AFT 1,6 gaśnie podczas jazdy i na postoju
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Witam,
Mam golfa z tym samym silnikiem AFT i dokladnie ten sam problem z gasnieciem silnika co Harry82. Jeszcze nic z tym nie robilem, ale juz wstepnie sie pytalem ludzi i wszyscy zgodnie potwierdzaja wymiane czujnika halla w aparacie. Jednak przegladajac posty Harrego82 widze, ze to nic nie daje. Harry82 wymienil juz chyba wszystko. Mam pytanie wiec do Ciebie krzaś co to z tym przekaznikiem, czy juz to ktos robil? Bo wyglada, ze to bedzie najtansza pierwsza proba w strciu z tym problemem. A drugie moje pytanie jest odnosnie swiec zaplonowych. Czy trzeba wyalac caly kolektor ssacy zeby sie do nich dostac?
Mam golfa z tym samym silnikiem AFT i dokladnie ten sam problem z gasnieciem silnika co Harry82. Jeszcze nic z tym nie robilem, ale juz wstepnie sie pytalem ludzi i wszyscy zgodnie potwierdzaja wymiane czujnika halla w aparacie. Jednak przegladajac posty Harrego82 widze, ze to nic nie daje. Harry82 wymienil juz chyba wszystko. Mam pytanie wiec do Ciebie krzaś co to z tym przekaznikiem, czy juz to ktos robil? Bo wyglada, ze to bedzie najtansza pierwsza proba w strciu z tym problemem. A drugie moje pytanie jest odnosnie swiec zaplonowych. Czy trzeba wyalac caly kolektor ssacy zeby sie do nich dostac?
hmmm, wstepnie tam zagladalem i za duzo specjalnie to tam miejsca nie ma na wymiane swiec. W serwise wv pewnie jest jakis specjalny klucz do swiec. Po swietach sprobuje wymienic te swiece bez wywalania kolektora
Ostatnio zmieniony ndz mar 23, 2008 19:09 przez Lukieyoo, łącznie zmieniany 1 raz.
- krzaś
- Użytkownik
- Posty: 296
- Rejestracja: ndz sty 14, 2007 13:49
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
- Kontakt:
Lukieyoo, tak jak pisałem wymień najpierw przekaznik, najtanie najszybciej. Chłopaki się męcza kase wywalają a tu żadnych efektów. Jeżeli to nie pomoże to grzeb dalej.
Przekaznik nr 30 w AFT przegrzewa się i rozłancza główne napięcie do silnika.
poczytaj to: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=1818656#1818656
Przekaznik nr 30 w AFT przegrzewa się i rozłancza główne napięcie do silnika.
poczytaj to: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=1818656#1818656
Ostatnio zmieniony pn mar 24, 2008 12:04 przez krzaś, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam, dzwoniłem dziś do sklepu i zapytałem o przekaźnik nr 30 o nr 165 906 381. Pan ze sklepu powiedział, że jest to przekaźnik pompy paliwa. Zatem jak to się ma do nagle gasnącego silnika? Czy jak ten przekaźnik się zepsuje i pompa przestanie działać to silnik zgaśnie nagle czy będzie zamulony po czym zgaśnie? Krzaś, wiesz coś o tym??
Z góry dzięki za odpowiedź
pozdrawiam
Z góry dzięki za odpowiedź
pozdrawiam
- krzaś
- Użytkownik
- Posty: 296
- Rejestracja: ndz sty 14, 2007 13:49
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
- Kontakt:
Juz sie spotkałem z tym że jest to od pompy paliwa. Jak jest naprawde to nie umiem ci odpowiedzieć,ale na pewno jest odpowiedzialny za główne napiecie silnika. Jesli przekaznik jest uszkodzony i cały czas rozłancza to nawet VAG nie wykryje kompa w aucie. W moim przypadku silnik mi gasł od razu, nie było żadnego mulenia silnika.
Witam
u mnie jest podobnie ale nie jestem pewien czy dokładnie o takie objawy chodzi jak u Was zauważyliście.
A mianowicie u mnie jest tak:
- jadę sobie i praca silnika jest OK i w miarę ma moc, ale np hamuję przed światłami to dam na luz i silnik spadając z obrotami schodzi aż do ok 500 obr i się jakby dusi i podnosi obroty do 1100 i znowy spada do 500 i tam kilka razy wkółko i dopiero się stabilizują.
Ale najgorsze że czasami nie dojdzie do ustabilizowania i potrafi zgasnąć.
Sprawdzałem na postoju dodając gazu i odejmując , to też tak samo się zachowuje.
Jeżeli już zgaśnie to można go bez problemu odpalić, ale wkurza mnie to ciągłe spadanie obrotów do 500 i podskakiwanie na ponad 1000 i spowrotem
Tak się zawsze zdarza jak puszczę gaz wrzucając luz.
Podajcie proszę pomysły na ten przypadek, poże zacznę o tego przekaźnika nr 30 ?
Pozdrawiam
u mnie jest podobnie ale nie jestem pewien czy dokładnie o takie objawy chodzi jak u Was zauważyliście.
A mianowicie u mnie jest tak:
- jadę sobie i praca silnika jest OK i w miarę ma moc, ale np hamuję przed światłami to dam na luz i silnik spadając z obrotami schodzi aż do ok 500 obr i się jakby dusi i podnosi obroty do 1100 i znowy spada do 500 i tam kilka razy wkółko i dopiero się stabilizują.
Ale najgorsze że czasami nie dojdzie do ustabilizowania i potrafi zgasnąć.
Sprawdzałem na postoju dodając gazu i odejmując , to też tak samo się zachowuje.
Jeżeli już zgaśnie to można go bez problemu odpalić, ale wkurza mnie to ciągłe spadanie obrotów do 500 i podskakiwanie na ponad 1000 i spowrotem
Tak się zawsze zdarza jak puszczę gaz wrzucając luz.
Podajcie proszę pomysły na ten przypadek, poże zacznę o tego przekaźnika nr 30 ?
Pozdrawiam
Witam,
Moje autko wreszcie jeździ, pomogła wymiana tego przekaźnika, wielkie dzięki krzaś
Co do Twojego autka GregorG to wątpię aby był to przekaźnik, właściwie to wykluczam go całkowicie, to nie są objawy wskazujące na niego. Ja miałem tak samo, po wduszeniu sprzęgła obroty spadały mi na 600 po czym wzrastały do 1000. Przeczyściłem przepustnicę i było ok. Proponuję zacząć od tego bo to nie wymaga żadnego wkładu finansowego, no może koszt benzyny ekstrakcyjnej i wykręcenie paru śrubek.
Pozdrawiam
Harry
Moje autko wreszcie jeździ, pomogła wymiana tego przekaźnika, wielkie dzięki krzaś
Co do Twojego autka GregorG to wątpię aby był to przekaźnik, właściwie to wykluczam go całkowicie, to nie są objawy wskazujące na niego. Ja miałem tak samo, po wduszeniu sprzęgła obroty spadały mi na 600 po czym wzrastały do 1000. Przeczyściłem przepustnicę i było ok. Proponuję zacząć od tego bo to nie wymaga żadnego wkładu finansowego, no może koszt benzyny ekstrakcyjnej i wykręcenie paru śrubek.
Pozdrawiam
Harry
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 240 gości