Dym, smród, i spowalnacze...

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
fireman998
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 79
Rejestracja: pn wrz 10, 2007 08:13
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Dym, smród, i spowalnacze...

Post autor: fireman998 » wt gru 04, 2007 21:13

Witam!!!
Jestem świeżo po wymianie klocków hamulcowych i po malej próbnej jeździe stwierdziłem ze to nei hamulce a spowalnacze.... Wiem ze powinny sie dotrzec i spasować ze strymi tarczami ale czy to normalne ze tak dymiły ze zaczełem sie zastanawiać czy na wszelki wypadek nie poszukać gaśnicy??? Prosze o rade w tym temacie...


Notlauf ---> Mnie już Boguś nie lej...

Awatar użytkownika
grandi
Lord GTI
Lord GTI
Posty: 3831
Rejestracja: śr lut 07, 2007 02:04
Lokalizacja: Boat city
Auto: Octavia
Silnik: AQY

Post autor: grandi » wt gru 04, 2007 21:43

NAjprawdopodobniej masz zapieczone cylinderki czyli
Zdejmujesz klocki , wypychasz je wciskając parę razy pedał hamulca ale żeby nie wyszedł za dardzo i nie wyszedł z gwintu , potem bierzesz czystą szczotke drucianą i oczyszczasz siłowniczek obracając go Klucz hydraulicznym do rur , potem wkręcasz go i koniec.

ewentualnie wyczysć dobrze siłownik tam gdzie pracują klocki szczotką i nasmaruj zabezpieczenia smarem te blaszki metalowe.
Ostatnio zmieniony wt gru 04, 2007 21:45 przez grandi, łącznie zmieniany 1 raz.


...wiesz co jest szykiem , jeździć klasykiem a nie plastikiem...

Temat o moim golfie viewtopic.php?f=87&t=519932" onclick="window.open(this.href);return false;

Tomasz Żaguń
Forum Master
Forum Master
Posty: 1550
Rejestracja: ndz paź 03, 2004 22:53
Lokalizacja: Zielona Góra

Post autor: Tomasz Żaguń » wt gru 04, 2007 22:26

ewentualnie kupiłeś najtańszy chłam albo jeszcze dałeś swojemu golfikowi popalić i już po klockach :grin:



robertrog
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 273
Rejestracja: sob gru 01, 2007 10:16
Lokalizacja: Warszawa - Rembertów
Kontakt:

Post autor: robertrog » wt gru 04, 2007 23:59

proponuję żebyś zrobił trochę kilometrów ,ja założyłem w swoim Golfie klocki Meyla ,tak do 90-100 km miałem słabe heble a z początku też mi dymiło ,chociaż ich nie katowałem.Nie wiem czy wiesz ale po założeniu nowych klocków ,nie należy wbrew niektórym opiniom ostro hamować żeby je dotrzeć,przez jakieś 30 km należy hamować delikatnie ,żeby powierzchnia klocka dotarła się.Nowa okładzina gdyby ją obejrzeć pod mikroskopem wygląda jak góry-doliny.Gwałtowne hamowanie przed starciem tych "górek" powoduje zeszklenie powierzchni ciernej klocka ,a co za tym idzie powoduje słabsze ich hamowanie



Awatar użytkownika
grandi
Lord GTI
Lord GTI
Posty: 3831
Rejestracja: śr lut 07, 2007 02:04
Lokalizacja: Boat city
Auto: Octavia
Silnik: AQY

Post autor: grandi » śr gru 05, 2007 00:48

klocki docieraja się po około 100 km żeby równo się dotarły , należy także zeszlifować papierem ściernym tarcze żeby wyrównac powieszchne wtedy klocki równo się dotrą z tarczami.
Ostatnio zmieniony śr gru 05, 2007 00:50 przez grandi, łącznie zmieniany 1 raz.


...wiesz co jest szykiem , jeździć klasykiem a nie plastikiem...

Temat o moim golfie viewtopic.php?f=87&t=519932" onclick="window.open(this.href);return false;

Awatar użytkownika
prezesik25
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2901
Rejestracja: pn gru 11, 2006 21:37
Lokalizacja: ELE Łęczyca
Kontakt:

Post autor: prezesik25 » śr gru 05, 2007 04:41

grandilodz pisze:papierem ściernym tarcze żeby wyrównac powieszchne wtedy klocki równo się dotrą z tarczami.
no nie powiedziałbym, chyba, że ścierasz bardzo drobnym, 800 -1200. Ścierając grubszym tylko porysujesz tarcze.


Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
grandi
Lord GTI
Lord GTI
Posty: 3831
Rejestracja: śr lut 07, 2007 02:04
Lokalizacja: Boat city
Auto: Octavia
Silnik: AQY

Post autor: grandi » śr gru 05, 2007 05:10

a kamienie itd odpryski nie rysują tarcz? :panna:


...wiesz co jest szykiem , jeździć klasykiem a nie plastikiem...

Temat o moim golfie viewtopic.php?f=87&t=519932" onclick="window.open(this.href);return false;

Awatar użytkownika
fireman998
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 79
Rejestracja: pn wrz 10, 2007 08:13
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Post autor: fireman998 » śr gru 05, 2007 08:57

NAjprawdopodobniej masz zapieczone cylinderki
Przy zakładaniu klocków miałem cylinderki wyciągnięte jak piszesz i obczysciłem je, a wpychanie szło elegancko.
ewentualnie kupiłeś najtańszy chłam
Forrodo... /chłam/ :bigok: :bigok:

A co do docierania klocków zrobiłem tak ze po założeniu przejechałem sie około 10 km i mocno ich nie katowałem. Może ze dwa trzy razy mocniej przyhamowałem. Dzis podczas jazdy do pracy juz dymu nie było tylko lekki swa jeszcze... W hamowaniu juz jest lepiej...


Notlauf ---> Mnie już Boguś nie lej...

Awatar użytkownika
Kisiel
Forumowy spamer :)
Forumowy spamer :)
Posty: 2284
Rejestracja: sob sty 20, 2007 18:22
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Kisiel » śr gru 05, 2007 18:08

grandilodz pisze:a kamienie itd odpryski nie rysują tarcz?
no rysuja, ale po co dodatkowo samemu rysowac grubym papierem, ewentulanie tak jak naopisalprezesso drobnym papierem mozna przetrzec lekko tarcze


[size=200][b][color=black][url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=97453]Moja Czarna Perła[/url][/color][/b][/size] <--- SPRZEDANA
Obecnie Audi A3 8L 1.9 TDI 110PS
[img]http://images31.fotosik.pl/48/6a443d0601dd6d22.jpg[/img]

Awatar użytkownika
fireman998
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 79
Rejestracja: pn wrz 10, 2007 08:13
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Post autor: fireman998 » pn gru 10, 2007 22:36

Nic ja panowie nie szlifowalem... Po przejechaniu juz około 400 km czuej dalej leki swąd hamulców...;/


Notlauf ---> Mnie już Boguś nie lej...

Tomasz Żaguń
Forum Master
Forum Master
Posty: 1550
Rejestracja: ndz paź 03, 2004 22:53
Lokalizacja: Zielona Góra

Post autor: Tomasz Żaguń » wt gru 11, 2007 00:10

Coś żle porobione :blush:



Awatar użytkownika
fireman998
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 79
Rejestracja: pn wrz 10, 2007 08:13
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Post autor: fireman998 » wt gru 11, 2007 08:46

Swąd uchodzi tylko z lewego koła gdzie nie ma łapacza powietrza przy zacisku hamulca. Jest on oberwany i nie mogę jak narzie znalezdz w sklepach nowego. dodam mam tarcze nie wentylowane.


Notlauf ---> Mnie już Boguś nie lej...

Awatar użytkownika
misiek
_
_
Posty: 5821
Rejestracja: pt maja 13, 2005 17:49
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Post autor: misiek » wt gru 11, 2007 11:48

fireman998 pisze:Swąd uchodzi tylko z lewego koła
a nie sciąga cię na lewą stronę? prawdopodobnie masz cały czas hamowane lewe koło - czyli zacisk nie odbija, albo zatarte prowadnice siodła lub zapieczony tłok


:-k ...

Awatar użytkownika
fireman998
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 79
Rejestracja: pn wrz 10, 2007 08:13
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Post autor: fireman998 » wt gru 11, 2007 12:49

misiek10111, nei sciaga mnie podczas jazdy ani na lewo ani na prawo... A podczas montażu klocków nie zauważyłem żeby coś było zapieczone... Cylinderek lekko wcisną się na swoje miejsce, a prowadnice odbijały... Klocki również lekko weszły na swoje miejsce. nie wiem co moze być przyczyną. Może temu, że je spaliłem podczas pierwszej jazdy :crazy:


Notlauf ---> Mnie już Boguś nie lej...

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 381 gości