koszt to chyba max. 24zł/szt. nie sądzę aby było więcej... sam kupowałem do 2.0 16V 9A komplet i kupowałem po tylenawrotvw pisze:To fajnie, że tak mało bo do t-4 powiedzieli mi 60 zł za sztukę, a jest 5 cylindrów.andrew2101 pisze:najlepszym środkiem zaradczym jest wymiana popychaczy,jest to koszt
200 zł kpl ostatnio wymieniałem(hurtownia fota oryginał niemiecki)
Halasujace popychacze - srodek zaradczy
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Nowicjusz
- Posty: 2
- Rejestracja: czw mar 29, 2007 11:18
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
ja stosowalem te dodatki firmy STP ale one pomagaja na krutko, podstawa to dobry filrt oleju nie ograniczajacy zbytnio cisnienia a dobrze filtrujacy, mialem minerala zaczely stukac wiec dolalem dodatek, jakis czas spokoju i znow zaczely stukac tym razem znacznie mocniej, wiec wymienilem olej na polsyntetyk Shell helixa i dobry filtr i teraz delikatnie je slychac, u mnie slychac je nie po pdpaleniu auta tylko jak pod obciazeniem chcem przyspieszyc np. pod gorke najbardziej slychac
Pozdrawiam T.O.B.I.
[url=http://www.fotosik.pl][img]http://images34.fotosik.pl/84/0c1e57131f62f7d5.jpg[/img][/url]
[url=http://www.fotosik.pl][img]http://images34.fotosik.pl/84/0c1e57131f62f7d5.jpg[/img][/url]
jak zwykle prawda lezy po srodku, te po 25 zl na allegro pasuja np do mk2, ale juz nie da rady wpasowac ich do mk4 do tego modelu kosztuja 50pln sztukarwilczynski pisze:na allegro można kupić dokładnie te same INA po ok 25/sztTAZ pisze:Oryginalne kosztują po około 50zł sztuka. Produkuje je INA. Firma ta dostarcza popychacze do koncernu VAG od dawna.
NASA wydala miliony $ na zaprojektowanie dlugopisu, ktory mozna by uzywac w przestrzeni kosmicznej...
... Rosjanie uzywaja olowkow.
... Rosjanie uzywaja olowkow.
Re: Halasujace popychacze - srodek zaradczy
szkoda kasy robia ludzi w balona wymien na nowe + dobry olej i spokojnie spisz sprawne nie maja prawa klekotac
Ostatnio zmieniony sob lis 17, 2007 23:26 przez norek111, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Mały gagatek
- Posty: 119
- Rejestracja: sob cze 16, 2007 08:52
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Ja tez nie polecam "cudownych,magicznych dodatkow" poszukajcie wszyscy, ktorzy macie watpliwosci moich postow sprzed 3-4 miesiecy. Kupilem auto z wlanym "dodatkiem" i skonczylo sie wymiana silnika. Moj kuzyn specjalizuje sie w silnikach i powiedzial tak: dodatki sa dobre do sprzedania auta, po zlaniu ich wraz z olejem i po wlaniu nowego oleju luzy sie powiekszaja. Tak tez bylo w moim ABU czyli silniku chyba najbardziej halasliwym sposrod benzyniakow w MK3. Lepiej odpuscic dodatki i uzbierac na wymiane czesci. Pozdrawiam serdecznie P.S. w moim pierwszym ABU tez chodzilo o stukanie zaworow do czasu nagrzania byly slyszalne. Na forum jest kilku bardzo doswiadczonych Kolegow. ktorzy przetlumaczyli mi czym jest "dodatek"GEORG pisze:Ja mam sceptyczne podejście do takich wynalazków. Może lepiej olej zmienić na gęstszy? Ostatnio była o tym gatka na forum i ktoś chyba BORYS wlał taki wynalazek i mówił że pomogło.
Ja odradzam dojeżdżanie popychaczy... W firmie skończyło się to odbiciem zaworu ssącego 2 cylindra na tłoku i uszkodzeniem wałka rozrządu w TDI PD Cena nie jest kosmiczna - w ASO bodaj 80 PLN/sztuka, IC sprzedaje po ~60PLN - oczywiście INA.
A kombinacje ze zmianami oleju na dłuższą metę też są szkodliwe, zwłaszcza w kierunku bardziej syntetycznego oleju...
A kombinacje ze zmianami oleju na dłuższą metę też są szkodliwe, zwłaszcza w kierunku bardziej syntetycznego oleju...
- misiekemeryt160
- Ma gadane
- Posty: 161
- Rejestracja: pn sty 29, 2007 15:21
- Lokalizacja: Działdowo
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 212 gości