witam panowie mam taki problem z abs-em otóż gdy jadę wolno tak o okolicach prędkości 10- 30 km/h włącza mi sie abs chociaż nie ślizgają sie koła dodam ze przy większych prędkościach sie nie włącza nie mam pojęcia co to może być dzieje sie to nie zawsze sporadycznie i jak dlugo mam wcisniety pedał chamulca ( czyt. wolno i długo hamuje) ponadto jak sie to dzieje to nie zapala sie mi kontrolka od abs-u czyli tak jak by było wszystko ok a nie jest!!!!!
prosze o ewntualnie jakieś sugestie
abs problem tego jeszcze chyba nie było!
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
jarek3251, zacznij od oczyszczenia czujników z brudu i opiłków. Zdarza się też że winne jest zużyte lub mające za duży luz łożysko koła, najczęściej tylnego, wówczas zębatka odsuwa się od czujnika a ten odczutuje to jako zablokowanie koła. Jeśli nic takiego nie stwierdzisz - podepnij ABS pod VAGA
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
- Edition's
- Mały gagatek
- Posty: 126
- Rejestracja: pt paź 05, 2007 09:41
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Taki problem miał szwagier w swojej ibizie. Było coś z ABS- em kombinowane, cięte kable, sztukowane. Najczęściej ABS działał na skręcie kół i jak było mokro. A koła nie były zablokowane!!! Okazało się, że kable do czujników były poprzecinane i nie łączyły, wtedy komputer dostawał sygnał od czujnika, że koło stoi w miejscu. Posprawdzaj wszystkie przewody czy nie są poprzecinane.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 385 gości