Mk2 1.6TD Tarcza sprzęgłowa czy linka samoregulująca sie?

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
Overmo
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 63
Rejestracja: wt kwie 05, 2005 22:49
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Mk2 1.6TD Tarcza sprzęgłowa czy linka samoregulująca sie?

Post autor: Overmo » śr cze 29, 2005 19:04

Wymieniłem tarcze sprzęgłową na używaną i teraz mi sie ślizga jak chce ruszyć z piskiem opon, jak ruszam na jedynce albo wstecznym przy zaciągniętym ręcznym to silnik gaśnie ale ruszyć z piskiem nie idzie. Co to może być skoro raczej nie tarcza bo okładziny miała grubsze niż poprzednia. Może linka samoregulująca się? Dodam, że uprzednio miałem oryginalną tarcze do silnika 1.6TD a teraz założyłem z silnika 1.9TD. Pasuje jak ulał ale jednać coś jest nie tak, tylko co? Pedał sprzęgła chodzi tak samo jak zawsze,
jest dobrze wyczuwalny moment dociśnięcia tarczy przez docisk dlatego też myślę, że to nie jest sprawa zbyt długiej albo krótkiej linki. Pozdrawiam


Brak pomysłu na podpis:)

Awatar użytkownika
DIESEL
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 34
Rejestracja: wt lis 09, 2004 18:23
Lokalizacja: kraków

Post autor: DIESEL » śr cze 29, 2005 19:54

O ile wiem to próbe sprzęgła robi się przynajmniej na czwórce z dużym gazem, jak wymieniałeś tarcze zwróciłeś uwage na grubość docisku?
Mi, jeszcze przyzwoita tarcza ( różnica w grubości między nową a starą wynosiła 2mm ) ocierała o taki niby "pierścień cegera" na słoneczku.



Awatar użytkownika
Overmo
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 63
Rejestracja: wt kwie 05, 2005 22:49
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: Overmo » śr cze 29, 2005 20:59

Grubość tarcz odpada bo ta tarcza ma grubsze okładznina niż poprzednia a poprzednia nie śłizgała sie wogóle, wymieniłem ją z powodu wyrobionych sprężyn w tarczy które mi dzwoniły... Grugość docisku też więc odpada. Byłem z tym problemem u mechanika i już wiem o co chodzi. Otóż jak powiedziałem tarcza którą kupiłem była używana, prawie jak nowa bo wyjęta z auta powypadkowego. Najgorsze było to że cała była z ropy i oleju. Wymyłem ją w benzynie ekstrakcyjnej ale mechanik powiedział że to nic nie da bo okładziny nasiąkły i tarcza jest już do wyrzycenia. Ale dlaczego cała tarcza a nie okładziny, można przecież wymienić same okładziny. Ale mój mechanik upiera się żebyk kupił cały nowy komplet. Posłuchać go i wywalić około 500zł czy wymienić same okładziny za 50zł z robocizną?????? Pozdrawiam


Brak pomysłu na podpis:)

Awatar użytkownika
Overmo
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 63
Rejestracja: wt kwie 05, 2005 22:49
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: Overmo » śr cze 29, 2005 22:24

Nikt mi nic nie poradzi???


Brak pomysłu na podpis:)

betap

Post autor: betap » śr cze 29, 2005 22:44

a mozna zmienic same okladziny ?
to robi jakis zaklad czy samemu sie kupuje i wymienia ?



Awatar użytkownika
Overmo
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 63
Rejestracja: wt kwie 05, 2005 22:49
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: Overmo » czw cze 30, 2005 00:05

Samemu sie nie da ale są sklepy z okładzinami gdzie wymieniają na poczekaniu


Brak pomysłu na podpis:)

betap

Post autor: betap » czw cze 30, 2005 00:11

a ciekawe jaka jest jakosc i trwalosc takich okladzin ?



Awatar użytkownika
DIESEL
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 34
Rejestracja: wt lis 09, 2004 18:23
Lokalizacja: kraków

Post autor: DIESEL » czw cze 30, 2005 07:33

mechanior chce cię naciągnąć, w krakowie na ul. Centralnej nabijają okładziny, koszt nabicia ok. 50zł, kumpel nabił do swojego gti 16v jakiś czas temu i nie narzeka.



Awatar użytkownika
marek29
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 284
Rejestracja: wt sie 31, 2004 11:59
Lokalizacja: Krzeszowice
Kontakt:

Post autor: marek29 » czw cze 30, 2005 10:31

Co do docisku ,to faktycznie moim zdaniem niema sensu zmieniać no chyba że jest urwane (pęknięte) któreś z piórek.
Poluzowane sprężyny w tarczy to standart .Mam trzecie auto (Mk2-diesel) i w każdym to samo.
"nabijanie" tarczy jest bez sensu.Jeżeli chcesz orginał np.LUKa to jest koszt ok.160pln. Ja założyłem w obecnym samochodzie tarczę holenderską ,albo belgijską (niepamiętam) 98pln! .Więc regeneracja za 50pln chyba nie jest dobrym pomysłem.



cobra333
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 420
Rejestracja: wt lis 02, 2004 13:43
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: cobra333 » czw cze 30, 2005 10:52

trwałość nabitych tarcz jest o połowe mniejsza a cały komplet sprzęgłowy mozna kupić za 220zł


MORE POWER

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 302 gości