szarpanie, bulgotanie wydechu po puszczeniu gazu na jalowym

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

skint
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 66
Rejestracja: czw sie 03, 2006 22:55
Lokalizacja: Gdynia

szarpanie, bulgotanie wydechu po puszczeniu gazu na jalowym

Post autor: skint » ndz sty 06, 2008 03:21

Witam

GOLF IV 1.6 16V KOD SILNIKA: AZD 2001 rok

Wszystko się dzieje na jałowym biegu.

1. Gdy wciskam gaz a następnie puszczam szarpie budą i słychać bulgotanie wydechu.
2. Gdy gaszę silnik zatelepie nim. Wczesniej nic nie było czuć (bardzo mnie to cieszyło).
3. Gdy wciskam szybko gaz i szybko puszczam słychac głośny metaliczny stuk z silnika.

Wymienione:

świece NGK Platynowe
cewki zapłonowe
filtr paliwa Knecht
filtr powietrza orginał VW
czyszczona przepustnica i robiona adaptacja - nastawy podstawowe 2.000 temu

Czy ktos z szanownym forumowiczów wie co to może być?

[ Dodano: 06 Sty 2008 02:23 ]
Ten silnik nie posiada przewodów zapłonowych i nie wiem jak ewentualnie wynienić przewody idące do cewek.
Ostatnio zmieniony ndz sty 06, 2008 18:47 przez skint, łącznie zmieniany 1 raz.


pozdrawiam

hauer
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 362
Rejestracja: śr mar 15, 2006 11:15
Lokalizacja: Polska

Post autor: hauer » ndz sty 06, 2008 18:44

a nie świeci ci się nie na zegarach. po mojemu objawy pasują do padniętej palcocewki albo nie pali ci na jednym z cylindrów (wtryskiwacz?). VAG się kłania, podepnij auto do kompa -chyba wszystko się okażę.



skint
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 66
Rejestracja: czw sie 03, 2006 22:55
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: skint » ndz sty 06, 2008 20:53

Najlepsze jest to, że nie ma błedów
Czy to może być objaw koła zamachowego, poduszki, zapchanego katalizatora? sam juz nie wiem co.
silnik ma lekkie puknięcia jak się trzyma za obudowe silnia to czuć je.


pozdrawiam

hauer
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 362
Rejestracja: śr mar 15, 2006 11:15
Lokalizacja: Polska

Post autor: hauer » ndz sty 06, 2008 22:31

ja już nic nie powiem.
mam prośbę znajdź kawałek podjazu, i postaw auto tak żeby stało pod lekkim kątem (jakieś 10'), zobacz jak będzie chodził motor. jeśli będzie mocno wibrował tak, że będziesz czuł telepanie na tyłku (dosłownie) to proponuje udać się do warsztatu i zmierzyć ciśnienie sprężania w cylindrach. a nie masz przy okazji wrażenia, że auto jest słabsze, gorzej przyspiesza objeżdzają cię mniejsze auta?
to stukanie może być niepokojące.
a jaki przebieg ma ten samochód?



skint
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 66
Rejestracja: czw sie 03, 2006 22:55
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: skint » ndz sty 06, 2008 22:49

98,000 przebiegu

[ Dodano: 06 Sty 2008 21:51 ]
auto jest słabsze - takie mam wrażenie, zdarza sie, że seicento jest szybsze


pozdrawiam

hauer
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 362
Rejestracja: śr mar 15, 2006 11:15
Lokalizacja: Polska

Post autor: hauer » pn sty 07, 2008 00:21

no to proponuje pojechać i zrobić badanie ciśnienia w cylindrach. jeśli wyjdzie coś nie tak (jaka kolwiek różnica na jednym z cylindrów) możesz mieć kłopot z zaworami i ich gniazdami. W tych silnikach gniazda zaworowe potrafią wypalić się po 100kkm. szlag trafia frowadnice zaworowe -zaworki latają w nich jak igły w rurach -stąd może się brać dziwny dźwięk.
jeśli wyjdzie coś nie tak na badaniu -obstawiaj zawory -nie dotykaj pierścieni. w każdym razie jeśli trzeba będzie coś robić przy silniku, najpierw zdejmij głowice i niech mechanik sprawdzi jej stan, ona może być przyczyną twoich problemów. tak było w moim przypadku. u mnie doszło jeszcze ogromne spalanie oleju, ale wtedy nikt nie potrafił powiedzieć co jest nie tak z silnikiem.
może kraczę, ale miałem swoje przejścia z tym motorem. mogę coś powiedzieć.
dołącze jeszcze fotkę trzonka zaworowego (prowadnice były do wyrzucenia) -aaa katalog VW nie przewiduje prowadnicy zaworowej jako części do wymiany -zaproponują całą głowice -koszt spory. są warsztaty w których bez problemu dadzą ci takie prowadnice.
ale nie martw się na zapas -najpierw sprawdź co w motorku siedzi. może z twoim nie jest tak źle jak moim AZD. W każdym razie mój śmiga jak nowy -znowu można tym bez strachu jeździć.
Obrazek

pzdr

[ Dodano: Nie Sty 06, 2008 23:30 ]
a i jeszcze jedno. jeśli okaże się że ciśnienie jest OK -równe na wszystkich cylindrach i silniczek jest zdrowy. na kiepskie osiągi samochodu może mieć wpływ stary katalizator (zatruty jak mówią mądrzejsci). niby jest z nim wszystko w porządku ale nie spełnia juz swojej funkcji. jeśli sięwypalił i popękał to przy uderzeniu w niego będziesz słyszał charakterystyczny dźwięk -jakby się tam coś urwało i grzechotało.
polecam Bosala ok 900złych -ale masz spokój z normą euro4.
Ostatnio zmieniony pn sty 07, 2008 00:23 przez hauer, łącznie zmieniany 1 raz.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 665 gości