Obroty silnika AZD na biegu jałowym

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

hauer
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 362
Rejestracja: śr mar 15, 2006 11:15
Lokalizacja: Polska

Post autor: hauer » śr paź 31, 2007 09:37

nie awaryjny jest mówisz? może trafiłes dobry egzemplarz.

a swoją drogą co ma dioda w drzwiach do silnika???



Awatar użytkownika
Kolec
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 94
Rejestracja: pn cze 19, 2006 16:08
Lokalizacja: Rzeszów
Auto: VW Golf 7.5 150KM

Post autor: Kolec » śr paź 31, 2007 11:07

hauer pisze:nie awaryjny jest mówisz? może trafiłes dobry egzemplarz.
coż, ja nie narzekam.
hauer pisze: a swoją drogą co ma dioda w drzwiach do silnika???
NIC. Wymieniłem tylko to co w samochodzie (nie tylko w silniku) naprawiałem-wymieniałem.

( Choć na upartego można by "połączyć" diodę z silnikiem: do diody przesyłany jest prąd wytworzony przez alternator, zamontowany ..... - oczywiscie zartuje :) )
Ostatnio zmieniony śr paź 31, 2007 11:10 przez Kolec, łącznie zmieniany 1 raz.


Pozdrawiam
>KOLEC<
"Lepiej w Życiu stracić Chwilkę, niz w Chwilce stracić Życie"

Obrazek

hauer
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 362
Rejestracja: śr mar 15, 2006 11:15
Lokalizacja: Polska

Post autor: hauer » śr paź 31, 2007 11:42

uważaj na tem motor. w tych silnikach potrafią wypalić się gniazda zaworowe, potem zaczyna się lawina -uszkodzą się prowadnice zaworowe i masz regeneracje głowicy w perspektywie.
na "pocieszenie" dodam że VW nie przewiduje prowadnic zaworowych jako części zamiennej (nie ma w ETKA) -proponują zakup głowicy (oczywiście regenerowanej) za spore pieniądze. ale idzie znaleźć takie prowadnice.
ostatnio znajmi mechanicy opowiadali mi o VW T4 z przebiegiem 100kkm (oryginalnym), w którym szlag rtafił głowcie z powodu wypalenia zaworów.
dbaj o gadzine i pieść. jesli cokolwiek cie zaniepokoi (np spadek mocy, jakieś delikatne telepanie silnika) to zrób mu badanie ciśnienia w cylindrach.
życze dożywotniego użytkowania tego silnika bez żadnych przygód.
pzdr



Awatar użytkownika
wicher123
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 65
Rejestracja: sob kwie 01, 2006 16:44
Lokalizacja: Nysa
Kontakt:

Post autor: wicher123 » śr paź 31, 2007 12:31

SP9VFD pisze:Witam, od paru dni jestem posiadaczem Golfa IV z silnikiem AZD. Silnik pracuje bardzo cicho i mam wrazenie ze ma troche za niskie obroty na luzie. Po starcie obroty sa na poziomie 1000 i w miare jak silnik sie nagrzewa to spadaja wdol. Jak silnik ma 90stopni to obroty na luzie schodza do 630 - 650. Czy to nie za malo. Poza tym odczasu do czasu przy nagrzanym silniku mam takie falowanie obrotow - skacza do 800 i spadaja do 600. Dzieje sie tak zarowno na benzynie jak i na LPG. Z tym ze na LPG jest to owiele bardziej odczuwalne i zdarza mi sie ze na LPG przy tym falowaniu obrotow silnik na tyle straci obroty ze zgasnie. Prosze o pomoc, czytalem wiele po forum ale jakos nieznalazlem nic o obrotach tego silnika. Jak sobie poradzic z tym falowaniem obrotow.... normalnie na trasie chodzi OK i ma dobra dynamike, tylko na luzie daje popalic.
Też tak kiedys mialem ale u mie byl jeszcze nieraz efekt taki ze gasl mi silnik,denerwujace i niebezpieczne to bylo gdy to bylo przed zakretem np. redukcja z 3 na 2 i BUM auto gasi sie.. i nie ma wspomagania kiery i hamulcow.. Zdarzalo mnie sie to pozniej dosc czesto ,pojechalem do ASO Seat w Nysie i przeczyscili przepustnice(podobno w wielu VW trzeba to robic powyzej 100tys przebiegu) io rok byl spokoj.. Teraz spowrotem tak sie dzieje ze nie raz auto mi zgasnie na wolnych obrotach.. gdy wcisne gaz i puszcze.. obroty spadaja i nieraz zgasnie.. oraz podczas jazdy :( znowu to samo.. redukcja i bum gasnie... wiec chyba znowu ASO SEAT i 150zl w plecy :(



SP9VFD
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 25
Rejestracja: czw paź 25, 2007 12:35
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: SP9VFD » śr paź 31, 2007 14:05

Kolec, dzieki pocieszyles mnie, mam nadzieje ze nie bede mial rowniez problemow z tym silniczkiem AZD. mam na nim zrobione 111 tys i poza falowaniem to smiga ok. Przepustnice musze jednak wyjac i wyczyscic tak jak koledzy sugerowali bo czysczenie sprayem pomoglo na pare dni. Wczoraj znowu mi zaczal swirować na luzie, wiec wieczorem musze wziac sie za konkretne czyszczenie przepustnicy. Ciekawe czemu tak sie akurat przy tych silnikach dzieje... w innych autach jakos sie o tym nieslyszy. TNX za pomoc, napisze jaie mam efekty.



Awatar użytkownika
wicher123
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 65
Rejestracja: sob kwie 01, 2006 16:44
Lokalizacja: Nysa
Kontakt:

Post autor: wicher123 » śr paź 31, 2007 14:23

SP9VFD pisze:Kolec, dzieki pocieszyles mnie, mam nadzieje ze nie bede mial rowniez problemow z tym silniczkiem AZD. mam na nim zrobione 111 tys i poza falowaniem to smiga ok. Przepustnice musze jednak wyjac i wyczyscic tak jak koledzy sugerowali bo czysczenie sprayem pomoglo na pare dni. Wczoraj znowu mi zaczal swirować na luzie, wiec wieczorem musze wziac sie za konkretne czyszczenie przepustnicy. Ciekawe czemu tak sie akurat przy tych silnikach dzieje... w innych autach jakos sie o tym nieslyszy. TNX za pomoc, napisze jaie mam efekty.
Fajnie masz :) ja niestety nie umiem sam,boje sie ze cos spierdasze.. jak zwykle,mam niefart do takich rzeczy i niestety za to placic musze SAM :( Fajnie jkak ktos ma złote raczki :)



SP9VFD
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 25
Rejestracja: czw paź 25, 2007 12:35
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: SP9VFD » czw lis 01, 2007 12:39

Wicher 123, w silniku AZD zdjecie przpustnicy do czyszczenia jest bardzo proste. Sciagasz gorny dekiel z filtrem powietrza, odpinasz zlaczke przy przepustnicy i wykrecasz 4 sruby kluczem imbusowym. Wyciagasz przepustnice i czyscisz. Ja wczoraj poczyscilem wlasnie moja i od srodka byla cala czarna. Nieiwem skad i dlaczego wzielo sie na niej tyle nagaru. Ciezko to bylo oczyscic i pol butelki benzyny zuzylem zanim wszystko bylo na polysk.

Efekty - żadnych problemów z falowaniem obrotów, po nagrzaniu silnik stabilnie pracuje na poziomie 650obr/min. Dziwna sprawa jest tylko to ze teraz jak obroty mi nie faluja juz to zauwazylem inna rzecz:

Jak silnik jest nagrzany i ma te 90 stopni , jakis dluzszy dystans przejade a nastepnie zatrzymam sie to silniczek elegancko pracuje na poziomie 650obr/min. Jesli w tym momenice postoje z wlaczonym silnikiem troche dluzej...np kilka minut to w pewnym momenice ni z gruszki ni z pietruszki silnik sam zwieksza obroty do okolo 1000 i tak je sztywno utrzymuje caly czas, jesli rusze z miejsca i przejade np 2km i ponownie sie zatrzymam to obroty sa znowa 650 bez zadnego falowania...jesli postoje z wlaczonym silnikieem dluzej to znowu wzrastaja na 1000 i tak sie utrzymuija bez falowania az znowu rusze i przejade troche.... -dziwna sprawa? a moze to normalne - ktos moze cos doradzic?? TNX



hauer
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 362
Rejestracja: śr mar 15, 2006 11:15
Lokalizacja: Polska

Post autor: hauer » pt lis 02, 2007 10:32

może musisz zaadaptować przepustnicę -najlepiej VAG-iem. martwić się nie musisz bo przpepustnica sam się zaadaptuje po jakimś czasie (200km?).
dlaczego czarna o środka? ano przez zawór EGR -pewnie widziałeś srebrną alururkę wchodządzą pod przepustnice. kiedy hamujesz slinikiem, albo auto pracuje na luzie otwiera się zawór EGR i wprowadza część spalin do kolektora dolotowego żeby je dopalić (w ten sposób podobno dba się o środowisko), generalnie silnik emituje mniej syfu w powietrze, ale zasyfia się niemiłosiernie (kolektor -poszukaj postów w tym temacie, okraszonych fotografiami).
pzdr



SP9VFD
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 25
Rejestracja: czw paź 25, 2007 12:35
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: SP9VFD » pn lis 05, 2007 21:58

.....sama sie zaadaptuje....? i tak też sie stało, przejechałem może jakieś 250km i juz jest ok, cały czas 650obr/min na luzie. Straszne dziwne to było dla mnie ze po dluzszym postoju mi raptem na 1000obr wyskakiwalo i tak sie stabilniee utrzymywalo. Dzięki za pomoc koledzy - o przepustnice trzeba jednak dbać...:) TNX



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 199 gości