cześc mam pytanko nie dawno usłyszałem w swoim golfie niepojące stuki od strony pasażera.
Gdy skręcam w prawo słyszę takie stukanie jakby cos urwanego było albo jakby stukac kawałkiem metalu o podwozie kiedy prostuje koła dźwięk jest słyszalny ale po jakim czasie zanika przy skręcie w lewo tego niema. dziś jeszcze zauważyłem że jak jadę ponad 60 k/h to też taki cichy stukot jest jednak najbardziej to słychac przy skręcie. co to może byc ????? może przegub ???? i jak długo można tak jeździc ????
stuka puka o co chodzi??
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- matti_vw
- Użytkownik
- Posty: 355
- Rejestracja: pn sie 14, 2006 02:07
- Lokalizacja: Buczkowice/Bielsko-Biała
- Kontakt:
Wydaje mi się że to przegub. A jak dlugo można jeździć, no coż to zależy jak bardzo jest wywalony. Można go troche oszczedzić i nie palić kapci i nie startować mocno ze skręconymi kołami.
PS. Dawno temu mój ojciec miał mk2 1.6 D i tam przegub walił od kupna az po sprzedaż i wydawało sie ze juz ma strzelić, a robił jeszcze tysiące kilometrów.
PS. Dawno temu mój ojciec miał mk2 1.6 D i tam przegub walił od kupna az po sprzedaż i wydawało sie ze juz ma strzelić, a robił jeszcze tysiące kilometrów.
Sztomel, to moze byc przegub, ale moze byc rowniez wiele innych przyczyn. U mnie np za podobne pukanie odpowiadala urwana nakretka sruby mocujacej belke pod silnikiem. Pukalo i pukalo... a podejrzewalem caly samochod juz. Proponuje przed jakakolwiek wymiana czegos podjechac na kanala i sprawdzic kazda srubke po dwa razy.
Potem sprawdz czy przegub ma jakis luz.
Potem sprawdz czy przegub ma jakis luz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 330 gości