
Parkując samochód zauważyłem dymienie z pod maski, kałuża pod autem i gorący zbiornik z płynem chłodniczym - wybiło płyn jak z gejzera ... na drugi dzien dolałem wody przejechałem z 4 km wróciłem pod dom to samo - wybija wode - jak myślicie czy to uszczelka pod głowicą czy może byc coś innego ? i ewentualnie o ile stówek mogę być chudszy ...
z góry dziękuje za informacje
Pozdrawiam!!