Po czyszczeniu przepustnicy obroty zwariowaly

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

sopel0
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: śr wrz 12, 2007 12:13
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sopel0 » czw sty 17, 2008 15:16

Jak bylem u mechanika to juz mialem kupiona nowa przepustnice, ale on powiedzial ze moja stara jest dobra i nawet po wlozeniu nowej bedzie to samo, tej nowej nawet nie wkladalem w tej sytuacji bo dogadalem sie ze sprzedawca ze jak jak nie wloze to mi ja jak by co przyjmie.
Juz mam tego dosyc, teraz pali jak smok, jak by mi ktos zagwarantowal ze jak wloze nowa przepustnice to bedzie ok to bym ja jeszcze raz kupil, w sumie to tylko 350zl.

U mnie jest tak, ze jak hamuje silnikiem to czuc ze sie przepustnica zamyka i obroty wtedy ladnie spadaja wraz ze zwalnianiem, zdaza sie tak ze na luzie sa dobre (900), ale po dodaniu gazu znowu same skacza. Dzsiaj wieczorem sprawdze ten przewodzik.

A tak odbiegajac od tematu: Ile powinien palic taki golfik 1.6 8v (AKL).



stiw
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 88
Rejestracja: wt paź 25, 2005 10:02
Lokalizacja: śląsk

Post autor: stiw » czw sty 17, 2008 15:25

Panowie spróbujcie wyjąć ten cienki gumowy przewód z rury pomiędzy przepływomierzem a przepustnicą (są tam dwa to jest to ten dolny o śr. zewnętrznej około 1cm) i przytkać go palcem, jeżeli obroty spadną to jest to na pewno nieszczelność właśnie tego przewodu



sopel0
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: śr wrz 12, 2007 12:13
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sopel0 » pt sty 18, 2008 09:35

No niejesty u mnie chyba nie jest kwestia tego przewodu.
Wyjalem go, odpailem samochod - obroty zaczely wariowac jak zawsze, zatkalem palcem ten przewod (poczolem jak mi go wsysy) i obroty jakby sie ustabilizowaly, tzn. juz nie skakaly miedzy 1400-2000, a ustawily sie na stale na 1200 (to tez za duzo).

Juz nie wiem co robic.



Awatar użytkownika
Agamek12
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 863
Rejestracja: wt sie 24, 2004 08:53
Lokalizacja: Radzymin / Warszawa

Post autor: Agamek12 » ndz lut 03, 2008 14:11

sopel0 pisze:No niejesty u mnie chyba nie jest kwestia tego przewodu.
Wyjalem go, odpailem samochod - obroty zaczely wariowac jak zawsze, zatkalem palcem ten przewod (poczolem jak mi go wsysy) i obroty jakby sie ustabilizowaly, tzn. juz nie skakaly miedzy 1400-2000, a ustawily sie na stale na 1200 (to tez za duzo).

Juz nie wiem co robic.
Słuchaj, nie doradzę Ci, co może być nie tak. Ale ja swoją skodę odstawiłem 2-tyg temu do serwisu Skoda na Stawkach. Tam porobili mi kilka rzeczy, w tym czyścili przepustnicę za 48PLN, inne ceny też rozsądne. Do czego zmierzam: oni robią tylko auta grupy VW - może coś Ci pomogą. A tak przy okazji: mój AKL pali średnio nieco ponad 9l...
Aha: www.autopawlikowscy.pl


Dawno temu był Golf mk2, potem cośtamcośtam, a teraz:
Ford S-max mk2 i Nissan Qashqai J10.

Awatar użytkownika
Kolec
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 94
Rejestracja: pn cze 19, 2006 16:08
Lokalizacja: Rzeszów
Auto: VW Golf 7.5 150KM

Post autor: Kolec » śr lut 06, 2008 20:49

Podepnę sie :)
A co to moze byc jak po przeczyszczeniu przepustnicy przez około 500-1000km, jest ok, a teraz dalej falują obroty. I to tak, ze światła przygasaja, a czasem to nawet zgasi silnik.
VAG nie pokazuje żadnych błędów.


Pozdrawiam
>KOLEC<
"Lepiej w Życiu stracić Chwilkę, niz w Chwilce stracić Życie"

Obrazek

sopel0
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: śr wrz 12, 2007 12:13
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sopel0 » pn lut 11, 2008 16:40

U mnie falowaly obroty i przygasaly swiatla to ogasalo sie ze uszkodzony jest alternator, regeneracja i jest ok (regulator napiecia, kondensator, szczotki i cos jeszcze).


Nawiazujac do tematu:
Moj stoi juz 5 dni w VW Dobrucki i juz sam nie wiem czy nie wiedza co jest czy poprostu go nie zaczeli robic.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 255 gości