Problem z zawieszeniem ;/
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Problem z zawieszeniem ;/
Witam. Mam problem w moim Golfie III. Od jakiegoś czasu podczas jazdy gdy najadę na małą dziurę lub lekko zapadniętą studzienkę to od razu koło bardzo podbije o nadkole;/ Drugi dziwny problem to jak siądzie z tyłu trójka pasażerów to opona u góry równa sie z nadkolem.... Przez to wszystko jazda stała sie mało komfortowa i chciałbym z tym coś zrobić. Może ktoś miał podobny problem. Mechanik twierdził ze amortyzatory są OK. Na przeglądzie też niby nic nie wyszło dlatego dziwi mnie to. Dodam ze mam butle gazową w miejscu koła. Proszę o pomoc i z góry dziękuje
-
- Nowicjusz
- Posty: 30
- Rejestracja: sob maja 12, 2007 13:49
- Lokalizacja: Kościerzyna
Jeżeli amortyzatory są OK jak to twierdzi twój mechanik. To stawiał bym na sprężyny że są już zabardzo ściśnięte. W skrucie auto za nisko stoi. Butla gazowa niema tu nic do tego. A wracając do amorków to ten mechanior sprawdzał je tak na oko czy jakimś sprzętem diagnostycznym. Podstawowym celem amorków jest amortyzacja drgań może zauważyłeś że ostatnio jak jedziesz to auto coś bardziej się buje. Na czuja można to sprawdzic tak. Stań z tyłu samochodu i energicznym ruchem popchnij bagażnik ku dołowi i natychmiast puśc. Następnie obserwuj ile razy się zabuje czyli odbije w góre potwm wróci w dół i znów się odbije aż do momentu gdy ten proces ustanie. W zasadzie na nowych amorach powinien tak zrobic maksymalnie chodzi mi od proces góra - dół - stop zadowalające będzie też gdy odbije się dwa razy czyli góra-dół-góra-dół-stop. Potem to już tylko koszmar podczas jazdy. Następnie warto sprawdzic odbój amortyzatorów. Najczęściej jest on do wymiany gdy po wjechaniu w dziure ze znaczną prędkością usłyszymy znaczne puknięcie w okolicy amora. Odbój zapobiega właśnie tym uderzeniom czyli całkowitemu zsunięciu się amora. Ale co do twojej wypiwiedzi to albo wymień te sprężyny na nowe albo kup sobie takie specjalne gumy które wkłada się między zwoje sprężyny co powoduje jej rozciągnięcie i usztywnienie a w rezultanie podniesienie auta.
-
- Mały gagatek
- Posty: 52
- Rejestracja: pn paź 01, 2007 18:45
- Lokalizacja: BAU
- Kontakt:
nie rob czegos takiego, to kompletna glupotatomek-bielawa pisze:albo kup sobie takie specjalne gumy które wkłada się między zwoje sprężyny co powoduje jej rozciągnięcie i usztywnienie a w rezultanie podniesienie auta.
bardzo mozliwe ze to wina wysluzonych sprezyn, ale radzilbym wyjac tylna kolumne (10 minut roboty) i zobaczyc w jakim stanie sa inne elementy kolumny, mam na mysli odboje, gorne mocowanie sprezyny i pierscienie gumowe
[size=200][b][color=black][url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=97453]Moja Czarna Perła[/url][/color][/b][/size] <--- SPRZEDANA
Obecnie Audi A3 8L 1.9 TDI 110PS
[img]http://images31.fotosik.pl/48/6a443d0601dd6d22.jpg[/img]
Obecnie Audi A3 8L 1.9 TDI 110PS
[img]http://images31.fotosik.pl/48/6a443d0601dd6d22.jpg[/img]
-
- Ma gadane
- Posty: 245
- Rejestracja: ndz kwie 06, 2008 12:49
- Lokalizacja: Ostrowiec Św.
- Kontakt:
Co prawda nie chce sie tutaj wymadrzać ale Panowie najpierw trzeba zacząc od tego czy grekiu masz obniżony samochód czy tez nie. Daje wam przykład: *#cenzura#* stare amortyzatory + mocne nowe spręzyny = 85% sprawności zawieszenia na diagnostyce MAHA.grekiu pisze:Witam. Mam problem w moim Golfie III. Od jakiegoś czasu podczas jazdy gdy najadę na małą dziurę lub lekko zapadniętą studzienkę to od razu koło bardzo podbije o nadkole;/ Drugi dziwny problem to jak siądzie z tyłu trójka pasażerów to opona u góry równa sie z nadkolem.... Przez to wszystko jazda stała sie mało komfortowa i chciałbym z tym coś zrobić. Może ktoś miał podobny problem. Mechanik twierdził ze amortyzatory są OK. Na przeglądzie też niby nic nie wyszło dlatego dziwi mnie to. Dodam ze mam butle gazową w miejscu koła. Proszę o pomoc i z góry dziękuje
Wiec diagnostyka to ostatnia rzecz jaka nalezy sie sugerować, i po drugie jezeli ten mechanik nie wyciągnąl amorka to kupa mógł stwierdzić
napisz czy masz fabryczne zawieszenie czy obniżone a potem ja ci napisze co i od czego masz zacząć
[ Dodano: 15 Kwi 2008 21:50 ]
Acha odnośnie gum, jeżeli zawieszenie jest uszkodzone to najgorsze co może byc to wkladanie lipnych gum usztywniających, bedzi ejeszcze gorzej
Ostatnio zmieniony wt kwie 15, 2008 21:48 przez gruchaarl, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Nowicjusz
- Posty: 30
- Rejestracja: sob maja 12, 2007 13:49
- Lokalizacja: Kościerzyna
co do tych gum to niechce się sprzeczac bo różnie ludzie mówią. Jedni sobie chwalą inni nie. Jednym sprężyny pękają innym nie. Ja osobiście tak czegoś nigdy nie stosowałem ale moi znajomi tak i sobie chwalą. Jeden jeździ tak już rok czasu i nic.
To zależy chyba jak sprężyna jest już bardzo przepracowana.
To zależy chyba jak sprężyna jest już bardzo przepracowana.
-
- Nowicjusz
- Posty: 30
- Rejestracja: sob maja 12, 2007 13:49
- Lokalizacja: Kościerzyna
Prawda jest taka że ja nie jeżdze do mechaników chyba że musze. A wszystkie diagnostyki dotyczące usterek odbywają się w domu z pomocą rodziny i znajomych. Jedno jest pewne ci wszyscy mechanicy w zakładach z prawdziwego zdarzenia są do d*** . Podam przykład. Miałem urwaną główkę od śruby mocującej wózek z przodu z lewej strony. Jak wiadomo jest tam tylko jedna śruba a z prawej strony są dwie. Wykręcic w żaden sposób nawet przez przewiert i przegwintowanie. Czyli ogólnie podczas jazdy OK podczas dziury mogła byc katastrofa. Mechanik w zakładzie śpiewał tak jak łatwo pójdzie to 150 zł jak nie to do 400 zł w zależności od trudności. Ja zrobiłem tak kupiłem śrube ok 8zł znalazłem mechanika takiego który ma zakład na wsi pojechałem ok 40 km w jedną strone on trochę podgrzał, pospawał, nasmarował, skręcił czas ok 25 min i zrobione koszt robocizny 25 zł koszt przejazdu ok 20 zł na gazie razem 53 zł zaoszczędzone min 100 zł. A przy okazji gratis zrobił kontrole zawieszenia i dobrze bo wszystkie 4 amory mi ciekły po demontarzu okazało się że tylni prawy był całkiem pusty i górne gniazdo amora było całkiem przegnite. A samochód był świerzo po przeglądzie gdzie wszystko było ok.
Drugi przykład to taki że samochód ciągle ściągał mi na prawo i dalej to robi. Co jechałem do serwisu to ustawiali kąty i zbierznośc. W końcu mnie to zaczęło wkurzac i pojechałem do znajomego kolegi w serwisie tylko że jakieś 100 km dalej tam okazało się że nieda się ustawic dobrze zbierzności bo auto musiało byc kiedyś porządnie trafione w przud. Skręcili co się dało jak to stwierdził do oporu. Jest o połowe lepiej. Radził tylko jakby dalej ściągało zamienic opny stronami może to coś pomoże. Tak więc stacje diagnostyczne zarabiają na klientach. Coś niby pokręcą powiedzą że zrobione a wada zostaje tak samo jak kasa w serwisie.
Drugi przykład to taki że samochód ciągle ściągał mi na prawo i dalej to robi. Co jechałem do serwisu to ustawiali kąty i zbierznośc. W końcu mnie to zaczęło wkurzac i pojechałem do znajomego kolegi w serwisie tylko że jakieś 100 km dalej tam okazało się że nieda się ustawic dobrze zbierzności bo auto musiało byc kiedyś porządnie trafione w przud. Skręcili co się dało jak to stwierdził do oporu. Jest o połowe lepiej. Radził tylko jakby dalej ściągało zamienic opny stronami może to coś pomoże. Tak więc stacje diagnostyczne zarabiają na klientach. Coś niby pokręcą powiedzą że zrobione a wada zostaje tak samo jak kasa w serwisie.
Zawieszenie jest fabryczne nic nie obniżane.... Co do wczesniejszych podpowiedzi to po energicznym nacisnieciu w dół z tyłu auto odbija góra i dół i nie buja się .. A mniej wiecej jaki koszt moze byc wymiany spręzyn?? Dziekuje za pomoc wszystkimgruchaarl pisze:
napisz czy masz fabryczne zawieszenie czy obniżone a potem ja ci napisze co i od czego masz zacząć
-
- Nowicjusz
- Posty: 30
- Rejestracja: sob maja 12, 2007 13:49
- Lokalizacja: Kościerzyna
to zależy dokładnie od rocznika auta. Jeżeli jest to rocznik między 1991 a 1997 rokiem to koszt sprężyn przednich to od 86,46 zł do 190 zł za szt. a tył to koszt do 160 zł chyba że masz kombi to cena dojdzie do 235 zł. Ceny z www.autopartner.pl. Można tam ściągnąc program dzięki kturemu możesz szybko wyszukac odpowiednie części według marki, rocznika itd. zamówic towar i sprawdzic ile sztuk maja na magazynie. Sklep znajduje sie w gdańsku. Obsługa bardzo dobra.
koszt sprezyn ok 60 PLNówgrekiu pisze:A mniej wiecej jaki koszt moze byc wymiany spręzyn??
wymienisz sam bo wymiana nie jest nawet banalna, jest trywialna
fotoporade wkleil Ci wyzej golyl
[size=200][b][color=black][url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=97453]Moja Czarna Perła[/url][/color][/b][/size] <--- SPRZEDANA
Obecnie Audi A3 8L 1.9 TDI 110PS
[img]http://images31.fotosik.pl/48/6a443d0601dd6d22.jpg[/img]
Obecnie Audi A3 8L 1.9 TDI 110PS
[img]http://images31.fotosik.pl/48/6a443d0601dd6d22.jpg[/img]
- marcinas1983
- VW Baron
- Posty: 3413
- Rejestracja: pn lip 24, 2006 19:56
- Lokalizacja: Poznań/Mrowino
- Kontakt:
Mam podobny problem. Otóż wydaje mi się iż w moim mk3 jest coś nie tak z tylnym zawieszeniem tzn. jadąc po drodze i wchodząc w zakręt czuje czasem jakby tył wynosiło tzn. jakby jakiś amortyzator nie trzymał. Byłem na stacji diagnostycznej i amory z tyłu mają po 70% sprawności, są to jakieś Sasch Touring czy jakoś tak. Odboje wymieniłem na tylnych amorach i było OK tylko znów się pojawił problem, że chyba za długie mi sprzedali bo samochód stał z tyłu na odbojach tzn. po opuszczeniu auta odbój dotykał/leżał na amortyzatorze. Fakt, że dzięki temu znacznie lepiej się jeździło niż wcześniej na sparciałych odbojach. Czy to może być wina amortyzatorów?? Właściwie to mam już zamówione sprężyny -30mm Eibach'a i teraz zastanawiam się czy nie wymienić za jednym razem też tylnych amorów. Co dziwne jak je wyciągnąłem z auta to miałem takie wrażenie jakby lekko chodziły, oraz jak były zamontowane na aucie i chciałem go nadusić żeby sprawdzić ile razy się za buja (na starych odbojach) to te kilka pierwszych prób było jakby miększych a dopiero później jakby one twardniały. Mnie się wydaje, że to chyba będzie coś z nimi. Z przodem natomiast nie mam żadnych problemów aaaa.... dodam, że mam LPG i butle w kole zapasowym, chociaż czytałem już tu w tym temacie, że to nie ma znaczenia.
-
- Ma gadane
- Posty: 245
- Rejestracja: ndz kwie 06, 2008 12:49
- Lokalizacja: Ostrowiec Św.
- Kontakt:
sprezyny
Amortyzatory trzeba wyciągnąc razem ze sprezynami i wtedy sprawdzić, po drugie trzeba jechac na szarpaki i sprawdzic gumy na belce tylniej, jezeli sa rozerwane tez bedzie samochód podskakiwał.
Odbojnki na amortyzatorach nie mają nic do tego. Jezeli masz duży przebieg auta to proponowałbym wymiane kompletu amorków i spręzyn
[ Dodano: 16 Kwi 2008 07:43 ]
Nie sugerujcie sie wynikami ze stacji diagnostycznych ze macie np: 70% sprawności, poniewaz to nie jest sprawność amortyzatorów.
Na taką sprawnośc składa się wiele innych rzeczy np: spręzyny, gumy zawieszenia, wysokość bieżnika opony. Te elementy ze sobą współpracują
Odbojnki na amortyzatorach nie mają nic do tego. Jezeli masz duży przebieg auta to proponowałbym wymiane kompletu amorków i spręzyn
[ Dodano: 16 Kwi 2008 07:43 ]
Nie sugerujcie sie wynikami ze stacji diagnostycznych ze macie np: 70% sprawności, poniewaz to nie jest sprawność amortyzatorów.
Na taką sprawnośc składa się wiele innych rzeczy np: spręzyny, gumy zawieszenia, wysokość bieżnika opony. Te elementy ze sobą współpracują
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 107 gości