Problem z rozrządem i wałem
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Problem z rozrządem i wałem
Kupiłem golfa 1,6 AEE rok 95 2 tygodnie temu.w zeszłym tygodniu auto zgasło i okazało sie że padła śruba która mocuje rolkę rozrządu tą przy wale. Wczoraj mechanik pokazał mi że ta rolka jest wyrobiona i ząbek trochę też i po prostu nie przylega ta rolka równo do wału bo ma nierówną powierzchnię. Mój mechanik to złoto i nigdy nie spotkał takiego problemu, tylko słyszał o nich w golfach i polówkach. On uwaza ze zrobi wszystko łacznie z glowicą ale gwarancji nie daje ze na tej trochę wyrobionej rolce pojeżdzę i ile i czy się znów nie zerwie. Mam pytanie czy ktoś już sie spotkał z takim problemem lub słyszał czy z tym mozna jezdzic po prawidlowym zlożeniu bez obaw. Wydałem 7,5 tyś na zakup i od 2 tygodni ni emam czym jeździć. Jestem wkurzony bo poprzednio miałem twingo i jeździło bez takich cyrków. Mechanik stwierdził że mam pecha i ze poprzedni własciciel (kobieta) miała niefachowo dokręconą tą śrubę. Proszę o każdą pomoc bo wtopiłem dużo kasy
witam, miałem podobny problem, ale tak oto się rozwiązał: mechanik który mi to robił powiedział mi że nie ma problemu z takim czymś. Kupił nową tą zębatke (stara do niczego sie nie nadawała) a samo czoło wału gdzie przylega ta zębatka przefrezował takim specjalnym frezem (po prostu wyrównał) bez demontarzu silnika. Do tego nowa ta śruba mocująca zębatkę. Oczywiście nowy rozrząd kompletny i jeżdżę do dziś bez problemu. A cały problem wyszedł przy wymianie simeringa wału i chwała że tak sie stało bo miałem mniejsze koszta.
jeszcze pytanko
dzieki za rade, u mnie ta zebatka ma lekki luz po prostu nie przylega do czoła na równo, a jak pow.swojemu mechanikowi zeby to zrownac to pow.ze nikt się tego nie podejmie.zebatka jest dobra nienaruszona tylko problem z tym czołem wału, a mógłbyś napisać czym przyfrezował to czoło wału ten mechanik to powiedziałbym o tym swojemu.on na razie proponuje mi to złozyc z nowa śrubą tylko i tak pojeździć bo muszę niestety zrobic tez głowicę. i nie wiem czy jak juz to bedzie sprawne to jezdzic z tym czy sprzedac auto.zrobiłem nim w sumie dopiero jakies 250 km i juz taka ostra sprawa. jeszcze jedno jaki ty masz model golfa i z jakim silnikiem z jakiego roku, i czy też masz na wale takie naciecię w który wchodzi ta zębatka, bo są podobno różne metdoy w golfach robienia tego, no i ile już zrobiłeś km na tej przeróbce. A co ty na to żeby to zrobic jak mi radzi moj mechanik zeby złozyc i sprobowac pojeżdzić może będzie dobrze. Czy jeżeli zebatka ma minimalny luz to znów moze zerwać sie ta śruba czy raczej da się z tym jeździć? poza tym cholerstwem reszta auta jest super, wszytsko działa
dokładnie to było w golfie 1.9 tdi 1Z z 96r i też jest tam takie wycięcie na wale gdzie wchodzi ten klinek z tej zębatki (też słyszałem że są jakieś dwa rozwiązania - w jednym jest jakieś płaskie ścięcie a e drugim takie wycięcie jakby na klinek). od czasu tej roboty zrobiłem jakieś 35 tyś km i ten mechanik co wymiane oleju sprawdza mi jak poprostu idzie pasek i jest ok, bez peoblemów. A też sie go pytałem czy to frezowanie jest dobre i czy to tak może być. powiedział że to jest specjalny frez specjalnie do frezowania takich wałów, a tyle ile sie zbierze tego wału to to jest takie małe nic a zebatka już przylega prosto. sam ten frez to zamówił w niemczech bo w polsce był nieosiągalny (nie wiem jak teraz). ale zależy jak to tam u ciebie wygląda. ja myśle że jak bedzie nowa ta śruba i dokręcona odpowiednio(tak jak zaleca vw) to powinno wytrzymać, choć wiesz od teori do praktyki jest daleko. nie wiem co poradzić bo jak autko fajne tylko problem z tym to szkoda sprzdawać.
Wyjac wał i dac naspawac i przefrezowac u nas w Trojmiescie takie cos kosztuje 350 zł (samo naspawanie i zrobienie nowego rowka i wyszlifowanie).Nie polecam inego rozwiazania bo zerwie ci sie kólko lub przestawi i potem bedzie płacz bo sie zawory z tłokami spotkaja.
[img]http://forum.vwgolf.pl/images/photos/d9acee05471a6c296a0c6.jpg[/img]
Re: Problem z rozrządem i wałem
kiedys chcialem odkrecic ta srube to za zadne skarby nie puscila jak nie ma sie odkrecic to sama pusci menda jedna
panowie ja tez nie mogłem odkręcić a musialem bo robilem szlif wału. Pneumat tez nie dal rady, dopiero klucz pneumatyczny do kół w ciężarówkach podołał. Teraz sie zastanawiam czy sie czasem nie odkręci zrobilem 1000 km i nie wiem czy ja dokrecac jeszcze pneumatykiem czy juz bedzie trzymać. poradźcie coś
BB (borówka, bandit ...)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 182 gości