alternator

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

kwama
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 36
Rejestracja: czw kwie 12, 2007 21:05
Lokalizacja: małopolska

alternator

Post autor: kwama » czw sty 10, 2008 21:43

witam wszystkich
Mam mały problem. Muszę wymienić łożyska w alternatorze w moim MK3 1.4. U mnie alternator jest zamocowany na dwóch śrubach M8 ale po odkręceniu ich alternator ani drgnie.
Czy coś przeoczyłem? Z drugiej strony łapy alternatora są takie tulejki do których są wkręcane ww. śruby.Czy trzeba je wybić? jak to zrobić?
Szukałem na wyszukiwarce ale nie znalazłem :blush:



Awatar użytkownika
prezesik25
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2901
Rejestracja: pn gru 11, 2006 21:37
Lokalizacja: ELE Łęczyca
Kontakt:

Post autor: prezesik25 » czw sty 10, 2008 21:45

wystarczy tylko wyjąć śruby z otworów i powinien sam "odskoczyć" wypychany przez sprężynę regulującą naciąg paska.


Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » czw sty 10, 2008 22:08

kwama pisze:są takie tulejki do których są wkręcane ww. śruby
są tulejki ale nie trzeba wybijać, po wyjęciu śroby stuknij trochę młotkiem przez drewnio z umiarem, poszarp altkiem góra dół, podwantuj czymś między blokiem a altkiem, wyjdzie, zapiekło się. Potem odczyść powierzchnie styku w tych mocowaniach coby altek po zakręceniu mial dobrą masę.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

kwama
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 36
Rejestracja: czw kwie 12, 2007 21:05
Lokalizacja: małopolska

Post autor: kwama » czw sty 10, 2008 23:16

dziękuję za podpowiedzi :bigok: . Myślę że to jest to, ale chciałem się upewnić żeby czegoś nie spartolić.



Awatar użytkownika
krzysiek82
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 845
Rejestracja: sob mar 24, 2007 22:23
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: krzysiek82 » czw sty 10, 2008 23:20

W naszych golfikach alternator demontuje i montuje się bajecznie latwo, to nie to co fiatch punto itp :) Tak jak kolega pisał lekko puknij przez kawałek drewna i odskoczy.


[img]http://www.usersigs.com/site/data/media/10/Sans_titre-2.gif[/img]
[img]http://images4.fotosik.pl/170/6664f3af63388f0d.jpg[/img]
GSM: 600-827-446

kwama
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 36
Rejestracja: czw kwie 12, 2007 21:05
Lokalizacja: małopolska

Post autor: kwama » czw sty 10, 2008 23:42

krzysiek82 ostatni alternator jaki robiłem to był w UNO 1.4(5 lat temu) i faktycznie to była bardzo trudna robota , zero dostępu. Może dlatego teraz podchodzę do tego ostrożnie. :helm:



Awatar użytkownika
krzysiek82
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 845
Rejestracja: sob mar 24, 2007 22:23
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: krzysiek82 » pt sty 11, 2008 21:10

Oj wiem maskaryczny dostęp tam jest, ja przerabiałem z 4 alternatory w każdym obudowa pękała. No coż fiat to nie vw :)


[img]http://www.usersigs.com/site/data/media/10/Sans_titre-2.gif[/img]
[img]http://images4.fotosik.pl/170/6664f3af63388f0d.jpg[/img]
GSM: 600-827-446

marecki_vitor
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 462
Rejestracja: czw sty 25, 2007 18:33
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Post autor: marecki_vitor » pt sty 11, 2008 21:13

przemyj obudowe altka jakims mocnym detergentem ładnie to wygląda .



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 302 gości