wygłuszenie na podłodze ...

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
voodoo
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 59
Rejestracja: pn lip 18, 2005 22:25
Lokalizacja: Sucha Beskidzka
Kontakt:

wygłuszenie na podłodze ...

Post autor: voodoo » czw sie 04, 2005 22:15

Witam ...

Mam problem, mianowicie zalalo mi golfa, tzn. wewnątrz na podłodze miałem wode na wysokość progów. Oberwanie chmury, burza, obfity deszcz i na parkingu przed blokiem woda prawie po kolana :( . Wyciągnąłem siedzenia i wszystko co jest na podłodze, do blachy. Pod wykładziną były takie maty wygłuszające (coś w rodzaju waty). Nasiąkły one okropnie wodą. Czy mozna to dobrze wysuszyć i włożyć spowrotem do golfika ? Czy lepiej zastąpić je jakimiś matami (tylko jakimi ?). Bardzo mi zależy, żeby w środku było cicho ( a tak było jak go kupiłem).

Proszę was pomóżcie ...

Ps. Założyłem nowy temat, bo nie wiem czy był juz taki poruszony na forum, wyszukiwarka nie działa prawidłowo !!!


PozdraVWiam
.:: VooDoo ::.
Piotrek

Awatar użytkownika
Corvax
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 2577
Rejestracja: wt wrz 21, 2004 15:21
Lokalizacja: Skierniewice
Kontakt:

Post autor: Corvax » pt sie 05, 2005 02:07

Lepiej połozyć od nowa. Wszystko do nabycia przez internet. Ja u siebie do wygłuszenia zastosowałem maty polimerowe, połozone bezpośrednio na blache - na to dopiero poszło oryginalne wygłuszenie i tapicerka. W Twoim przypadku musisz zakupić maty filcowe do wygłuszania - albo przez internet, albo w hurtowni z farbami lakierami itp - dla blacharzy lakierników.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Pozdor
Corvax | A4 1.8tQ BEX | MK7 Alltrack 1.8TSI CJSB

Mariusz D.
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 520
Rejestracja: śr sty 05, 2005 17:25
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Mariusz D. » pt sie 05, 2005 09:21

Jak dobrze wysuszysz na słońcu to po co nowe kupować??????? I nawet nie będą śmierdzieć, tak miał mój kolega w mk II i ja kiedyś w maluchu.
To jest dość droga sprawa , a po co wywalać kase w błoto???? :grin:



alepka
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 294
Rejestracja: śr sie 25, 2004 13:04
Lokalizacja: małopolska - świętokrzyskie

Post autor: alepka » pt sie 05, 2005 09:52

mnie tez kiedys zamokły. nie maiałem ani gdzie kupic, ani nie chciałem kasy wydawac bo byłem świeżo po zdejmowaniu głowicy :grin: . suszyłem chyab ze 3 dni na dużym słońcu. wyschło ładnie, założyłem , jeżdze juz poł roku i nic nie śmierdzi stechlizną ani niczym. grunt to dobrze wysuszyć. bo jak nie to bedzie smrodek .....



Awatar użytkownika
blue
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 35
Rejestracja: sob gru 04, 2004 11:50
Lokalizacja: Kraków

Post autor: blue » pt sie 05, 2005 12:59

Witam!
Moja rada to wysuszyc i sprzedac tego golfirgo jak najszybciej. A to dlatego ze mialem kiedys do czynienia z Pasatem po takiej nawalnicy tez woda byla w srodku i wszystko namoklo. Pasacika zaraz po nawalnicy zaczelismy suszyc wszystko wyciagnelismy tapicerki maty i inne *#cenzura#* do golej blachy nastepnie suszenie farelka i szuszarkami do wlosow a do tego sloneczko nam pomagalo, pomalowalismy jeszcze calego w srodku takim srodkiem czarnym nie pamietam co to bylo ale cos zabezpieczajace. Niestety po 4 latach wszystkie spawy zardzewiale podloga to pruchno prawie cala byla teraz sztukowana i poprawiane zgrzewy, Nie da sie wyciagnac wody z kazdego miejsca czasami jak wejdzie to juz tam zostanie i swoje zrobi. Woda to zywiol i nie da sie jaj przeciwstawic. Dlatego nie kupije sie np aut z terenow gdzie byla powodz np z wroclawia z rocznikow mniejszych od 97 roku bo jest ryzyko trafienia na takiego z powodzi tak samo z pewnych rejonow niemiec. Pozdrawiam!!


....

Awatar użytkownika
Red Spider
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 100
Rejestracja: ndz kwie 10, 2005 09:59
Lokalizacja: Bialystok

Post autor: Red Spider » pt sie 05, 2005 19:04

Zanim cokolwiek powygłuszasz i pozmieniasz to sprawdz którędy ta woda sobie płynela
pozdro !!! :pub:



Awatar użytkownika
flatron316
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 868
Rejestracja: sob cze 18, 2005 19:34
Lokalizacja: 3miasto
Kontakt:

Post autor: flatron316 » pt sie 05, 2005 19:29

[quote]Witam!
Moja rada to wysuszyc i sprzedac tego golfirgo jak najszybciej. A to dlatego ze mialem kiedys do czynienia z Pasatem po takiej nawalnicy tez woda byla w srodku i wszystko namoklo. Pasacika zaraz po nawalnicy zaczelismy suszyc wszystko wyciagnelismy tapicerki maty i inne *#cenzura#* do golej blachy nastepnie suszenie farelka i szuszarkami do wlosow a do tego sloneczko nam pomagalo, pomalowalismy jeszcze calego w srodku takim srodkiem czarnym nie pamietam co to bylo ale cos zabezpieczajace. Niestety po 4 latach wszystkie spawy zardzewiale podloga to pruchno prawie cala byla teraz sztukowana i poprawiane zgrzewy, Nie da sie wyciagnac wody z kazdego miejsca czasami jak wejdzie to juz tam zostanie i swoje zrobi. Woda to zywiol i nie da sie jaj przeciwstawic. Dlatego nie kupije sie np aut z terenow gdzie byla powodz np z wroclawia z rocznikow mniejszych od 97 roku bo jest ryzyko trafienia na takiego z powodzi tak samo z pewnych rejonow niemiec. Pozdrawiam[quote]
Blue a jak sobie poradzisz ze skraplaniem się wody w zimie np? Woda zawsze będzie przy różnicy temperatur się skraplać w takiej puszce jaką jest samochód , wystarczy że zimą stoi na słońcu a potem mróz ściśnie . Napewno każdy z nas nieraz skrobał szybę od środka nawet w nowych samochodach i tego się nie uniknie.Najważniejsze jest żeby mieć drożne odpływy i czasem jak jest gorąco przewietrzyć samochód(jak jest garaż to zostawiać otwarte okna i niektórzy żeby wyrównać temperatury np po jeżdzie w zimie na 5 min otwierają wszystkie drzwi zanim zamkną samochód na parkingu) a rdzewieć pod tapicerkami bedzie tak samo zalany jak i niezalany (no chyba ze ten zalany był jakąś chemią ,kwasem z aku itp)
pozdro flat



Awatar użytkownika
blue
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 35
Rejestracja: sob gru 04, 2004 11:50
Lokalizacja: Kraków

Post autor: blue » pt sie 05, 2005 19:41

flatron316 pisze:
Witam!
(no chyba ze ten zalany był jakąś chemią ,kwasem z aku itp)
pozdro flat
:) to chyba wiesz juz dlaczego zardzewial jake u nas padaja deszcze :) a jezeli to wszystko jeszcze pomiesza sie z tym co na chodnikach i na ulicach lezy, czasem jakas rzeka wyleje a tak pewnie bylo u kolegi co zalozyl tan post bo Skawa wylala u niego w Suchej Beskickiej, a do tej rzeczki to niewiadomo czy nie wylewaja wszystkiego i jak to dziala na metal/lakier. Pozdrawiam


....

Awatar użytkownika
voodoo
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 59
Rejestracja: pn lip 18, 2005 22:25
Lokalizacja: Sucha Beskidzka
Kontakt:

Post autor: voodoo » ndz sie 07, 2005 18:56

:) to chyba wiesz juz dlaczego zardzewial jake u nas padaja deszcze :) a jezeli to wszystko jeszcze pomiesza sie z tym co na chodnikach i na ulicach lezy, czasem jakas rzeka wyleje a tak pewnie bylo u kolegi co zalozyl tan post bo Skawa wylala u niego w Suchej Beskickiej, a do tej rzeczki to niewiadomo czy nie wylewaja wszystkiego i jak to dziala na metal/lakier. Pozdrawiam
No nie do końca tak było, ponieważ to nie rzeka wylała, tylko woda z pobliskich lasów spłynęła, a płynęła sobie normalnie ulicą. Rzeki nie wylały, a przedewszystkim Skawa !

A powiedzcie mi, użytkownicy Goferków II, pod progiem od spodu mam co kawałek taką zatyczkę gumową, jest ich chyba z pieć. Mogę je ściągnąć, przelać progi czystą wodą i wysuszyć wewnątrz progów, a następnie pozakładać je spowrotem ?

Ps. siedzenia i dywaniki wszystkie juz wyczyściłem, suszą aię, niektóre juz wyschły i nie śmierdzą !


PozdraVWiam
.:: VooDoo ::.
Piotrek

Awatar użytkownika
flatron316
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 868
Rejestracja: sob cze 18, 2005 19:34
Lokalizacja: 3miasto
Kontakt:

Post autor: flatron316 » ndz sie 07, 2005 19:27

voodoo zezwalam :grin:
Możesz zdjąć -a jeszcze lepiej jak włożysz tam wężyk założony na pistolet do konserwacji i napuścisz tam czegoś bitexopodobnego ( dość rzadko rozrobionego).
Kiedyś w sklepach do tego był jeżeli dobrze pamiętam Fluidol w spraju z takim aplikatorem z wężyka .A jak teraz nie robią tego to poproś coś do konserwacji profili zamkniętych z takim aplikatorem albo zapytaj na forum czy jest coś co ktoś może polecić .
Pozdro flat :pub:



Ostasik

Post autor: Ostasik » ndz sie 07, 2005 21:20

Spoko można na np. allegro kupić 2 rodzaje mat wygłuszających. są mineralne identyczne jak oryginalne za ok. 50zł. 300cm na 150 cm oraz maty bitumiczne z powłoką aluminiową po 4.50 zł za sztukę ( problem w tym że sporo ich trzeba bo są małe 50 cm na 30 cm ). Sam wygłuszyłem 70% powierzchni wewnętrznej i jest róznica W (DIESLU) pozostało mi jeszcze drzwi i komora silnika. Polecam towar ja jestem zadowolony.



Awatar użytkownika
voodoo
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 59
Rejestracja: pn lip 18, 2005 22:25
Lokalizacja: Sucha Beskidzka
Kontakt:

Post autor: voodoo » pt sie 12, 2005 22:42

Witam ...

Wszystko wysuszone, pozakładane i wysprzątane, goferek jak nowy !!!
Zobaczymy jak będzie za parę miesięcy ...

Dzięki wszystkim za rady i Pozdrawiam


PozdraVWiam
.:: VooDoo ::.
Piotrek

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 239 gości