zoso8894 pisze:dla mnie to dziwne ja tez robie tylko krótkie odcinki po 10 km dziennie i zadnej
mazi nie mialem nigdy , za to jak mialem ją w poldku kiedys to po pol roku okazalo sie ze
wypaliło uszczelkę ... wiec coś tu nie gra a takich tłumaczeń jest tu non stop pełno .
po drugie skąd miałaby w silniku brać sie woda i skraplać ? to raczej dziwne , przecież
silnik to szczelna konstrukcja przynajmniej w założeniu i skoro tysiące ludzi zadnej mazi
nie ma a parę ma to znaczy chyba coś ?
a jak myślisz w benzynie albo w oleju napędowym wody nie ma? nie wszystko wyparuje. swego czasu było modne polerowanie kolektora dolotowego, teraz się raczej naród od tego odwraca bo na "lustrzanych" kanałach potrafi się skroplić para benzyny i taka kropleka troszke miesza. ale takie tam.
ta maź to nic innego jak spieniony olej, przy nieszczelnościach pierścieni albo zaworów, uciekające ciśnienie potrafi ubić taką piane.