Łożyska tylne po wymianie maja nadal luz
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Łożyska tylne po wymianie maja nadal luz
Witam!!! mam pytanko, w moim MK2 1990r. byly wymieniane lozyska. Problem mam z tylnimi. Po wymianie maja dalej luz. I teraz prosze o rade fachowcow, czy te lozyska mozna jakos dokrecic jeszcze czy poprostu mam zuzyte piasty i tych lozysk sie nie da dokrecic? czekam na spec-odpowiedz )
Ostatnio zmieniony pn paź 08, 2007 18:33 przez tursky, łącznie zmieniany 1 raz.
- sas_gti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 5063
- Rejestracja: sob lip 16, 2005 01:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
sluchaj czywiscie ze sie ten luz kasuje. Łożysko jest dociągane śrubą czopa paisty i zawsze bedize mialo luz jeśli bedize niewystarczająco dokręcona ta nakrętka. Mowisz ze lozyska są nowe wiec wystarczy je tylko dociągnać. Z tym ze jesli kupiles lozyska słabych firm to równie dobrze mozesz sie szykowac na ich wymianę nawet po 1 tys km.
Generalnie tę nakrętkę dokręca sie palcami plus jeszcze z pół obrotu nakrętki kluczem, potem zakładasz taką blaszaną nakładeczke i zawleczke zeby sie ta nakrętka nie odkręcała, ale to pewnie wiesz/widziales.
Lozysko dociągaj z kołami w gorze. Jak dokrecisz to kolo musi sie swobodnie obracać a na łożysku nie powinno byc luzu.
Niech Ci to poprawi ten kto ci lozyska wymieniał!!
pzdr
Generalnie tę nakrętkę dokręca sie palcami plus jeszcze z pół obrotu nakrętki kluczem, potem zakładasz taką blaszaną nakładeczke i zawleczke zeby sie ta nakrętka nie odkręcała, ale to pewnie wiesz/widziales.
Lozysko dociągaj z kołami w gorze. Jak dokrecisz to kolo musi sie swobodnie obracać a na łożysku nie powinno byc luzu.
Niech Ci to poprawi ten kto ci lozyska wymieniał!!
pzdr
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
jaki przeskok??? Popuścić lub dokręcić tak żeby podkładkę po śróbą dało się przesunąć końcem śróbokręta pod naciskiem palca, bez wantowania. Wszystko na ten temat.melon pisze:lekki przeskok
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
normalnie dociagasz ,czuc jak sie dociaga i wtedy lekko cofasz i czuc jak odpuszcza, nie da sie tego nie wyczuc.Paweł Marek pisze:jaki przeskok??? Popuścić lub dokręcić tak żeby podkładkę po śróbą dało się przesunąć końcem śróbokręta pod naciskiem palca, bez wantowania. Wszystko na ten temat.melon pisze:lekki przeskok
- Lipek81
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4677
- Rejestracja: czw gru 01, 2005 12:20
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
- Kontakt:
Mi ktoś jeszcze kiedyś na forum napisał, że przyczyną moga być krzywe felgi - mam ten sam problem - cały czas robią się luzy z tyłu - już dokręcałem je kilka razy i dalej to samo, po kilku takich dokręceniach wymieniłem je, i dalej to samo....
- naprawa, odnowa i budowa od podstaw wiązek elektrycznych (także clean look);
- swapy silników;
- inne nietypowe usługi elektryczne, których warsztaty nie robią, albo biorą za nie kupę kasy :D
BARDZO niskie ceny, staranne wykonanie - szczegóły priv.
- swapy silników;
- inne nietypowe usługi elektryczne, których warsztaty nie robią, albo biorą za nie kupę kasy :D
BARDZO niskie ceny, staranne wykonanie - szczegóły priv.
koledzy, lozyska tylne dokreca sie na maxa, zeby sie dobrze ulozyly, a potem po trochu popuszcza, zeby uzyskac odpowiedni luz. po kazdym popuszczeniu warto puknac w beben mlotkiem, zeby lozysko odbilo. odpowiednio dociagniete lozysko jest wtedy, gdy daje sie przesunac podkladke pod nakretka palcem wskazujacym za pomoca srubokreta.
- Lipek81
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4677
- Rejestracja: czw gru 01, 2005 12:20
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
- Kontakt:
Tak, tak, wiem - i tak to nic nie dało....toomii pisze:koledzy, lozyska tylne dokreca sie na maxa, zeby sie dobrze ulozyly, a potem po trochu popuszcza, zeby uzyskac odpowiedni luz. po kazdym popuszczeniu warto puknac w beben mlotkiem, zeby lozysko odbilo. odpowiednio dociagniete lozysko jest wtedy, gdy daje sie przesunac podkladke pod nakretka palcem wskazujacym za pomoca srubokreta.
- naprawa, odnowa i budowa od podstaw wiązek elektrycznych (także clean look);
- swapy silników;
- inne nietypowe usługi elektryczne, których warsztaty nie robią, albo biorą za nie kupę kasy :D
BARDZO niskie ceny, staranne wykonanie - szczegóły priv.
- swapy silników;
- inne nietypowe usługi elektryczne, których warsztaty nie robią, albo biorą za nie kupę kasy :D
BARDZO niskie ceny, staranne wykonanie - szczegóły priv.
re
Dzieki za pomoc, ale z tego co widze to te tkz czopy beda wyrobione, przypomnialo mi sie ze mechanik mowil, ze wymiana lozysk tak do konca nie byla konieczna (nie wiedzial ze huczaly), myslal ze wymieniam ze wzgledu na luz. Denerwuje mnie to bo luz jest na tyle duzy, ze podczas jazdy slychac jak sie kola tluka wlasnie przez te lozyska. Dzieki chlopcy!!!!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 280 gości