Wymiana katalizatora
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
hej.mozesz kupic uzywany golym okiem widac czy jest zapchany.ja wywalilem roznica taka ze tylko predkosc max.sie zwiekszyla na przyspieszeniu nie zyskal.lepiej wydlub stary i wstaw rure w srodek bo bedzie takie kotlowanie sie i bedzie dziwny odglos przytym.uzywany na szrocie widzialem ok100-150zl bez problemu.
[ Dodano: Sob Wrz 03, 2005 17:12 ]
a sonda jest w kolektorze wydechowym kolo silnika zaraz.a na rejestracji beda inne odczyty mi pomoglo 0.5 l.wodki;)
[ Dodano: Sob Wrz 03, 2005 17:12 ]
a sonda jest w kolektorze wydechowym kolo silnika zaraz.a na rejestracji beda inne odczyty mi pomoglo 0.5 l.wodki;)
Do w/w porad trzeba do dołożyć możliwe problemy.Przy rurze w wydłubanym katalizatorze wszystko będzie OK jeśli tłumikarz to dobrze wszystko pospawa.Wystarczy malutki luz i rura może tłuc się o blache katalizatora.A przy zakupie używanego kata trzeba brac pod uwage możliwość że na oko wyglądający dobrze katalizator będzie działał jak grzechotka jeśli w środku jest jakiś odprysk albo pęknięcie.Spotkałem się z takim przypadkiem w 6 letnim Renault Megane i swoim obecnym Golfie (własnie dlatego wywaliłem kata).To takie kupowanie kotka w worku bo nie wiadomo ile już ten katalizator przejechał i w jakim realnie jest stanie bo nie wszystko widać "na oko".Biorąc pod uwage że mkII skończyli robić w 92r masz praktycznie zerowe szanse kupić używke na której ktoś przejechał mniej niż 100.000km.
Gdzie ? W gaźnikowym RF'ie ? Nie każdy mkII ma RP pod maskąa sonda jest w kolektorze wydechowym kolo silnika zaraz...
=-Pinhead-=
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 124 gości