta w wieku >= 10lat, a żadne nie miało więcej niż 100tyś km oczywiście bez kolizji, a potem serwis, serwis bez końca serwis. Tych Polówek i Golfa pozbył się już dawno, została Bora, nie chciałem go wkurzać bo strasznie się cieszył jak kupił Bore wszyscy przeżywali strasznie, ale auto było wg mnie strasznie bombnięte (widoczne niedopolerowania na błotnikach i masce, wymieniona szyba)
ja miałem podobny problem a dodatkowo nie mogłem wyciągnąć kluczyka z wkładki zamka,Skubik_LKR pisze:-Zamek od kierowcy bodajrze sie ukrecił, kluczyk kreci sie w kólko (w tej sprawie prosze o pomoc jesli ktos miał by podobny problem lub miał niech poradzi co zrobic)
dziś zabrałem się za ten feler przy okazji naprawy centralnego zamka bo oczywiście fiksował i sam się otwiera jak mu się podoba,
sprawa wygląda prosto :
w drzwiach kierowcy, po ich otwarciu widać dwie śruby torx do odkręcania zamka drzwi a trochę wyżej po ich lewej stronie zaraz przy krawędzi zewnętrznej drzwi widać czarną plastikową zaślepkę, trzeba ją zdjąć płaskim śrubokrętem, po jej zdjęciu w otworze widać metalowe kółko z gniazdem w środku na klucz torx T10,
trzeba je kluczem odkręcać ale nie do końca bo wpadnie do wnętrza drzwi, odkręcając je trzeba jedną ręką trzymać klamkę drzwi tak jak przy ich otwieraniu i dwoma palcami ciągnąć za obudowę wkładki zamka tam gdzie wkłada się kluczyk do zamka, po kilkunastu obrotach torxem wkładka zamka cała wyjdzie na zewnątrz
i wtedy zobaczysz co się ułamało, u mnie miałem zerwaną zapinkę zatrzaskową wkładki zamka oraz okrągłe podkładki dystansowe pod nią
na fotce widać gniazdo wkładki zamka, obok wiosełko wchodzące do plastikowego gniazda w zamku drzwi, pod nimi widać 3 uszkodzone elementy (2 pozycjonujace wkładkę zamka oraz zapinkę zabezpieczającą wiosełko przy wkładce) pod nimi widać jeden elemnt pozycjonujący oraz zapinkę (jest to zestaw naprawczy zakupiony w salonie Skody (za 3 złote nabyłem dwa takie zestawy ale brakuje mi jednego oringu w tym zestawie, dokupię go jutro osobno również w ww. salonie - w salonie trzeba powiedzieć, że się chce zestaw naprawczy wkładki zamka od Skody Oktawii - na nalepkach widać numer tego zestawu, dodam, że wcześniej szukałem kompletnego gniazda wkładki z tymi bebechami na kilkunastu szrotach i w sklepach z częściami ale albo nie mieli albo mieli tylko całe komplety - kompletna klamka z wkładką - cena używanej 120 zł o zgrozo, w salonie VW nawet nie próbowałem pytać) dodam, że na fotce brakuje tylko sprężynki ale była nieuszkodzona więc jej nie zamieściłem), przypuszczam, że u Ciebie będzie to samo, uwaga przy tej czynności nie jest konieczne rozbieranie tapicerki drzwi kierowcy.
Ostatnio zmieniony czw maja 29, 2008 20:39 przez Sztomel, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 362 gości