Ciężko uwierzyć, że kilka szyb bocznych pękło od kamyków.krishateu pisze:Zreszta co Ci przeszkadza to ze szyby sa innych firm. Napewno pekly od kamykow albo mialy jakies odpryski i poprzedni wlasciciel je wymienil.
Masz rację, to nie najważniejsze, ale kupując auto dążymy do tego aby było jak najmniej niespodzianek, a jak płacimy za bezwypadkowe, to powinno tak być.A nawet jesli byl bity to co. Grunt zeby jechal prosto, zbieznosc byla ok i nie bylo zadnej rdzy. I tak go kiedys pogonisz dalej. Prawda jest taka ze jesli poszukujesz 100% bezwypadkowej fury to niestety pozostaje kupno samochodu z salonu na co wielu z nas nie stac. GŁOWA DO GÓRY OLEJ TO
Kupując swoją Borę, miałem zapewnienia, że nie było żadnych poprawek lakierniczych, dlatego zapłaciłem sporo (bo takie idealne auta kosztują), dlatego później trochę byłem wkurzony. Dlatego doskonale rozumiem autora postu.
Niestety rynek aut używanych w Polsce jest taki jaki jest i faktycznie kupno auta używanego jest zawsze obarczone ogromnym ryzykiem.
Swoją drogą szkoda, że mamy takie prawo które dopuszcza sprzedaż każdego złomu z ukrytymi wadami, a sprzedający właściwie nie ponosi później żadnej odpowiedzialności.