Wymiana klockow i szczek hamulcowych - problem :/

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
Stecko
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 129
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 21:14
Lokalizacja: Strzegom/Slough
Kontakt:

Wymiana klockow i szczek hamulcowych - problem :/

Post autor: Stecko » śr kwie 09, 2008 19:12

Witam

w ostatnich dniach zauwazylem ze podczas hamowania coraz bardziej slysze szorowanie, jakby pociag po szynach sunal:) Chcialbym wymienic klocki i szczeki hamulcowe. Z przodu nie mialem problemu z zerknieciem na klocki( widoczne poprzez felgi) stan hmm moze 3mm nie wiecej wiec raczej wymiana. Dzis chcialem zerknac na tyl (mam bebny) odkrecilem kolo , odkrecilem lozysko i ... za chiny nie moge sciagnac bebna:/ wychodzi moze z 3mm i blokoja go szczeki - tak mi sie wydaje... Macie jakis sposob na wyciagniecie bebna?? myslalem o sciagarce(pajaczek) ale tam nie ma mozliwosci podczepienia poniewaz wokol bebna jest taka ''otulnia, kolnierz'' wiec nie ma za co zaczepic...

z gory wielkie dzieki za rady w jaki sposob sciagnac ten beben...

aha na recznym oczywiscie nie trzymalem :bigok:

pozdr
Ostatnio zmieniony śr kwie 09, 2008 19:28 przez Stecko, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
wolfzan
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 906
Rejestracja: sob cze 23, 2007 08:43
Lokalizacja: Wrocław/Nisko
Kontakt:

Post autor: wolfzan » śr kwie 09, 2008 19:16

Ja z tatą robiłem w Corsie z tyłu hamulce no i tez nie chciał bęben zejść. Podwazyliśmy lekko śrubokrętem, raz z jednej, raz z drugiej strony, no i jakoś zszedł. Nie na siłę, z czuciem i powinno zejść.



Awatar użytkownika
maroTdi
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 873
Rejestracja: czw lip 05, 2007 20:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: maroTdi » śr kwie 09, 2008 19:26

Stecko, a sciagaczem??? beben zlapiesz z boku i wykrecisz..



Awatar użytkownika
Stecko
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 129
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 21:14
Lokalizacja: Strzegom/Slough
Kontakt:

Post autor: Stecko » śr kwie 09, 2008 19:30

a jezeli zlapie z boku to nie bedzie sie zeslizgiwac?:) jutro poszukam w pracy moze mam jakis sciagac... a jezeli nie to nie wiem:)



Awatar użytkownika
maroTdi
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 873
Rejestracja: czw lip 05, 2007 20:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: maroTdi » śr kwie 09, 2008 19:34

Stecko, ostatnio kolega sciagal w saxo i dalo rade.. 5min i poszlo.. a tez mial zblokowane..
jak sciagniesz to sprawdz lepiej odrazu linke..



Awatar użytkownika
miś fazi
_
_
Posty: 6627
Rejestracja: ndz cze 11, 2006 13:01
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: miś fazi » śr kwie 09, 2008 19:37

w MK 3 masz otwór z tyłu bębna do odblokowania klina ręcznego powinno pomóć , a jak nie to odkręc na chwilke odpowietrznik , może szczęki sie lepiej cofną



jaszczur
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 6612
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 09:34
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: jaszczur » śr kwie 09, 2008 19:54

maroTdi pisze:Stecko, a sciagaczem???
?ciekawe
Stecko, robisz to tak jak na focie i schodzą bezproblemowo rękami

Obrazek



Awatar użytkownika
Stecko
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 129
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 21:14
Lokalizacja: Strzegom/Slough
Kontakt:

Post autor: Stecko » śr kwie 09, 2008 20:01

jezeli odkrece na chwile odpowietrznik to nie zapowietzre ukladu???
jaszzur dzieki za zdjecia ale co dokladnie mam zrobic tym srubokretem??:) tam jest jakas sruba?? bo przez otwor na srube niewiele zobacze wiec tak na palke bede wkladal srubokret:)



jaszczur
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 6612
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 09:34
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: jaszczur » śr kwie 09, 2008 20:03

Stecko, ustawiasz otworem jak na focie wkładasz śrubokręt i na wyczucie podważasz,bęben trzyma mechanizm samoregulacji fota ze śrubokrętem,podważasz to odblokuje sie i spokojnie schodzi,dasz radę na bank



Awatar użytkownika
miś fazi
_
_
Posty: 6627
Rejestracja: ndz cze 11, 2006 13:01
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: miś fazi » śr kwie 09, 2008 20:11

Stecko pisze:jezeli odkrece na chwile odpowietrznik to nie zapowietzre ukladu???
jaszzur dzieki za zdjecia ale co dokladnie mam zrobic tym srubokretem??:) tam jest jakas sruba?? bo przez otwor na srube niewiele zobacze wiec tak na palke bede wkladal srubokret:)
na pewno nie zapowietrzysz , o ile nie naciśniesz na hamulec



grzegorz1976
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: pn mar 24, 2008 11:04
Lokalizacja: szczecinek

Post autor: grzegorz1976 » śr kwie 09, 2008 21:18

podważ śrubokrętem jak kolega pokazał na zdjęciu i na pewno puści ,jesli to nie pomoże to poluzuj jeszcze linki od ręcznego w środku samochodu przy dźwigni. to musi się udać u mnie pomogło.

[ Dodano: 09 Kwi 2008 21:19 ]
proponuję nic nie kombinowac z odpowietrznikami



Awatar użytkownika
miś fazi
_
_
Posty: 6627
Rejestracja: ndz cze 11, 2006 13:01
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: miś fazi » śr kwie 09, 2008 21:29

nic sie nie stanie jak spusci troszke płynu z cylinderka przez odkręcenie i zakręcenie odpowietrznika



Awatar użytkownika
Kisiel
Forumowy spamer :)
Forumowy spamer :)
Posty: 2284
Rejestracja: sob sty 20, 2007 18:22
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Kisiel » śr kwie 09, 2008 22:31

Stecko, sciagaj lewy beben (od strony kierocy): ustawiasz lewy beben tak aby otwory na sruby byly w ksztalcie krzyza, czyli gora-dol-lewa-prawa wkladasz srubokret w prawy otwor na sruby i trzyamjac srubokret w srodku obracasz bebnem w lewo
na fotce co jaszczur, pokazal jest pokazana prawa strona (od pasazera), tu jest odwrotnie, krecisz bebnem w prawo


[size=200][b][color=black][url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=97453]Moja Czarna Perła[/url][/color][/b][/size] <--- SPRZEDANA
Obecnie Audi A3 8L 1.9 TDI 110PS
[img]http://images31.fotosik.pl/48/6a443d0601dd6d22.jpg[/img]

Awatar użytkownika
Stecko
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 129
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 21:14
Lokalizacja: Strzegom/Slough
Kontakt:

Post autor: Stecko » czw kwie 10, 2008 20:29

witam

no i udalo mi sie sciagnac ten beben:) pomoglo odkrecenie odpowietrznika(tak mi sie wydaje) choc musialem troszke sie naszarpac zanim wyszedl... odkladziny sa kiepskim stanie zwlaszcza jedna- praktycznie juz po nitach jechalem:) Mam pytanko: czy jak zaloze nowe okladziny to nie bede mial problemu z zalozeniem spowrotem bebna?? przy starych okladzinach ledwo sciagnalem. Aha i jeszcze jedno zauwazylem ze nie mam wogole takiego malego klina ktory idzie kolo lozyska, nie bylo go wogole , jest tylko miejsce na niego:/ co moze sie stac zlego?? nie mam pojecia ile bez niego jezdzilem:)



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 36 gości