[MK3] Panowie kolo sie urwalo!!!

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Gitner
VW Baron
VW Baron
Posty: 3209
Rejestracja: śr lis 03, 2004 21:07
Lokalizacja: Z tłumu
Auto: Szukam... i NC700X

[MK3] Panowie kolo sie urwalo!!!

Post autor: Gitner » pt lip 29, 2005 20:56

Witam
Otoz dzis mijalem jakiegos kilkuletniego japonczyka z odpadnietym prawym kolem. Tak wogole to jest to piate auto z takim przypadkiem jakie w ciagu miesiaca mijalem. Pytanie: co jest przyczyna takiej awarii? Nie chcialbym aby mnie to spotkalo bo koszty duze i dlatego pytam. O co sie zatroszczyc???

Pozdro
Gitner


2004 - 2010 był MK3 Variant . . . od 2010 jest Variant służbowy . . .
Wykres 1Z seria + R
FAQ - Tempomat za grosze !!!

Awatar użytkownika
tomek26106
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 285
Rejestracja: wt sty 25, 2005 16:46
Lokalizacja: CZĘSTOCHOWA
Kontakt:

Post autor: tomek26106 » pt lip 29, 2005 22:55

Jezeli jest to było to koło przednie to najprawdopodobniej swozen zachacza puscił i kółko się urwało.



Gitner
VW Baron
VW Baron
Posty: 3209
Rejestracja: śr lis 03, 2004 21:07
Lokalizacja: Z tłumu
Auto: Szukam... i NC700X

Post autor: Gitner » pt lip 29, 2005 23:06

tomek26106 pisze:Jezeli jest to było to koło przednie to najprawdopodobniej swozen zachacza puscił i kółko się urwało.
Znajomej wymieniali sworzen w AX i 3 dni pozniej kolo odpadlo wlasnie :rotfl:

Pozdro
Gitner


2004 - 2010 był MK3 Variant . . . od 2010 jest Variant służbowy . . .
Wykres 1Z seria + R
FAQ - Tempomat za grosze !!!

Awatar użytkownika
andrz3j
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 84
Rejestracja: pt maja 06, 2005 04:59
Lokalizacja: Green Berg & Bomst
Kontakt:

Post autor: andrz3j » sob lip 30, 2005 01:22

1. Pierwszemu kolesiowi urwało sie koło w Escorcie Xr3i jak wyjeżdzał z CPN a chwile wczesniej gnał 180 km/h :/ (miał szczęscie :) )
2. Mojemu pracownikowi urwało się kolo w escorcie, kilka dni wczesniej wymieniał łożysko u mechanika w Wolsztynie i z tego co mówił jego uczeń młotkiem wbijał łożysko i niestety rozwalił bierznię łożyska która pekła i koło się urwało\
3. W Zielonej Górze na skrzyzowaniu ul.sulechowska trasa pólnocna (rondo). Jade za skoda 120 L i nagle widzę ze gośc jakość dziwnie jedzie autem jakby byl pijany. zatryzmał sie przed samym rondem bo jak twierdził auto zaczeło mu tanczyć jak na lodzie. Patrzę na tylne koło a on cos za obrys auta zaczyna wystawać, zepchnałem razem z nm na trwawe a koło na bok :) . W skodach z tyłu częscto ukrecała się ośka. Ma one przeewęzenie w jednym mijescu i jak byłą kupowana u rzemieślnika który obrabiał to na tokarce to widocznie musiał naciąc ja troche i opsłabił w miejscu gdzie zmienia się przekój. W wyniku powstania dużego momentu strzeliłą.

Inne przypadki ze koło staneło bokiem z którymi się spotkałem (nie urwało sie to ):
- przerdzewiały wachacz (Vectra B)
- spawane elementy ukłądu kierowniczego Renault 11, nissan Primera



Awatar użytkownika
czyś
Forum Master
Forum Master
Posty: 1046
Rejestracja: śr wrz 22, 2004 16:23
Lokalizacja: Łódź

Post autor: czyś » ndz lip 31, 2005 15:09

andrz3j pisze:1. Pierwszemu kolesiowi urwało sie koło w Escorcie Xr3i jak wyjeżdzał z CPN a chwile wczesniej gnał 180 km/h :/ (miał szczęscie :) )
2. Mojemu pracownikowi urwało się kolo w escorcie, kilka dni wczesniej wymieniał łożysko u mechanika w Wolsztynie i z tego co mówił jego uczeń młotkiem wbijał łożysko i niestety rozwalił bierznię łożyska która pekła i koło się urwało\
3. W Zielonej Górze na skrzyzowaniu ul.sulechowska trasa pólnocna (rondo). Jade za skoda 120 L i nagle widzę ze gośc jakość dziwnie jedzie autem jakby byl pijany. zatryzmał sie przed samym rondem bo jak twierdził auto zaczeło mu tanczyć jak na lodzie. Patrzę na tylne koło a on cos za obrys auta zaczyna wystawać, zepchnałem razem z nm na trwawe a koło na bok :) . W skodach z tyłu częscto ukrecała się ośka. Ma one przeewęzenie w jednym mijescu i jak byłą kupowana u rzemieślnika który obrabiał to na tokarce to widocznie musiał naciąc ja troche i opsłabił w miejscu gdzie zmienia się przekój. W wyniku powstania dużego momentu strzeliłą.

Inne przypadki ze koło staneło bokiem z którymi się spotkałem (nie urwało sie to ):
- przerdzewiały wachacz (Vectra B)
- spawane elementy ukłądu kierowniczego Renault 11, nissan Primera
No niestety, przeważnie skutki nieumiejętnego podejścia do tematu. A tylu jest u nas kowali (czyt. "mechaników od siedmiu boleści"), którzy fachowym okiem potrafiliby spojrzeć nawet na.... statek kosmiczny. Cóż, wielu z nich ciągle tkwi w czasach: "Jasiu, nic na siłę, tylko większym młotkiem!". A poczciwe motorówki (skoda od MB 100, przez "setkę", 105, 120, 125, 130) niestety miały ten feler.
I niestety, o auto trzeba dbać, i to nie zakładając mu kolejne bajery. Cóż, czasem serce mi się kraje, kiedy widzę rzężące auto, któremu potrzeba 200 zł i kumatego mechaniora, obwieszone jak choinka gadżetami za 3000, które w całej swojej krasie ledwie potrafi się pokulać do przodu w tempie jednego armatniego wystrzału na 100 m....



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 138 gości