Kłopoty z Mk2

Bożuch · Post autor: **Bożuch** » śr sie 03, 2005 16:34

Więc problem polega na tym. że od przed wczoraj autko zachowuje się dziwnie przy przyspieszaniu.Tzn. daję mu gaz o on wchodzi na obroty ale nie chce przyspieszać.Tak jakby coś go dusiło.Nawet do tego stopnia że raz mi zgasł.
Pojechałem do mechanika i powiedział mi że to może być od paliwa (tankowałem na Shellu) ale to nie możliwe chyba bo na tym samym paliwie jeździłem normalnie i nic się nie działo (bo zatankowałem pół baku).
Pompe paliwa mam wyczyszczoną,filtry,świece i sprzegło też jest oki.
W czym może tkwić problem???Pomóżcie!!!

kesier · Post autor: **kesier** » śr sie 03, 2005 16:52

masz kata? moze juz czas na niego

Bożuch · Post autor: **Bożuch** » śr sie 03, 2005 17:27

NIby na co innego?

kesier · Post autor: **kesier** » śr sie 03, 2005 17:31

Bożuch pisze:NIby na co innego?

na nowy albo na wywalenie, moze jest zapchany i on ci dusi auto

Bożuch · Post autor: **Bożuch** » śr sie 03, 2005 18:07

może to głupie ale gdzie jest ten katalizator?

baklazan · Post autor: **baklazan** » śr sie 03, 2005 20:12

katalizator masz pod autem - taka puszka przed koncowym tlumikiem /koncowy tlumik to to z czego wylatuja spaliny/

Chomik · Post autor: **Chomik** » śr sie 03, 2005 20:52

J atm katalizator miałem przed pierwszym tłumikiem, na samym poczatku!!

Bożuch · Post autor: **Bożuch** » śr sie 03, 2005 21:04

Aha.
A chyba katalizatory troche kosztują nawet używane no nie?

Klamek · Post autor: **Klamek** » śr sie 03, 2005 21:11

daj spokoj nie pchaj sie w koszta - wyrzuć to badziewie!! mialem podobnie i jak go wyrzuciłem to zachął lepiej oddychać...... katalizator to puszka zara za kolektorem a wśrodku ma porcelanowe sito, które albo jest zapchane jak stary zlew kuchenny albo sie rozsypało.

Bożuch · Post autor: **Bożuch** » śr sie 03, 2005 21:58

a na przeglądzie czy gdzieś tam się nie będą czepiać tego jak to wyjeb... ?

levi · Post autor: **levi** » śr sie 03, 2005 22:17

Beda jezli masz w dowdzie wbitego ,dlatego najlepiej w środek wstawić rurę i na przegladzie nic nie powiedza bo przeciez w srodek nie beda do niego zagladali

kesier · Post autor: **kesier** » czw sie 04, 2005 09:55

zdejmij kata mlotek do reki dlugi przecinak i wybij cala jego zawrtosc tylko dokladnie bo bedzie ci pozniej brzeczec, pozniej zakladasz sama puche i po sprawie jedynie na analizie spalin moga sie jorgnac ze nie masz katalizatora.

Bożuch · Post autor: **Bożuch** » pt sie 05, 2005 15:09

POMÓŻCIE!!!!
Byłem dzisiaj na stacji diagnostycznej sprawdzić emisje spalin czy żeczywiście jest katalizator zwalony.I okazało się że katalizator jest oki i sonda lambda też.
Więc co to może być z tym moim Goferem?

[ Dodano: Pią Sie 05, 2005 22:15 ]
Dodam jeszcze że jak zmienie bieg i daje mu mało gazu to się tak dzieje a jak puszcze gaz i szybko wcisne go do dechy to auto normalnie przyspiesza i chodzi oki.
Czy może być to linka gazu?Może ma luz czy co?
Co tym myślicie?

Kłopoty z Mk2

Kłopoty z Mk2

Kto jest online