Masz rację. Ja ustawiłem wtrysk na odpiętej sondzie(na stacji diagnostycznej z analizatorem spalin) i tak już go zostawiłem. Sonda nie została wymieniona, a więc jest odłączona. A auto jeździ bez problemu i ma dobre spalanie(co nie znaczy, że sondę należy wymienić,ale właściciel nie chce inwestować w auto..)Paweł Marek pisze:NZ ma mieć ustawione obroty i skład spalin bez sondy. A po podłączeniu sondy zaczyna ona działać trochę wspomagająco. Jeśli więc mechanik nie umiał ustawić wtrysku bez sondy to mam obawy co do rezultatu tej naprawy. Zobaczymy.
W sumie dziwne, że gościu miał problem z ustawieniem tego, skoro w grę wchodzi kręcenie dwiema śrubkami....