Wymiana klockow i szczek hamulcowych - problem :/
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- Stecko
- Mały gagatek
- Posty: 129
- Rejestracja: ndz lut 11, 2007 21:14
- Lokalizacja: Strzegom/Slough
- Kontakt:
Wymiana klockow i szczek hamulcowych - problem :/
Witam
w ostatnich dniach zauwazylem ze podczas hamowania coraz bardziej slysze szorowanie, jakby pociag po szynach sunal:) Chcialbym wymienic klocki i szczeki hamulcowe. Z przodu nie mialem problemu z zerknieciem na klocki( widoczne poprzez felgi) stan hmm moze 3mm nie wiecej wiec raczej wymiana. Dzis chcialem zerknac na tyl (mam bebny) odkrecilem kolo , odkrecilem lozysko i ... za chiny nie moge sciagnac bebna:/ wychodzi moze z 3mm i blokoja go szczeki - tak mi sie wydaje... Macie jakis sposob na wyciagniecie bebna?? myslalem o sciagarce(pajaczek) ale tam nie ma mozliwosci podczepienia poniewaz wokol bebna jest taka ''otulnia, kolnierz'' wiec nie ma za co zaczepic...
z gory wielkie dzieki za rady w jaki sposob sciagnac ten beben...
aha na recznym oczywiscie nie trzymalem
pozdr
w ostatnich dniach zauwazylem ze podczas hamowania coraz bardziej slysze szorowanie, jakby pociag po szynach sunal:) Chcialbym wymienic klocki i szczeki hamulcowe. Z przodu nie mialem problemu z zerknieciem na klocki( widoczne poprzez felgi) stan hmm moze 3mm nie wiecej wiec raczej wymiana. Dzis chcialem zerknac na tyl (mam bebny) odkrecilem kolo , odkrecilem lozysko i ... za chiny nie moge sciagnac bebna:/ wychodzi moze z 3mm i blokoja go szczeki - tak mi sie wydaje... Macie jakis sposob na wyciagniecie bebna?? myslalem o sciagarce(pajaczek) ale tam nie ma mozliwosci podczepienia poniewaz wokol bebna jest taka ''otulnia, kolnierz'' wiec nie ma za co zaczepic...
z gory wielkie dzieki za rady w jaki sposob sciagnac ten beben...
aha na recznym oczywiscie nie trzymalem
pozdr
Ostatnio zmieniony śr kwie 09, 2008 19:28 przez Stecko, łącznie zmieniany 1 raz.
na pewno nie zapowietrzysz , o ile nie naciśniesz na hamulecStecko pisze:jezeli odkrece na chwile odpowietrznik to nie zapowietzre ukladu???
jaszzur dzieki za zdjecia ale co dokladnie mam zrobic tym srubokretem??:) tam jest jakas sruba?? bo przez otwor na srube niewiele zobacze wiec tak na palke bede wkladal srubokret:)
-
- Nowicjusz
- Posty: 10
- Rejestracja: pn mar 24, 2008 11:04
- Lokalizacja: szczecinek
Stecko, sciagaj lewy beben (od strony kierocy): ustawiasz lewy beben tak aby otwory na sruby byly w ksztalcie krzyza, czyli gora-dol-lewa-prawa wkladasz srubokret w prawy otwor na sruby i trzyamjac srubokret w srodku obracasz bebnem w lewo
na fotce co jaszczur, pokazal jest pokazana prawa strona (od pasazera), tu jest odwrotnie, krecisz bebnem w prawo
na fotce co jaszczur, pokazal jest pokazana prawa strona (od pasazera), tu jest odwrotnie, krecisz bebnem w prawo
[size=200][b][color=black][url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=97453]Moja Czarna Perła[/url][/color][/b][/size] <--- SPRZEDANA
Obecnie Audi A3 8L 1.9 TDI 110PS
[img]http://images31.fotosik.pl/48/6a443d0601dd6d22.jpg[/img]
Obecnie Audi A3 8L 1.9 TDI 110PS
[img]http://images31.fotosik.pl/48/6a443d0601dd6d22.jpg[/img]
- Stecko
- Mały gagatek
- Posty: 129
- Rejestracja: ndz lut 11, 2007 21:14
- Lokalizacja: Strzegom/Slough
- Kontakt:
witam
no i udalo mi sie sciagnac ten beben:) pomoglo odkrecenie odpowietrznika(tak mi sie wydaje) choc musialem troszke sie naszarpac zanim wyszedl... odkladziny sa kiepskim stanie zwlaszcza jedna- praktycznie juz po nitach jechalem:) Mam pytanko: czy jak zaloze nowe okladziny to nie bede mial problemu z zalozeniem spowrotem bebna?? przy starych okladzinach ledwo sciagnalem. Aha i jeszcze jedno zauwazylem ze nie mam wogole takiego malego klina ktory idzie kolo lozyska, nie bylo go wogole , jest tylko miejsce na niego:/ co moze sie stac zlego?? nie mam pojecia ile bez niego jezdzilem:)
no i udalo mi sie sciagnac ten beben:) pomoglo odkrecenie odpowietrznika(tak mi sie wydaje) choc musialem troszke sie naszarpac zanim wyszedl... odkladziny sa kiepskim stanie zwlaszcza jedna- praktycznie juz po nitach jechalem:) Mam pytanko: czy jak zaloze nowe okladziny to nie bede mial problemu z zalozeniem spowrotem bebna?? przy starych okladzinach ledwo sciagnalem. Aha i jeszcze jedno zauwazylem ze nie mam wogole takiego malego klina ktory idzie kolo lozyska, nie bylo go wogole , jest tylko miejsce na niego:/ co moze sie stac zlego?? nie mam pojecia ile bez niego jezdzilem:)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 36 gości