[Mk III] - ZNOWU DZIAD NIE PALI!!! - HELP POTRZEBNY

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
h2o
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 229
Rejestracja: sob mar 12, 2005 10:34
Lokalizacja: Dolnośląskie

[Mk III] - ZNOWU DZIAD NIE PALI!!! - HELP POTRZEBNY

Post autor: h2o » pt lip 22, 2005 11:30

Witam

Cóż wracam do tematu bo ustarka nadal nie została znaleziona. Mój golfik po deszczu nie chce odpalić. Kręci i nie pali. Jest iskra bo sprawdzałem. Wymieniłem przewody, kopółkę z palcem, cewke i świece. Przeczyściłem wszystkie wtyczki i psiknąłem WD-40. Dalej nic. Problemas pozostał - jak zawilgotnieje to nie pali.

Może ktoś ma jeszcze jakiś pomysł? Chętnie posłucham i zastosuję się do ewentualnej porady bo naprawdę nie mam już pojęcia co się z nim dzieje

pozdrawiam i czekam na podpowiedzi



piotr1979
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 538
Rejestracja: ndz cze 26, 2005 13:39
Lokalizacja: PL
Kontakt:

Re: [Mk III] - ZNOWU DZIAD NIE PALI!!! - HELP POTRZEBNY

Post autor: piotr1979 » pt lip 22, 2005 14:09

h2o pisze:Witam

Cóż wracam do tematu bo ustarka nadal nie została znaleziona. Mój golfik po deszczu nie chce odpalić. Kręci i nie pali. Jest iskra bo sprawdzałem. Wymieniłem przewody, kopółkę z palcem, cewke i świece. Przeczyściłem wszystkie wtyczki i psiknąłem WD-40. Dalej nic. Problemas pozostał - jak zawilgotnieje to nie pali.

Może ktoś ma jeszcze jakiś pomysł? Chętnie posłucham i zastosuję się do ewentualnej porady bo naprawdę nie mam już pojęcia co się z nim dzieje

pozdrawiam i czekam na podpowiedzi
my naprawde nie mamy pojecia co dolega twojemu golfowi.jedyne rozwiazanie to poczekac na dobra pogode i go opchnac.i nie zebym sie nabijal bo po takich przejsciach to juz bym o tym myslal.wspolczuje i pozdrawiam.


passat b5 fl ,galaxy 1.9tdi 2005r auy,ALHAMBRA 1.8T AJH,honda civic ufo type r

Awatar użytkownika
miomio1
Cool Europe GL
Cool Europe GL
Posty: 790
Rejestracja: czw gru 30, 2004 23:33
Lokalizacja: Mragowo
Kontakt:

Post autor: miomio1 » pt lip 22, 2005 14:35

a jak z Vagiem ,byłeś na kompie??



Awatar użytkownika
adamo122
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 402
Rejestracja: pn sty 17, 2005 15:51
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: adamo122 » pt lip 22, 2005 15:35

mój ojciec miał tak w citroenie
wymienił wszystko to co ty i jeszcze wszystkie przewody które idą pod autem
wkońcu je sprzedał (nie tylko z tego powodu)
:-)



Awatar użytkownika
h2o
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 229
Rejestracja: sob mar 12, 2005 10:34
Lokalizacja: Dolnośląskie

Post autor: h2o » pt lip 22, 2005 18:39

Witam

Na kompa będe musiał chyba jeszcze raz go zapodać, ale nie wiem czy to coś da. Patent jest taki, że jak go kupiłem to kupiłem go w deszcz. Wtedy jeździł normalnie czy to w deszczu czy nie. Problem pojawił się na początku tego roku kiedy wymieniłem te wszystkie *#cenzura#* - kopółkę z palcem, kable, świece, cewki itd. Przedtem wszystko było OK.
Poza tym jest niski. Kilka razy podwoziem zachaczyłem o wysoki próg zwalniający - może przetarły się tam jakies kable pod podwoziem. Nie wiem...

co wy na to?

pozdrawiam i czekam na kolejne mam nadzieje konstruktywne wnioski poza sprzedażą samochodu. Ta opcja nie wchodzi w grę, no chyba, że już starcę resztki cierpliwości.

pozdrawiam

[ Dodano: Sob Lip 23, 2005 10:15 ]
Witam

Mam nadzieję, że to już jeden z ostatnich moich postów na ten temat bo o całej sprawie wiem coraz więcej i mam nadzieję, że kolejne objawy, które tu przytocze pozwolą wam powiedziec coś więcej na ten temat. Dziś tez było mokro i padał deszcz, ale mój DZIK odpalił. Nawet pojechał kawałek :helm: . Później niestety zaczęło nim szarpać. Tak jakby sie dusił. Na parkingu zostawiłem włączony silnik i próbowałem go gazować. Jak naciskałem pedał gazu powoli i stopniowo to wszystko było OK, ale jak zrobiłem to gwałtownie to auto zaczynało się dusić i bulgotać - nie gasło jednak. Spadały mu obroty bulgotał, ale po chwili kiedy trzymałem gaz wracała na odpowiednie obroty. Co to może być? Może nie dostaje odpowiedniej ilości mieszanki paliwowej, albo siadł jakiś szujnik? POMÓŻCIE BO MOŻE TO JEST WŁAŚNIE POWÓD TEGO, ŻE TO AUTO NIE CHCE ZAPALAĆ KIEDY JEST MOKRO!!!.

pozdrawiam i czekam na podpowiedzi



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 470 gości