Witam
ukrecilem srube od tylniej gumy wahacza, po calym dniu walki udalo mi sie sciagnac wahacz caly ale sruba zostala i nie da sie jej odkrecic, probowalem juz palnikiem nagrzewac, psikac WD oraz jakims innym niemieckim srodkiem od rdzy i nie iwem jak sie za to zabrac

do auta nie mozna juz wsadzic wahacza i stoi w garazu na podnosniku, nie wiem co mam teraz zrobic jestem uziemiony i skonczyly mi sie pomysly na odkrecenie tego badziewia

rece mi opadly dzisaij caly dzien z nia walczylem i nic

PROSZE POMOZCIE, moze ktos mial taki problem i jak sobie z nim poradzil, odpada spawanie dodatkowej nakretki bo w garazu jest za slabe okablowaine i nie da sie podlaczyc spawarkie, atua nie przepchne nigdzie bo nie ma wahacza i juz go nie zaloze bo sie po prostu NIE DA,a wiadomo ze auto bez wahacza ani cm sie nie popchnie bo kolo sie cofa itd :/
pomoc bardzo wskazana
