skrzypienie w zawieszeniu???

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
czajaa22
Forum Master
Forum Master
Posty: 1331
Rejestracja: pt sty 19, 2007 15:23
Lokalizacja: Elblag/UK
Kontakt:

skrzypienie w zawieszeniu???

Post autor: czajaa22 » pt sie 17, 2007 21:42

witam niedawno zalozylem nizsze springi ,auto jest obnizone o 40mm na standardowych amorach, po jakims czasie zaczeo mi skrzypiec nei wie mdokladnei gdzie ale sadze ze to jakies gumy na wachaczyu czy moze w kilichach nei wiem od czeg oi gdzie to moze mieliscie taki problem a to jest denerwujace bo za kazdym raze mjak zamochod sie buja to skrzypi chala hehe.prosze o pomoc!!!!



michal0604
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 283
Rejestracja: ndz maja 06, 2007 18:56
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: michal0604 » pt sie 17, 2007 22:43

Najprawdopodobniej tuleje stabilizatora. Siknij WD-40 na te tulejki i sprawdź efekt. Jak przestało, to wyjmij te tulejki, i załóż nowe, ale przed montażem posmaruj towotem grafitowym w miejscu, gdzie trą o drążek. To rozwiąże Ci problem na wiele tyś. km. Pozdrawiam.


michal0604

Awatar użytkownika
czajaa22
Forum Master
Forum Master
Posty: 1331
Rejestracja: pt sty 19, 2007 15:23
Lokalizacja: Elblag/UK
Kontakt:

tdi

Post autor: czajaa22 » pt sie 17, 2007 22:56

wlasnei co wyminiali mi te tuleje i po tym wlasnie zaczelo skrzypiec, sam ich teraz nie wyjme wiec co mam zrobic tylko tym wd 40 psiknac? na pewno to to,a nie amory od tego ze sa nizej?Moze piasek sie dostal cz ycos?



Awatar użytkownika
regitmc
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 735
Rejestracja: pt lis 11, 2005 16:18
Lokalizacja: NYsa
Kontakt:

Post autor: regitmc » sob sie 18, 2007 07:40

Jeśli miałeś wymieniane tuleje stabilizatora to obstawiam że to one skrzypią. Oryginalne tuleje maja zatopiony w sobie pas parciany tak aby ocierając się o metalowy stabilizator nie skrzypiały. Te zakupione na naszym rynku jako oryginalne nawet w ASO niestety nie posiadają tego pasa parcianego i są całkowicie wykonane z gumy. Bardzo często też tuleje te nie są dobrze dopasowane i są trochę za duże. Jeśli ten kto ci zakładał te tuleje docisnął ścrube mocującą za mocno to po prostu masz efekt tarcia gumy o metal i stąd to piszczenie. Przerabiałem to dwa razy po wymianie tulei stabilizatora. Radze zacząć od tego. Pryskanie WD-40 pomaga na kilkaset km ale lepiej jest między gumę a stabilizator włożyć nasączony smarem kawałek jeans-u lub podobnie wytrzymałego materiału.
Ostatnio zmieniony sob sie 18, 2007 07:41 przez regitmc, łącznie zmieniany 1 raz.


[b] >>> www.4tun.vel.pl <<< [/b]
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=1114182#1114182][b] >>> MkIV by regitmc <<< [/b][/url]

Awatar użytkownika
czajaa22
Forum Master
Forum Master
Posty: 1331
Rejestracja: pt sty 19, 2007 15:23
Lokalizacja: Elblag/UK
Kontakt:

Post autor: czajaa22 » sob sie 18, 2007 11:39

ok ale to musze wyjac te tuleje bo jak mam tam wlozyc do srodka tam jest jakas szczelina ? Mimo to dzieki wielkie juz wiem co jest grane chociaz pozdrawiam!!!!!!!



bzyk62
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: pn kwie 30, 2007 17:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: bzyk62 » pn sie 20, 2007 20:54

Ostrożnie z WD40. Słyszałem, że teflon z WD40 może rozpuszczać gumę z tulei. Podobno lepszym rozwiązaniem jest zwykła płynna parafina. Mam tem sam problem, bo jak wracałem wczoraj z wakacji, to jechałem jak starym Żukiem. Dzisiaj przy browarku usłyszałem właśnie opcję z parafiną. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to rozwiązanie tymczasowe. Najgorsze jest to, że zestaw gum (moim zdaniem powinno się zmieniać kompletny przód) kosztuje ledwie koło 100 PLN (INTERCARS), a za robociznę trzeba wywalić, jak jak u ..... za zboże. W weekend spróbuję poeksperymentować, bo na razie mam lenia po wakacjach. Jak przyniesie efekt, wrzucę na forum.
Nara.


Golfix Reactivation

Awatar użytkownika
jaro4444
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 479
Rejestracja: pt cze 22, 2007 20:10
Lokalizacja: Drawsko Pom/Warszawa

Post autor: jaro4444 » pn sie 20, 2007 21:00

Weź do strzykawki wciągnij trochę smaru ATE przeznaczonego do smarowania tloczków hamulcowych. To smar odporny na wodę. Włóż końcówkę skrzykawki pod gumę , wciśnij smaru, pobujaj budą i problem zniknie na wiele kkm. :bigok:
Ostatnio zmieniony wt sie 21, 2007 16:59 przez jaro4444, łącznie zmieniany 1 raz.


Biegnę siły swe wszystkie biegowi oddając...
Słucham pośród krzyku piękna ciszy poszukując...

Był Leon jest Audi

Awatar użytkownika
regitmc
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 735
Rejestracja: pt lis 11, 2005 16:18
Lokalizacja: NYsa
Kontakt:

Post autor: regitmc » pn sie 20, 2007 22:27

bzyk62 pisze:Ostrożnie z WD40. Słyszałem, że teflon z WD40 może rozpuszczać gumę z tulei. Podobno lepszym rozwiązaniem jest zwykła płynna parafina. Mam tem sam problem, bo jak wracałem wczoraj z wakacji, to jechałem jak starym Żukiem. Dzisiaj przy browarku usłyszałem właśnie opcję z parafiną. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to rozwiązanie tymczasowe. Najgorsze jest to, że zestaw gum (moim zdaniem powinno się zmieniać kompletny przód) kosztuje ledwie koło 100 PLN (INTERCARS), a za robociznę trzeba wywalić, jak jak u ..... za zboże. W weekend spróbuję poeksperymentować, bo na razie mam lenia po wakacjach. Jak przyniesie efekt, wrzucę na forum.
Nara.
Cena tuleji w ASO jakieś 25 PLN sztuka, cena tuleji w zwykłym sklepie motoryzacyjnym 8 PLN sztuka. Nie różnią się niczym, wiem bo kupowałem tu i tu... Wymieniałem sam z poziomu lewarka i trwało to jakieś 15 minut na stronę... Trzeba troche uzbroić się w cierpliwość i użyć głowy...


[b] >>> www.4tun.vel.pl <<< [/b]
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=1114182#1114182][b] >>> MkIV by regitmc <<< [/b][/url]

Awatar użytkownika
Radion
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 163
Rejestracja: sob lis 18, 2006 18:36
Lokalizacja: Kraków
Auto: VW Golf IV Variant
Silnik: ALH

Post autor: Radion » pn paź 08, 2007 16:56

regitmc pisze: Wymieniałem sam z poziomu lewarka i trwało to jakieś 15 minut na stronę... Trzeba troche uzbroić się w cierpliwość i użyć głowy...
Witam,

Właśnie będę u siebie wymieniał te tuleje, próbowałem najpierw z prawej strony ale po odkręceniu śruby trzymającej tą metalową opaskę za nic w świecie nie mogłem wyjąć tej opaski, nie wspominając już o samej tulejce. Skończyło się na tym, że odgiętą opaskę skręciłem na dłuższą śrubę niż była oryginalnie i wkrótce z nowym zapałem ponownie zabiorę się do roboty... Mógłbyś napisać jak sobie poradziłeś, że zajęło Ci to 15min/strona?

pozdr.
Radek



Awatar użytkownika
regitmc
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 735
Rejestracja: pt lis 11, 2005 16:18
Lokalizacja: NYsa
Kontakt:

Post autor: regitmc » pn paź 08, 2007 17:16

Ja odkręciłem jeszcze drążek stabilizatora, co poluzowało trochę naprężenia i odgiąłem tą opaskę do tyłu. Opaska powinna po odgięciu wyjść luźno. Potem ściągnąłem starą tuleję i nałożyłem nową na smarze tak żeby potem nie skrzypiała nowa guma o stabilizator. Najwięcej czasu zajmuje skręcenie potem tej opaski, ale jest to możliwe. Sam robiłem już to kilka razy....


[b] >>> www.4tun.vel.pl <<< [/b]
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=1114182#1114182][b] >>> MkIV by regitmc <<< [/b][/url]

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 162 gości