Co jeszcze może się tłuc podczas jazdy?

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
kleki
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 73
Rejestracja: sob mar 29, 2008 04:14
Lokalizacja: Wrocław

Co jeszcze może się tłuc podczas jazdy?

Post autor: kleki » śr maja 07, 2008 03:39

Ano zaczęła się moja walka z Jettą MK2.
Usłyszałem dziwny odgłos podczas jazdy - zaczyna się zazwyczaj w okolicach 50km/h, dokładnie w rytm obrotu kół. Dźwięk przypomina nieco hucząsze łożysko, ale cichszy i przerywany (jakby mało powietrza w oponce).

Pierwsze moje kroki - ciśnienie w laczkach. Przód jak w książce, w tylnych po niecałe 2 atmosfery. Zacząłem macać łożyska - nie podobały mi się z tyłu - wymieniłem oba, doświadczony mechanik dociągał nakrętki. Nie pomogło.

Zacząłem się zastanawiać nad przednimi kółkami, podlewarowałem najpierw lewą stronę + 5 bieg na wolnych obrotach (~50..60km/h na tym kółku) - nic niepokojącego. Nawet po przyspieszeniu do 80 na liczniku (160 na kole). Prawa strona - jest hałas. Zabrałem się za wymianę łożyska. I co? Nadal irytujący dźwięk. Podoszę auto na lewarku i napędzam kółko - wydaje dziwne dźwięki, ale znów wołam mojego speca - tyle hałasu ponoć jest OK, nic ponad normę.

Szukam dalej. Może wypracowane tarcze? Mają spory rant, zardzewiały, wyszczerbiony... Poszlifowałem obie tarcze ze wszystkich stron. Nic nie pomogło.

W poniedziałek byłem z kołami u gumiarza - wyważarka pokazała 0 0, opony równiutkie...

Rany boskie - przecież tam nic więcej nie ma! Co więc jeszcze może mnie doprowadzać do szału? Dźwięk jest zbyt wyraźny jak na jakieś moje manie prześladowcze... Może hałasować jakieś łożysko powiedzmy przy wyjściu ze skrzyni/dyferencjału na półośkę? Jak to jest zrealizowane (Jetta MK2, silnik PN, 91 rocznik).

Za sugestie z góry dzięki.



Awatar użytkownika
artur14/
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 111
Rejestracja: ndz lis 11, 2007 07:20
Lokalizacja: EKU
Kontakt:

Post autor: artur14/ » śr maja 07, 2008 09:44

a nie ma luzu na przegubie ? z czasem robią sie takie małe luzy przy skręcaniu nie pukają a jednak są wyczuwalne


VWOLF

Awatar użytkownika
meverick
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 251
Rejestracja: wt mar 06, 2007 23:36
Lokalizacja: Oleśnica
Kontakt:

Post autor: meverick » śr maja 07, 2008 18:20

sprawdź czy masz oba przeguby dokręcone - ja kiedys miałem jeden luźny i tez pukało. możesz tez sprawdzić śruby od kół , w vento miałem 2 dłuższe w tylnym kole i one wydawały "pukniecia" :bajer:


www.jettaclub.pl

Awatar użytkownika
artur14/
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 111
Rejestracja: ndz lis 11, 2007 07:20
Lokalizacja: EKU
Kontakt:

Post autor: artur14/ » śr maja 07, 2008 22:15

o widzę ze kolega też tak myśli :grin:


VWOLF

Awatar użytkownika
kleki
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 73
Rejestracja: sob mar 29, 2008 04:14
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: kleki » śr maja 07, 2008 22:18

Momencik... Przeguby dokręcone? Jest tam jakaś regulacja? Przy okazji łożyska widziałem półoś, na niej gumową harmoszkę, z niej wystawał wałek z wieloklinem wchodzący w piastę. Macie jakieś fotki/rysunki przegubików bez gumy?

pzdr



Awatar użytkownika
papaj
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 374
Rejestracja: śr lis 07, 2007 20:32
Lokalizacja: Lędziny
Kontakt:

Post autor: papaj » śr maja 07, 2008 22:58

prawdopodobnie przeguby, moze nawet wewnetrzne ( te od strony skrzyni) jak nie byly wymieniane a auto ma juz duzo przelatane to moga sie odzywac, u mnie tez tak bylo, po wymianie cisza :bigok: i nawet delikatne szarpnięcia przy zmianie biegów ustały, słychać je na prostej drodze, taki rownomierny dzwiek, jakby pociąg jechal, podnies auto do gory i sprawdz luz na półosiach


http://www.audi80.pl/coupe-moja-niunia-z-mini-pakietem-z-s-ki-vt32366.htm#343165

Awatar użytkownika
kleki
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 73
Rejestracja: sob mar 29, 2008 04:14
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: kleki » śr maja 07, 2008 23:16

Drogi taki wewnętrzny prawy? Podlewarowane prawe kółko niby hałasuje, chociaż dwóch nie znających się mechaników stwierdziło, że sieję panikę i do wymiany to mam radio, a nie co innego. ;-) Dużo0 to roboty dobrac się do przegubu od zewnętrznej / od wewnętrznej? Są jakieś normy co do wielkości luzów? Kąt swobodnego obrotu koła, czy jakaś szczelina pomiędzy elementami przegubu?



robertrog
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 273
Rejestracja: sob gru 01, 2007 10:16
Lokalizacja: Warszawa - Rembertów
Kontakt:

Post autor: robertrog » śr maja 07, 2008 23:21

Przeguby wewnętrzne możesz mieć oki ,jedynie mógł smar się w nich pozbijać i od tego mogą być takie hałasy.Spróbuj je zdemontować wymyć i nałożyć świeżego smaru.Brat miał coś podobnego w Passacie B3 i przesmarowanie pomogło.Słyszałem od jakiegoś mechanika,że w VW często tak się dzieje.



Awatar użytkownika
kleki
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 73
Rejestracja: sob mar 29, 2008 04:14
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: kleki » czw maja 08, 2008 01:58

Wiesz co, to by się nawet trzymało kupy. Prawe kółko na podlewarowanym nieco hałasuje, poza tym gumowa osłona jest upaprana czymś tłustym. Trudno mi określić, czy jest to na bank sma czy może olej - tego się chyba chwycę. Jak się najsprytniej do tego dobrać? Trzeba demontować całą półoś, czy dam rady zrobić leżąc pod autem?



robertrog
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 273
Rejestracja: sob gru 01, 2007 10:16
Lokalizacja: Warszawa - Rembertów
Kontakt:

Post autor: robertrog » czw maja 08, 2008 09:07

Najdokładniej zrobisz to na wyjętej półosi,leżąc na ziemi trochę zabawy jest ,ale da się zrobić,musisz tylko uważać ,żeby przy zdejmowaniu przegubu z półosi ten nie rozsypał się.Ja generalnie zawsze wyjmuję całą półoś,ale bardziej wynika to z lenistwa i wygody.



Awatar użytkownika
papaj
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 374
Rejestracja: śr lis 07, 2007 20:32
Lokalizacja: Lędziny
Kontakt:

Post autor: papaj » czw maja 08, 2008 11:44

duzo szybciej i wygodniej jest odkrecic srubę od piasty i wyjac polos niz lezec pod autem


http://www.audi80.pl/coupe-moja-niunia-z-mini-pakietem-z-s-ki-vt32366.htm#343165

dominik7
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 872
Rejestracja: wt lis 22, 2005 19:07
Lokalizacja: WGS//WP
Kontakt:

Post autor: dominik7 » czw maja 08, 2008 14:54

robertrog pisze:Spróbuj je zdemontować ...
Lepiej jedz z tym do dobrego mechanika.Przeguby wewnetrzne to masakryczna robota jesli sie nie pomysli przy odkrecaniu.Potrzebne sa dobre klucze i troche doswiadczenia.Sruby moga sie pourywac, poza tym dokrecic trzeba bardzo mocno.
U mnie przy odkrecaniu 2 sruby sie "obkrecily" w srodku (byly torxy i imbusy-ktos tam wczesniej kombinowal) a potem byly za lekko dokrecone-2 sie urwaly, reszta odkrecila i polos w trakcie jazdy sie odczepila od skrzyni.Tyle ze od lewej strony, ale to tym wypadku nie ma znaczenia,no chyba ze chodzi o dostep do tych srub...
Ostatnio zmieniony czw maja 08, 2008 14:56 przez dominik7, łącznie zmieniany 2 razy.


http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRkioSjUFKyMHzqmuU0GfCiXEIgR5re3-DV5-g48EwFKSNS3s23AQ

RUMUN29
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 91
Rejestracja: ndz sty 01, 2006 21:10
Lokalizacja: SOSNOWIEC

Post autor: RUMUN29 » czw maja 08, 2008 15:47

mogły popękać ci druty na oponie podbieżnikiem ja tak miałem opony do wywalenia założyłem nówki i gitara a te popukiwanie było słychac własnie najbardziej w granicach 50 km



Awatar użytkownika
k4mmil
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 73
Rejestracja: czw kwie 03, 2008 12:27
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: k4mmil » czw maja 08, 2008 16:00

ja miałem kiedyś w nowych oponach (bieżnik 8mm) kamyk i tak stukał, przy większych prędkościach tego nie było słychać



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 291 gości