Pizczy zawieszenie przy nierownosciach
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Pizczy zawieszenie przy nierownosciach
Witam,
od pewnego czasu mam problem z moim golfikiem mk3!!!!
Zaczne od tego że wymieniłem prawie wszystko w tylnym zawieszeniu tz. amortyzatory (kayaba gazowe), tuleje metalowo gumowe tylnej belki (bilstein), poduszki nad amortyzatorami!!!.
Wszystko grało, ale po przejechaniu około 2000 tys kilometrów cos zaczeło piszczeć. Objawia się to tylko przy większym ugięciu zawieszenia, szczególnie przy poprzecznych nierównościach, dzwięk nie jest ani dobijaniem, ani stukaniem, tylko głośny krótki pisk dochodzący z tyłu!, tak jak by cos obcierało???? i wydawało tępy pisk????. Sytuacja znacznie się pogarsza gdy samochód jest obciążony z tyłu!!!!!!!
Byłem w warsztacie w którym naprawiałem zawieszenie ale tam twierdzą że wszystko jest ok, zero luzów!, pojechałem więc do innego warsztatu, i jeszcze do innego, w każdym mówili to samo, wszystko jest w porządku, to stary samochód, żałosne tłumaczenie nieudaczników!!!!!!!!!!!!!!!!!!.
Już sam nie wiem co to może być???????, amortyzator, sprężyna (samochód jest teraz troche wyższy , może sprężyna straciła swoje właściwości na starych "oklapniętych"amortyzatorach i wydaje taki dzwięk?, a może to tuleje tylnej belki?
Proszę o pomoc, bo nie chcę wymieniać wszystkich elementów w zawieszeniu bo to juz są duże koszty!!!!!
Pozdrawiam
od pewnego czasu mam problem z moim golfikiem mk3!!!!
Zaczne od tego że wymieniłem prawie wszystko w tylnym zawieszeniu tz. amortyzatory (kayaba gazowe), tuleje metalowo gumowe tylnej belki (bilstein), poduszki nad amortyzatorami!!!.
Wszystko grało, ale po przejechaniu około 2000 tys kilometrów cos zaczeło piszczeć. Objawia się to tylko przy większym ugięciu zawieszenia, szczególnie przy poprzecznych nierównościach, dzwięk nie jest ani dobijaniem, ani stukaniem, tylko głośny krótki pisk dochodzący z tyłu!, tak jak by cos obcierało???? i wydawało tępy pisk????. Sytuacja znacznie się pogarsza gdy samochód jest obciążony z tyłu!!!!!!!
Byłem w warsztacie w którym naprawiałem zawieszenie ale tam twierdzą że wszystko jest ok, zero luzów!, pojechałem więc do innego warsztatu, i jeszcze do innego, w każdym mówili to samo, wszystko jest w porządku, to stary samochód, żałosne tłumaczenie nieudaczników!!!!!!!!!!!!!!!!!!.
Już sam nie wiem co to może być???????, amortyzator, sprężyna (samochód jest teraz troche wyższy , może sprężyna straciła swoje właściwości na starych "oklapniętych"amortyzatorach i wydaje taki dzwięk?, a może to tuleje tylnej belki?
Proszę o pomoc, bo nie chcę wymieniać wszystkich elementów w zawieszeniu bo to juz są duże koszty!!!!!
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony czw kwie 03, 2008 13:45 przez piopio81, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Pizczy zawieszenie przy nierownosciach
Witampiopio81 pisze:Witam,
od pewnego czasu mam problem z moim golfikiem mk3!!!!
Zaczne od tego że wymieniłem prawie wszystko w tylnym zawieszeniu tz. amortyzatory (kayaba gazowe), tuleje metalowo gumowe tylnej belki (bilstein), poduszki nad amortyzatorami!!!.
...
Mam to samo. Wymieniłem tuleje tylnej belki (febi) amorki (bilstein gazowe) i poduchy nad amorkami. U mnie skrzypi po obciążeniu auta. Hałas nasila się przy jeździe po mokrej drodze.
W przypływie desperacji podniosłem tył samochodu i popsikalem silikonem odboje amora i poduchy nad amorkiem (na ile pozwalał dostep od strony nadkola bez rozbierania kolumny).
Na razie jest cisza - tylko nie wiem na jak długo...
Przepraszam, ze odkopuje taki stary temat, ale mam podobny problem u siebie.
Gdy stawiam auto na rownym, na biegu lub na luzie i usiade na bagazniku lub z tylu po lewej i zaczne podskakiwac gora-dol, to slychac takie skrzypienie.
Wydaje mi sie, ze to ta mala sprezynka w korektorze sily hamowania, psikalem to pare razy, ale powoli przestaje to pomagac.
Mozna to jakos naprawic? Nie wiem - mocniej zakrecic, lub zluzowac srube?
W ogole czy zeby jakos sie do tego zabrac to trzeba demontowac belke czy mozna korektor zdemontowac bez sciagania belki, nasmarowac i potem zalozyc?
Co polecacie? Towot? WD-40?
Gdy stawiam auto na rownym, na biegu lub na luzie i usiade na bagazniku lub z tylu po lewej i zaczne podskakiwac gora-dol, to slychac takie skrzypienie.
Wydaje mi sie, ze to ta mala sprezynka w korektorze sily hamowania, psikalem to pare razy, ale powoli przestaje to pomagac.
Mozna to jakos naprawic? Nie wiem - mocniej zakrecic, lub zluzowac srube?
W ogole czy zeby jakos sie do tego zabrac to trzeba demontowac belke czy mozna korektor zdemontowac bez sciagania belki, nasmarowac i potem zalozyc?
Co polecacie? Towot? WD-40?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 248 gości