Witam.
Mam taki problem.Caly czas jezdze sobie na gazie i wszystko hula elegancko, tak samo jak sobie przelącze na benzynke to tez ładnie wszystko chodzi.Jednak wczoraj wieczorem brakło mi gazu.Dzisiaj rano odpalam auto i na benzynie jade zatankowac gaz.I tu mam problem bo auto wogole nie chcialo sie wkrecac na obroty tylko do tak muliło i chodzi troche jak traktor a z rury ładował czarny dymek.Dojechalem na LPG zatankowalem i przegoniłem go troche na gazie(wszystko eleganco chodzi)i tak przy temp. 70* dałem go na benzynke zeby sprawdzic i wszystko bylo juz w porzadku.
Czego tak sie dzieje ze jak zimny calkiem to go tam muli i nie chce jechac?
[Mk3]Dusi go na benzynie jak zimny...
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Użytkownik
- Posty: 294
- Rejestracja: śr sie 25, 2004 13:04
- Lokalizacja: małopolska - świętokrzyskie
mialem cos podobnego. odpalam an benzynie a tu po 2 sekundach gasnie. daje gazu wchodzi na obroty ale jakos tak mułowato. no to dałem troche po garach przegoniłem go tak nie schodzac ponizej 4 tys obrotów przez jakies 5 min. postał kilka godzin odpalam chodizjak brzytwa. podobno zalecaja zeby co jakis czas przegonic na benzynce troszke
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 255 gości