Problem z silnikiem?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- jazdownica
- Nowicjusz
- Posty: 46
- Rejestracja: ndz wrz 09, 2007 14:07
- Lokalizacja: Chorzów
Problem z silnikiem?
Drodzy koledzy. mam pewnien problem z moim mk2 z 1990r, silnik Nz 1.3 na wtrysku. Niekiedy mam tak ze podczas jazdy po wcisnieciu gazu bez wzgledu czy jest zimny czy cieply nie reaguje, dopiero po chwili dostaje mocy, jednak tego nie uwazam za usterke mowie sobie ze samocho pelnoletni ma prawo tak sie zachowywac jednak cos innego mnie martwi. jechalem ostatnio na trasie ze wcisnietyma gazem caly czas ta sama predkoscia, nagle zaczal tracic moc i wychamowywac i trzeslo nim, trwalo to pare sekund i towarzyszyl temu jakis smrod jakby sie cos palilo, zjechalem na pobocze jednak niw ylaczylem silnika ruszylem i juz bylo ok, smrod po 3 sekundach zniknal. teraz jezdze pare dni i wszytsko jest spoko. wiecie moze o co chodzi?
Miałem podobny objaw kilka miesięcy temu (w zasadzie nadal mam ale mniej już mi dokucza). Autkiem poruszałem się z tą przypadłością przez prawie 4 miesiące aż wreszcie miałem czas do niego zaglądnąć. Pod nóż poszła instalacja paliwowa i się okazało ze pompa paliwa w zbiorniku paliwa była uwalona. Po jej wymianie autko przestało cudować. Ale na chwilę. Znikły problemy z falującymi obrotami, nagłym wyłączeniem silnika na światłach. Pozostał jednak problem z tzw. szarpaniem czyli chwilowymi zanikami mocy w trakcie przyspieszania i ew. od czasu do czasu w trakcie normalnej spokojnej jazdy.
reasumując mój problem dotyczył pompy paliwa więc pewnie i Ty kolego będziesz musiał ją sprawdzić. (w tym typie silnika są 2 pompy, głośna praca tej pod podwoziem sugeruje ze ta w baku jest walnięta)
Znajomy mechanik polecił sprawdzenie kabli zapłonowych. Aktualnie postanowiłem je wymienić (jutro zakładam). Jak sie poprawi to napiszę
pozdrawiam i sorki za przydługawego posta
reasumując mój problem dotyczył pompy paliwa więc pewnie i Ty kolego będziesz musiał ją sprawdzić. (w tym typie silnika są 2 pompy, głośna praca tej pod podwoziem sugeruje ze ta w baku jest walnięta)
Znajomy mechanik polecił sprawdzenie kabli zapłonowych. Aktualnie postanowiłem je wymienić (jutro zakładam). Jak sie poprawi to napiszę
pozdrawiam i sorki za przydługawego posta
Mylisz się kolego. Są dwie. Jedna w baku podaje paliwo na drugą pompę wysokociśnieniową. Ta wytwarza ciśnienie rzędu 3 bar (nie pamiętam dokładnie).
Znajomy mechanik też nie mógł w to uwierzyć dopóki mu tego co z baku wyciągnąłem nie pokazałem. Tą pod podwoziem on miał na stole we warsztacie luknął pod podwozie mojego gofra zajrzał do bagarznika i powiedział ze mam rację.
uszkodzona pompa w baku powoduje problemy z przyspieszaniem, bo silnik dostaje paliwo pod obniżonym ciśnieniem. Dostaje tzw muła, czasami potrafi zgasnąć, nie wspomnę już o falowaniu obrotów.
Wymieniłem i nie faluje i nie gaśnie. Odmuliło go też ale zaczął przerywać. Ale to zapewne już nie układ paliwowy. Co to dopiero obadam.
ale sie rozpisałem kolega mnie uprzedził
Znajomy mechanik też nie mógł w to uwierzyć dopóki mu tego co z baku wyciągnąłem nie pokazałem. Tą pod podwoziem on miał na stole we warsztacie luknął pod podwozie mojego gofra zajrzał do bagarznika i powiedział ze mam rację.
uszkodzona pompa w baku powoduje problemy z przyspieszaniem, bo silnik dostaje paliwo pod obniżonym ciśnieniem. Dostaje tzw muła, czasami potrafi zgasnąć, nie wspomnę już o falowaniu obrotów.
Wymieniłem i nie faluje i nie gaśnie. Odmuliło go też ale zaczął przerywać. Ale to zapewne już nie układ paliwowy. Co to dopiero obadam.
ale sie rozpisałem kolega mnie uprzedził
Ostatnio zmieniony czw gru 27, 2007 23:46 przez xemax, łącznie zmieniany 1 raz.
- jazdownica
- Nowicjusz
- Posty: 46
- Rejestracja: ndz wrz 09, 2007 14:07
- Lokalizacja: Chorzów
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 252 gości