[B3//silnik PF//Digifant II] wyprzedzenie zapłonu

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

lecter
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 6
Rejestracja: pt wrz 28, 2007 06:44
Lokalizacja: Kraków

[B3//silnik PF//Digifant II] wyprzedzenie zapłonu

Post autor: lecter » pt wrz 28, 2007 07:36

Witam

Od dluzszego czasu mam problem z silnikiem. Raz pracuje normalnie (tzn.takie mam wrazenie), a raz cos go boli.

Co jakis czas -------- po wcisnieciu pedalu gazu z wolnych obrotow, zamiast odrazu wskakiwac na wyzsze - dlawi go (tak jakbym go zalewal) po czym obroty wzrastaja ale wolno. Poniewaz jezdze na LPG - jak pare razy dodam gazu to mi wybucha przed kolektorem ssacym. Ale wystarczy ze zgasze i odpale silnik, to chodzi normalnie. (Na benzynie nawet przy "normalnej pracy" go TROSZECZKE dlawi, ale wydaje mi sie ze to bedzie juz sprawa regulacji mieszanki sprezyna w przeplywomierzu).

Jak moge sprawdzic oscyloskopem czy komputer poprawnie reguluje kat przesuniecia zaplonu (czujnik spalania stukowego mam nowy).

PS1:regulator cisnienia paliwa mam sprawny - tzn. nie mam lewej benzyny w kolektorze ssacym

PS2: kiedys mialem awarie - kat przesuniecia zaplonu "sam sie przesunal" - dziwne



bugalon
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 2361
Rejestracja: czw paź 14, 2004 14:41
Lokalizacja: Bydgoszcz, ewentualnie Olsztyn
Kontakt:

Re: [B3//silnik PF//Digifant II] wyprzedzenie zapłonu

Post autor: bugalon » pt wrz 28, 2007 08:41

lecter pisze:Witam

Od dluzszego czasu mam problem z silnikiem. Raz pracuje normalnie (tzn.takie mam wrazenie), a raz cos go boli.

Co jakis czas -------- po wcisnieciu pedalu gazu z wolnych obrotow, zamiast odrazu wskakiwac na wyzsze - dlawi go (tak jakbym go zalewal) po czym obroty wzrastaja ale wolno. Poniewaz jezdze na LPG - jak pare razy dodam gazu to mi wybucha przed kolektorem ssacym. Ale wystarczy ze zgasze i odpale silnik, to chodzi normalnie. (Na benzynie nawet przy "normalnej pracy" go TROSZECZKE dlawi, ale wydaje mi sie ze to bedzie juz sprawa regulacji mieszanki sprezyna w przeplywomierzu).
Sprezyny w przeplywce to Ty nawet nie probuj dotykac bo tylko biedy narobisz. Masz srube imbusowa regulujaca ilosc powietrza przechodzacego bokiem obok klapki (w przeplywomierzu jest) Ona sluzy do regulacji skladu spalin, ale bym jej nie ruszal, bo jak nie masz analizatora to tez biedy narobisz.
lecter pisze: Jak moge sprawdzic oscyloskopem czy komputer poprawnie reguluje kat przesuniecia zaplonu (czujnik spalania stukowego mam nowy).
A po co Ci do tego oscyloskop ? Zwykla lampa stroboskopowa w zupelnosci wystarczy, a jak juz chcesz sie bawic w konkretna diagnoze to miernik mierzacy wspolczynnik wypelnienia impulsu np UT-101. Zanim zaczniesz cokolwiek dlubac ustaw dobrze zaplon. w PFie zaplon sie ustawia przy 2250 obrotow i zdjetym czujniku temperatury (ciecz ma byc nagrzana do minimum 80 stopni). Ustawiasz na 6 stopni dla w/w obrotow
lecter pisze: PS1:regulator cisnienia paliwa mam sprawny - tzn. nie mam lewej benzyny w kolektorze ssacym

PS2: kiedys mialem awarie - kat przesuniecia zaplonu "sam sie przesunal" - dziwne
Jak jakis spec zrobil wymiane rozrzadu i kolko walka napedzajacego pompe oleju przekrecil to i zaplon sie pochrzanil, ewentualnie ktos zle dokrecil aparat. Być może moduł zapłonowy niedomaga. Samo to sie nic nie dzieje.


Pozdrawiam
Bugalon

Mk2 syncro 1.8 16V T - GT2871R - składa sie :)
Mk3 Variant TDI 1.9 AFN na pokladzie

Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » pt wrz 28, 2007 15:52

lecter pisze:to mi wybucha przed kolektorem ssacym.
przeplywomierz może wybuch wytrzymać, ale nie musi. Koniecznie więc sprawdź go mechanicznie, czyli po prostu czy klapka w nim sie porusza bez ocirania o ścianki


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

lecter
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 6
Rejestracja: pt wrz 28, 2007 06:44
Lokalizacja: Kraków

Post autor: lecter » sob wrz 29, 2007 10:56

Paweł Marek pisze:przeplywomierz może wybuch wytrzymać, ale nie musi. Koniecznie więc sprawdź go mechanicznie, czyli po prostu czy klapka w nim sie porusza bez ocirania o ścianki
Wiem z doswiadczenia. Sprawdze, chociaz mam juz "nowy" przeplywomierz, a puszke z filtrem powietrza bo modyfikacji -- drugi zawor zwrotny tym razem po stronie filtra.
bugalon pisze:Sprezyny w przeplywce to Ty nawet nie probuj dotykac bo tylko biedy narobisz. Masz srube imbusowa regulujaca ilosc powietrza przechodzacego bokiem obok klapki (w przeplywomierzu jest) Ona sluzy do regulacji skladu spalin, ale bym jej nie ruszal, bo jak nie masz analizatora to tez biedy narobisz.
Sprezyne mialem juz kiedys ustawiana, bo mam zalozony przeplywomiez z dwulitrowki.
bugalon pisze:A po co Ci do tego oscyloskop ? Zwykla lampa stroboskopowa w zupelnosci wystarczy, a jak juz chcesz sie bawic w konkretna diagnoze to miernik mierzacy wspolczynnik wypelnienia impulsu np UT-101. Zanim zaczniesz cokolwiek dlubac ustaw dobrze zaplon. w PFie zaplon sie ustawia przy 2250 obrotow i zdjetym czujniku temperatury (ciecz ma byc nagrzana do minimum 80 stopni). Ustawiasz na 6 stopni dla w/w obrotow
Poczatkowy punkt zaplonu mam ustawiony.

Jedynie martwi mnie: podlaczylem dwu kanalowy oscyloskop pod cewke i czujnik halla. Widac jak przy zwiekszaniu obrotow impuls z cewki cofa sie wzgledem wykresu z halla, ale nie widze roznicy pomiedzy zdjetym, a zalozonym czujnikiem spalania stukowego (w autodacie ma sie opoznic o jakies 30 stopni przy xxx obrotow). Moze zle sprawdzam, a moze w autodacie nie opisali na przyklad ze przyspieszanie zaplonu pod spalanie stukowe wystepuje tylko w okreslonych warunkach.



Awatar użytkownika
kiciak1488
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 16
Rejestracja: śr wrz 26, 2007 19:44
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Kontakt:

Post autor: kiciak1488 » pn lis 12, 2007 10:16

nie zmienial ci nikt aparatu zaplonowego? ja mialem cos podobnego i okazalo sie ze poprzedni wlasciciel czy tez jego mechanik wlozyl aparat z silnika RP.



pozdr


Lepiej być faszystą niż pedałem

lecter
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 6
Rejestracja: pt wrz 28, 2007 06:44
Lokalizacja: Kraków

Post autor: lecter » pn lis 12, 2007 15:20

kiciak1488 pisze:nie zmienial ci nikt aparatu zaplonowego? ja mialem cos podobnego i okazalo sie ze poprzedni wlasciciel czy tez jego mechanik wlozyl aparat z silnika RP.
Kopułkę miałem z Seata, już wymieniona "na tą prawidłową" (Beru, razem z kablami i palcem) - sprawdzę, DZIĘKI.
Ostatnio zmieniony pn lis 12, 2007 15:36 przez lecter, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » pn lis 12, 2007 18:51

lecter pisze:Moze zle sprawdzam, a moze w autodacie nie opisali na przyklad ze przyspieszanie zaplonu pod spalanie stukowe wystepuje tylko w okreslonych warunkach.
skoro już temacik odgrzebany: skoro masz oscyloskop to sprawdzałeś czujnik spalania stukowego? I co z tą przepływką z dwulitrówki. Chodziło to kiedyś jak należy, odtworzyłeś w niej ten kanał i śrobe do regulacji składu?


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

lecter
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 6
Rejestracja: pt wrz 28, 2007 06:44
Lokalizacja: Kraków

Post autor: lecter » pn lis 12, 2007 22:24

narazie mam inne problemy
(kilka malych typu bicie kierownicy po wymianie kol na zimowe i jeden duzy: za niskie cisnienie oleju + cos stuka po wymianie uszczelki pod glowica i skrzyni biegow - w czwartek odebralem samochod z 3 reklamacji z nowymi panewkami na wale korbowym, a dzisiaj zapowiada sie kolejna - dalej stuka)

a tematem wyprzedzenia zaplonu zajme sie pozniej
skoro masz oscyloskop to sprawdzałeś czujnik spalania stukowego?
czujnik mam nowy i dobrze dokrecony, wiec nie ma co go sprawdzac,

Co do oscyloskopu to doszedlem do wniosku ze samym oscyloskopem nie sprawdze czy przesuwa sie zaplon przy stukaniu, poniewaz kazdy wykres jest automatycznie obcinany i wyrownywany, wiec zeby zobaczyc roznice przydalby sie albo program na PC do porownywania czystych wykresow najlepiej na biezaco sciaganych z oscyloskopu albo jakas plytka elektroniczna, ktora skleja te napiecia w jedno i do tego dopiero podlaczyc oscyloskop. Przypuszczalnie ani programu, ani takiej plytki nie ma, a manualne porownywanie zgranych wykresow jest skromnie mowiac nazbyt czasochlonne :(, co nie oznacza, ze sie poddaje :D
I co z tą przepływką z dwulitrówki. Chodziło to kiedyś jak należy, odtworzyłeś w niej ten kanał i śrobe do regulacji składu?
To jest uzywka, wiec kiedys napewno chodzilo jak nalezy ;)
Sprawdzona i ustawiona zostala (naciag sprezyny) bez mojej obecnosci wiec trudno mi stwierdzic czy jest OK i czy ten kanal jest bardzo potrzebny, bo w/g mnie jest jeszcze drugi kanal - na kolektorze ssacym, a skladem dodatkowo reguluje lambda.

Nie ukrywam, ze nie jestem mechanikiem i samochod chetnie powiezylbym komus, kto zna DIGIFANT, a nie tylko slyszal o nim i chetnie pouczy sie na moim samochodzie, a wielu bylo np.kiedys pol roku naprawiali mi samochod, a wystarczylo przesunac poczatkowy punkt zaplonu, albo np.stwierdzili mi za bogata mieszanke i rozlozyli rece, wiec do przyczyny - uwalonego regulatora cisnienia paliwa sam doszedlem...itd.itp.

POZDRAWIAM
Ostatnio zmieniony pn lis 12, 2007 22:26 przez lecter, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » pn lis 12, 2007 22:42

lecter pisze:Co do oscyloskopu to doszedlem do wniosku ze samym oscyloskopem nie sprawdze czy przesuwa sie zaplon przy stukaniu
w tej kwestii jesteś trochę zbyt "specjalistyczny" wystarczy stroboskopem ocenić czy zapłon się cofa po dodaniu gazu, mniejsza o ile.
lecter pisze:czy ten kanal jest bardzo potrzebny,
jest potrzebny w digifancie I z dwójki zakres regulacji lambdą jest niewystarczający. W trojce już nie ma tego problemu dlatego zrezygnowano z regulacji składu przy przepływce.
co do regulacji naciągu: nie mam własncyh doświadczeń ale już kilka razy czytałem że to się nie bardzo udaje. I w związku z tym zapytałem czy w Twoim samochodzie przepływka od trójki wcześniej dobrze działała


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

lecter
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 6
Rejestracja: pt wrz 28, 2007 06:44
Lokalizacja: Kraków

Post autor: lecter » pn lis 12, 2007 23:08

Paweł Marek pisze:czy w Twoim samochodzie przepływka od trójki wcześniej dobrze działała
Wczesniej mialem inny przeplywomierz, chyba ten oryginalny ;), a ze szrotu dostalem dwa, z ktorych tylko jeden mial pasowac (po numerze). Zalozylem, odpalilem bez problemow silnik, przejechalem sie, nie widzialem duzej roznicy i poniewaz samochodu potrzebowalem na gwalt wiec przeplywomierz zostal.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 369 gości