_prusak_ pisze:2Kohm przy zimnym silniku
- jeżeli silnik miał 20st. C to ok (lub jeżeli wyciągnęłeś czujnik i mierzyłeś go w pokoju);
_prusak_ pisze:Czy to on odpowiada za wskazania temperatury na wskaźniku w samochodzie. ??
- nie, za wskaźnik odpowiada ten czarny;
_prusak_ pisze:silniczek zaznaczony numerem 2: jego rezystancja to około 1,4ohm
- ok;
_prusak_ pisze:A-C to nieco ponad 2000ohm
- ok;
_prusak_ pisze:okolo B-C 600ohm
- to zależy, w jakim położeiu miałeś przepustnicę - wartość ta powinna się zmieniać płynnie od 270ohm do wartości takiej, jak miedzy A i C. Jeżeli wychodzi Tobie inaczej, to zmierz między A i B. Powinno być tak, że przy całkowicie otwartej przepustnicy ma być 270ohm, a przy zamkniętej właśnie ta sama wartość co między A i C. Pisząc "zamkniętej" mam na myśli to, że ona ma być całkiem zamknięta (nastawnik przepustnicy nie może jej częściowo otwierać, tak, jak ma to miejsce przy zgaszonym silniku). Jak to zrobić:
Odpal silnik, zdejmij ten wąż, co idzie od nastawnika do filtra powietrza i go zatkaj. W ten sposób uniemożliwiasz nastawnikowi wysuwanie się - może się wtedy tylko chować. Po pewnym czasie powinien się schować, wtedy zgaś silnik i obmierz ten potencjometr.
Jeżeli nastawnik nie będzie chciał się schować, lub po chwili sam się wysunie, to masz uszkodzony nastawnik, lub niedokładnie zatkałeś ten wąż.
Przy dokonywaniu pomiarów bardzo ważne jest także, aby ten potencjometr płynnie zmieniał swoją rezystancję, w miarę otwierania/zamykania przepustnicy.
A ja wymyśliłem sobie taki eksperyment:
Ponieważ u mnie zawieszają się obroty, ale tylko gdy jest gorąco (czyli latem), natomiast zimą jest ok i latem nie mogłem zlokalizować przyczyny zawieszania się tych obrotów, postanowiłem zrobić odwrotną operację - "zepsuć" ten gaźnik tak, żeby obroty zaiwsiły się też w zimie
- wtedy może uda mi się zlokalizować przyczynę zawieszania się obrotów.
Zrobiłem coś takiego:
odłączyłem potencjometr przepustnicy - potem przejechałem 5km
podłączyłem go spowrotem, i odłączyłem zawór węgla aktywnego, i znowu 5km.
Nastepnie to samo z zaworem odpowietrzeia komory pływakowej i z niebieskim czujnikiem temperatury.
No i szczerze mówiąc nie udało mi się spowodować zawieszenia obrotów - jedynie na odłączonym potencjometrze przepustnicy była jakaś zmiana - silnik gorzej przyspieszał, czasami się dławił, szczególnie, jak wcisnęło się gaz do końca.
Jeszcze mam taki pomysł, żeby odłączyć ten wąż co idzie do zaworu filtra z węglem aktywnym - gdzieś czytałem, że gdy ten zawór się zawiesi, to też może powodować zawieszanie się obrotów - odłączając wąż zasymuluję w ten sposób sytuację, w której ten zawór jest cały czas otwarty.